profil

Zmagania Cezarego Baryki z polskością i Polską. Na podstawie fragmentu.

poleca 85% 165 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Patriotyzm, miłość do ojczyzny to pojęcia, które od wieków znajdowały się w wielu pozycjach literackich. Już od najdawniejszych czasów utożsamianie się ze swym krajem było w mentalności ludzi. Do umiłowania swej ojczyzny od wieków wzywali także pisarze. Również w Polsce, która na przełomie wieków była zagrożona przez najeźdźców wielu twórców przekonywało do walki dla ojczyzny, czy choćby hołdowania narodowym tradycjom. Słynny poeta z Czarnolasu, Jan Kochanowski stwierdził nawet: „A jeśli komu droga otwarta do nieba,\ Tym co służą ojczyźnie”. Tak więc temat patriotyzmu przewijał się przez literaturę od dawien dawna i jest obecny także w późniejszych epokach, jak choćby w XX-leciu międzywojennym. Stefan Żeromski w swym utworze „Przedwiośnie” przedstawił troskę o ojczyznę, która odbudowuje się po odzyskaniu niepodległości. Jej głównym bohaterem jest Cezary Baryka. Przyjrzyjmy się więc jak u niego kształtowała się miłość do ojczyzny, jakim on był patriotą, jak postrzegał Polskę.
Cezary Baryka jest to syn Seweryna i Jadwigi, z domu Dąbrowskiej. Wychowywał się w rodzinie inteligenckiej pod troskliwą opieką rodziców. Początkowo ułożony, jednak w chwili gdy ojciec zostaje zabrany do wojska zaczyna żyć rezolutnie. Matka nie jest dla niego autorytetem, nie liczy się z jej zdaniem. Od dzieciństwa ojciec dbał o to, by Cezary nie zatracił swojej świadomości narodowej, by czuł więź z Polską, jednak wpływ rosyjskich szkół powoli wykorzeniał w nim cechy Polaka, a gdy ojca zabrakło Cezary praktycznie zapomniał o Polsce. Zafascynowało go natomiast coś zupełnie innego – rewolucja. Ślepa patrzył na nią, choć nie do końca rozumiał. Zafascynował się nią, podobały mu się jej założenia, nie bardzo rozumiał matkę, która była jej przeciwna. Wkrótce matka jednak umiera, a Cezary spotyka zwego ojca. Podany fragment przedstawia właśnie jak wspólnie z ojcem odbywają podróż do Polski, wracają do ojczyzny, są na stacji w Charkowie. Wcześniej Seweryn wzbudził w Cezarym patriotyczne uczucia. Opowiedział mu historię o szklanych domach, jako szansę na zrównanie warunków życia dla wszystkich, także dla biednych, których to domów produkcja rzekomo odbywa się w Polsce. Chciał tym samym pokazać synowi lepszy sposób na poprawienie warunków życia niż rewolucja, a tym samym przekonać do wspólnego powrotu do Polski. Dla Cezarego ojciec był autorytetem, wierzył w każde jego słowo, tym bardziej, iż wiedział, że ten także widział rewolucję, zna jej założenia, jest doświadczony w tej kwestii. Zgodził się na podróż do ojczyzny, choć nie czuł co do niej dużej więzi. Polska była dla niego obcym krajem. Widzi jednak, że rewolucja nie jest do końca dobra, zaczyna dostrzegać jej wady, toteż wizja szklanych domów na nowo wzmaga w nim entuzjazm. Mimo wszystko ma wewnętrzne rozterki. Chce jechać z ojcem, chce być z nim, chce mu towarzyszyć, a z drugiej strony rewolucja ciągle go pociąga. Jest rozdarty wewnętrznie. Ostatecznie wygrywa tu autorytet ojca. Cezary wie ile dla niego zrobił, darzy go szacunkiem, każe nawet sobie rozkazywać, zna