profil

Wojna Greków z Persami

Ostatnia aktualizacja: 2020-09-02
poleca 84% 2963 głosów

Bitwa pod Maratonem

Państwo Perskie – w drugiej połowie VI w. p.n.e. na Bliskim Wschodzie potęgą się stało państwo Persów. Jego kolebką był Iran. Sukcesy zawdzięczali wybitnym królom oraz nowej taktyce wojennej: znakomici łucznicy zasypywali przeciwników gradem strzał, przesądzająca wynik wojny, nim doszło do walki wręcz. Mieli sprawnie działającą administrację państwa, tolerancyjną politykę królów perskich, szanujących odrębne obyczaje podbitych krajów. Po koniec VI w. p.n.e. imperium perskie sięgało od Indii po wschodnie wybrzeża Morza Śródziemnego i Egipt.

Było to największe państwo, jakie dotąd istniało na świecie. Dwudziestoma prowincjami zrządzali satrapowie. Królowi Persji zależało jedynie na tym, by mieszkańcy regularnie płacili podatki i nie buntowali się. Jedynie Grecja, która pragnęła wolności, nie spełniła tych warunków. Dlatego, w Milecie powstało powstanie przeciwko Persji. Przyłączyły się do niej również pozostałe miasta Jońskie. Jednak po kilku latach powstańcy ponieśli klęskę. Król ukarał Greków zburzając Milet.

W 490 r. p.n.e. perskie okręty skierowały się ku wybrzeżom Attyki i w odległości 42km od Aten, pod Maratonem zostawili swych żołnierzy. Persowie mieli przewagę liczebną. Miltiades, grecki wód, zaskoczył nieprzyjaciół śmiałym atakiem. Ta ciężkozbrojna piechota – hoplici – udaremniła Persom wprowadzenie do walki łuczników i doskonałej jazdy. Jako mogiłę zwycięzcy usypali poległym kopiec na równinie maratońskiej z tablicami marmurowych z wyrytymi imionami. Kopiec ten przetrwał do dziś. Zagrożenie jednak nie minęło. Persowie skierowali się ku bezbronnym Atenom. Grecki żołnierz biegł z pod Maratonu do Aten w pełnym uzbrojeniu, wykończony wpadł do miasta i zdołał krzyknąć: „Zwycięstwo!” i padł martwy na ziemię. Klęska Persów nie oznaczała jednak koniec wojny.

Druga wojna perska - w 480 r. p.n.e. na podbój Grecji wyruszył następca Dariusza I, Kserkses. Droga na południe kraju wiodła przez Termopile, wąski na zaledwie 40 metrów przesmyk lądy, wciśnięty między góry, a brzeg morza. Tam przygotowali się do obrony greccy wojownicy, pod wodzą króla Sparty, Leonidasa. Miejsce było dobrze wybrane – na ograniczonej przestrzeni napastnicy nie mogli wykorzystać przewagi liczebnej. Znalazł się jednak wśród Greków zdrajca, który przeprowadził oddziały perskie na tyły obrońców. Wówczas armia grecka, wzięta w dwa ognie, wycofała się na południe.

Na placu boju pozostało 300 Spartan, która prawa ich kraju zabraniały ucieczki. Rozpoczęła się nierówna walka. Gdy obrońcom połamały się włócznie i miecze, bronili się gołymi rękami. Polegli wszyscy. Na pomniku, postawionym później obrońcom Termopil, do dziś widnieje napis: „Przechodniu, powiedz Sparcie, że tu leżymy, wierni jej prawom”. Droga do Aten stała przed Persami otworem.

Jeszcze przed wybuchem wojny Ateńczycy zapytali wyrocznię w Delfach, jak mają się bronić przed potężnym nieprzyjacielem. „Schrońcie się za drewnianymi murami” – usłyszeli w odpowiedzi. Ateński wódz Temistokles zrozumiał „drewniane mury” jako zbudowane z drewna okręty wojenne. Przekonał rodaków, by wykorzystali nowo odkryte złoża srebra do sfinansowania budowy floty. Grecka armia lądowa wycofała się w głąb kraju, by strzec wejścia do Peloponez.

