profil

Ignacy Rzecki w "więzieniu bez ścian"

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-17
poleca 85% 194 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Słowo więzienie od razu kojarzy nam się z karą pozbawienia wolności oraz budynkiem przeznaczonym do trzymania w zamknięciu przestępców. Aczkolwiek więzienie nie oznacza tylko zniewolenia ciała, ale także i duszy. Pomimo tego, że nie jesteśmy nigdzie zamknięci, czujemy się jakbyśmy byli w więzieniu, na które sami siebie skazujemy.

Ignacy Rzecki, jeden z bohaterów „Lalki” Bolesława Prusa nie popełnił żadnej zbrodni, ale znalazł się w więzieniu- „więzieniu bez ścian”, którym była epoka romantyzm oraz jego życie. Pomimo tego, że akcja „Lalki” - utworu którego jest jednym z głównych bohaterów rozgrywa się w pozytywizmie on wciąż żyje w romantyzmie. To właśnie romantyzm ukształtował w młodości jego postawę i właśnie tej epoce pozostał wierny do końca swych dni. Był idealistą, jego postępowaniem kierowały przede wszystkim uczucia, a nie zdrowy rozsądek czy też pogoń za pieniądzem. Można nawet nazwać go „ostatnim romantykiem”, nieśmiałym i nieporadnym. Nie potrafił przystosować się do zmian jakie zachodziły w otaczającym go świecie, nie mógł żyć tak jak naprawdę chciał. Zdawał sobie sprawę że nie pasował do rzeczywistości, w której przyszło mu żyć, jednakże nic nie mógł z tym zrobić. Był tak samo bezradny jak małe zwierzątko uwięzione w klatce. Nie potrafił postawić czoła wymogom świata. Był samotny i niezrozumiany przez otaczające go społeczeństwo. Przez ćwierć wieku, dzień w dzień, w tym samym sklepie wykonywał te same, monotoniczne czynności: wstawał o szóstej rano, otwierał sklep, zajmował się interesami, nadzorował porządku towarów na półkach, by o godzinie dwudziestej zamykać go i wracać do swojego mieszkania. Jego życie stało się przez to nieciekawe, szare, monotonne. Nie potrafił zrobić czegoś innego, spontanicznego i odmiennego od codzienności. Przychodzą mi na myśl słowa, które wypowiedział Plutarch: „Trzeba żyć a nie tylko istnieć”. Rzecki prowadził monotonną egzystencję zakończoną śmiercią tak samo jak więzień odsiadujący karę dożywocia.

Albert Camus kiedyś powiedział: "Zrozumiałem wtedy, że człowiek, który przeżył tylko jeden jedyny dzień, może bez trudu żyć sto lat w więzieniu. Miałby dosyć wspomnień żeby się nie nudzić. W pewnym sensie był w tym jakiś pożytek.”. Te słowa z łatwością można odnieść do bohatera „Lalki”, gdyż jedyną radość czerpał ze wspomnień, np. walki w obronie ojczyzny , z czego był bardzo dumny. Żył w dużym stopniu marzeniami : wierzył, że Napoleon zrobi porządek w Europie, że Polska będzie krajem wolnym. Marzył o odpoczynku od pracy, chciał kiedyś wyjechać z Warszawy, aby zobaczyć inne miejsca na świecie. Marzenia wzbudzały w nim pełen optymizm, mimo że nie wszystkie się spełniały, wręcz przeciwnie-większość z nich pozostawała po prostu złudną nadzieją.

Ignacy Rzecki sam stworzył sobie to więzienie, gdyż nie potrafił żyć własnym życiem. Wielokrotnie chciał zmienić ten monotonny stan, wyjechać z miasta w którym żył przez tyle lat, uciec od codzienności, od pracy w sklepie, jednakże nie potrafił, nie mógł się na to zdobyć, gdyż czuł się uzależnionym od Wokulskiego-był on jego „motorkem napędowym”. Szczęście „Stasia” stanowiło również jego szczęście. Jego najlepszy przyjaciel był częścią jego niewoli, nieświadomie stał na straży tego więzienia.

Postać wykreowana przez Bolesława Prusa znajduje się w „więzieniu bez ścian” , co spowodowane jest jego zgubną, monotonną egzystencją romantyka w epoce pozytywizmu, do której nie potrafił się przystosować. Czuje się odrzuconym przez społeczeństwo i bardzo samotnym, gdyż nie ma żadnej osoby, która rozumiałaby go. „Być zniewolonym znaczy zawsze: być samotnym. Wyzwolenie człowieka zaczyna się od wewnątrz. Nie mogłoby się jednak zacząć, gdyby człowiek nie spotkał obok siebie wolności innego i gdyby się nią nie zachłysnął.”

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury