Odpowiedź na to pytanie wydaje się bardzo prosta, TAK lub NIE. Dorośli na pewno już po kilku chwilach potrafili by odpowiedzieć na to pytanie. Jednak ja mam poważny problem z udzieleniem na nie odpowiedzi. Być może nie jestem tak doświadczony jak oni, może wpływ na ich opinie ma wiek, a może to mój wiek dojrzewania każe mi się sprzeciwić ich opinii. Jeżeli poprosiłbym dojrzałego człowieka o odpowiedź na pytanie, odpowiedziałby mi na pewno, iż powinniśmy czerpać przykład ze Stasi Bozowskiej. Moje zdanie jest zgoła odmienne, choć nie jest ono jednoznaczne. W mojej pracy postaram się udowodnić, iż współczesna młodzież nie jest pozbawiona ideałów i wyższych celi.
Nasuwa się wiec pytanie: jaka jest współczesna młodzież? O współczesnej młodzieży krąży dziwny i chyba przesadzony stereotyp. Według dorosłych jesteśmy: bardzo zarozumiali, pewni siebie, powierzchowni, przekonani o swoich racjach. Jednak czy jesteśmy tacy naprawdę ? Moim zdaniem nie. Znam wiele osób, które kierują się wyższymi wartościami, nie skupiają się na sobie, myślą o innych. Tak naprawdę jesteśmy bardzo nieśmiali i wstydzimy się mówić o swoich marzeniach, autorytetach itp. Może to dlatego jesteśmy źle odbierani przez dorosłych i chyba to my sami stworzyliśmy taki stereotyp.
Niedawno czytałem książkę Stefana Żeromskiego pt. „Siłaczka”. Głównym bohaterem jest w niej Paweł Obarecki – lekarz, który postanowił szerzyć oświatę medyczną wśród zacofanej ludności wiejskiej. Po kilku latach, lekarz poznaje w chorej swoją przyjaciółkę, która dażył dawniej uczuciem. Niestety jest chora na tyfusa i umiera. Była biedną nauczycielką, uczącą w wiejskiej szkole. Jest ona typowym przykładem człowieka altruisty. Robiła wszystko dla innych nie myśląc o sobie. Czy powinniśmy czerpać z niej przykład? Czasy radykalnie się zmieniły w związku z czym potrzeby ludzi także. Dzisiaj nikt by się tak nie poświecił jak Stasia Bozowska. Powinniśmy myśleć o innych, ale nie możemy zapominać o sobie. Według mnie Stasia odniosła moralny sukces kosztem siebie samej. W pewnym sensie Stasia popadła w pewna obsesję, która polegała na myśleniu tylko o innych, co w skutku doprowadziło do jej śmierci. Powinniśmy pomagać ludziom ale nie kosztem siebie. Stasia posiadała wiele cech, których powinniśmy się od niej nauczyć np. wytrwałość w dążeniu do celu, nie zwracanie uwagi na opinie innych...
Czymże jest to, co ustaliliśmy do tej pory? Stasia Bozowska poświęciła się dla innych, zapominając o własnych potrzebach. Posiada ona wiele cech, których powinniśmy się nauczyć. (Mam nadzieje, że są to cechy zakorzenione w nas już od dawna).
Moim zdaniem każdy z nas jest inny, inaczej postępuje i sam wie co powinien w sobie zmienić. Powinniśmy mieć swój autorytet, jednak nie czerpmy z niego wiernego przykładu. Uczmy się na swoich błędach, słuchajmy opinii innych. Pozwoli nam to wyrosnąć na normalnych, wrażliwych i umiejących kochać ludzi.
I oto po tylu rozmyślaniach doszedłem wreszcie do pytania: co napisać w zakończeniu? Wniosek przeprowadzonych analiz? Odczucia na temat własnej pisaniny? Napisze po prostu, że to co w danej sprawie miałem do napisania – napisałem.