W Atenach pozostał tylko niewielki garnizon. Temistokles postanowił wydać decydującą bitwę na morzu. Armia Perska bez trudu zajęła Ateny, splądrowała je i podpaliła. Helleńskie okręty oczekiwały Persów u brzegów wyspy o nazwie Salamina, położonej naprzeciwko Aten. Kserkses kazał ustawić sobie na brzegu tron, by móc napawać się widokiem klęski niepokornych Greków. Temistokles, chcąc za wszelką cenę doprowadzić do bitwy, uciekł się do podstępu: „ostrzegł” Kserksesa przez rzekomego zdrajcę, że grecka flota będzie próbowała ucieczki.(Jak ważne dla Greków były igrzyska, okazało się w czasie wojen z Persami. Gdy po bitwie pod Termopilami zwycięscy Persowie oczekiwali popłochu wśród nieprzyjaciół, odkryli ze zdumieniem, że Hellenowie – zamiast uciekać czy próbować układów – spokojnie oglądają zawody w Olimpii.

Zdumienie ich przerodziło się w przerażenie, kiedy dowiedzieli się, że nagrodą w zmaganiach nie są pieniądze, a kawałek zwykłej oliwnej gałązki). Perskie okręty, wielkie i mało zwrotne, z dwóch stron płynęły w wąską na 800 metrów cieśninę, odcinając przeciwnikom drogę odwrotu. Greckie trójrzędowce były mniejsze i znacznie zwinniejsze. Na dziobie każdego z nich znajdował się taran, który dziurował burty nieprzyjacielskich okrętów. W wąskiej cieśninie nie byli w stanie wykorzystać przewagi liczebnej. Klęska Persów.

W następnym 479 r. p.n.e. pozostająca w Helladzie reszta armii perskiej ponownie ruszyła w kierunku Aten. Do bitwy z grekami doszło pod miejscowością Plateje w środkowej Grecji. Znakomita taktyka spartańskiego wodza oraz męstwo i dyscyplina spartańskich ciężkozbrojnych zadecydowały o wyniku starcia. Wojska perskie poniosły druzgocącą klęskę. Była to ostatnia wielka bitwa tej wojny. Choć pokój z Persją podpisano dopiero w 449 r. p.n.e., już po bitwie pod Platejami stało się jasne, że zjednoczona w chwili zagrożenia Grecja ocaliła niepodległość. Persowie nigdy więcej nie próbowali podbić Hellady. Podczas wojen z Persami grecy walczyli nie tylko o wolność polityczną. Bronili swej tożsamości i niepowtarzalnej kultury, która później wpłynęła na kształt cywilizacji europejskiej.

Mimo zwycięstw pod Salaminą i Platejami wiele miast jońskich na wybrzeżu Azji Mniejszej wciąż znajdowało się pod perskim panowaniem. Większość greckich polis zdecydowała się, więc zawiązać sojusz, tzw. Związek Morski (bez Sparty, która wycofała się z wojny). Jego celem było wystawienie wspólnej floty i dalsza walka z Persami. Państwa członkowskie zobowiązały się albo dostarczać określonej liczby okrętów wspólnej flocie, albo zamiast tego wpłacać odpowiednią kwotę pieniężną do związkowego skarbu. Skarbiec ten mieścił się na wyspie Delos, tam również zbierała się na obrady rada związkowa (stąd związek ten zwana także delijskim). Przy pomocy związku delijskiego Ateny wyrastały po wojnach perskich na największą potęgę Grecji.

BitwaRokDowódca greckiDowódca perskiSkutki bitwy
Maraton490 r. p.n.e.MiltiadesDariusz IZginęło 6 400 Persów. Wygrali Ateńczycy.
Termopile480 r. p.n.e.LeonidasKserksesKlęska wszystkich.
SalaminaV w. p.n.e.TemistokleKserksesZwycięstwo Greków.
Plateje479 r. p.n.ePauzeniuszMordoniusZwycięstwo Greków. Całkowite rozgromienie Persów.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (5) Brak komentarzy

za długie czy można by to streścić

Okiejka :*

Dzięki pomogło ;D

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 6 minut