swoją rolę jako syna, jest posłuszny. Idzie za ojcem, wraca do kraju, choć ten wcale nie wzbudza w nim entuzjazmu. Zgadza się na tą podróż nie tyle, by poznać swą ojczyznę, ale po to, aby być z ojcem. Widać, że Polska jest mu obojętna, nie ma w nim wielkiego patriotyzmu, a jedyne co go w niej pociąga to szklane domy. Ostatecznie oboje odbywają podróż, podczas której Cezary jeszcze bardziej zraża się do rewolucji (kradzież walizki), za to Seweryn tęskni za ojczyzną. Pyta nawet z niecierpliwością, kiedy nadjedzie pociąg. Podróż dłuży mu się, nie może doczekać się przybycia do Polski. Cezary natomiast nawet w dalszej części „szarpał się w więzach”, nie był pewny, czy dobrze zdecydował. Czuje, że nie chciał opuścić stron, w których się wychował. Szczególnie gdy umiera ojciec nie wie czy powinien jechać dalej czy wrócić. Ostatecznie w obliczu trudnej decyzji wybiera dalszą podróż do Polski. Po kilku dniach dociera do niej, jednak czuje się rozczarowany. Zadaje nawet pytanie retoryczne: „Gdzież są twoje szklane domy?”, gdyż zamiast pięknego kraju widzi ruiny i biedotę. Po pewnym czasie zadomawia się tu jednak, a gdy dowiaduje się o wojnie polsko-bolszewickiej postanawia wziąć w niej udział. Czyni to jednak nie z miłości do ojczyzny, ale z ciekawości patriotyzmu Polaków o którym tak wiele słyszał. Tu jako żołnierz polski widzi jak inni poświęcają się dla ojczyzny i to stopniowo zaczyna zmieniać go. Polska staje mu się bliższa. Można powiedzieć nawet, że jest on w tym momencie swego rodzaju bohaterem dynamicznym, w którym zaczyna wzbudzać się patriotyzm. Podczas tej wojny uratował życie Hipolitowi Wielosławskiemu, za co ten zaprosił go do siebie, do Nawłoci. Tutaj Cezary także „zbliżył się” do Polski. Poznał miłość, radość życia, i to wzbudziło w nim także uczucie zbliżenia się ku ojczyźnie. Gdy wraca później do Warszawy wydaje się już jako człowiek dość dojrzały w swym patriotyzmie. Dostrzega zagrożenia dla państwa, wie, że kraj może zniszczyć rewolucja, dlatego na zebraniu komunistów neguje ich program. Twierdzi, że przejęcie władzy przez proletariat nie jest dobre, gdyż robotnicy nie są na to przygotowani. Wie, że państwu trzeba reform, ale z drugiej strony program reformatorski Szymona Gajowca odrzuca jako zbyt powolny, gdyż boi się, że wcześniej może wybuchnąć rewolucja i wszystko zniszczyć. Dostrzega wady ustroju Polski i chce stworzyć swój nowy, lepszy program, aby rzeczywiście poprawić byt państwa. Zaczyna czuć się Polakiem utożsamiać się z ojczyzną. Ostatnia scena utworu gdy Baryka kroczy na czele komunistów i nagle wychodzi przed nich i idzie sam może sygnalizować jego całkowitą dojrzałość obywatelską. Pokazuje ona, że Baryka odrzuca rewolucję, a chce wziąć losy kraju w swoje ręce. Chce też negować powolność reform rządowych, zasygnalizować, że trzeba „wyjść przed rewolucję”, pospieszyć się i naprawić kraj zanim ona wybuchnie.
Widać więc, że Cezary Baryka to bohater dynamiczny, zmienny. Początkowo nie jest pewny co do swoich uczuć, nie czuje się obywatelem Polski, ale też nie ma w nim jakichś mocnych więzi z Rosją. Jawi się jako bohater, który nie chce przynależeć do żadnego państwa. Wkrótce jednak, gdy przychodzi mu wyjechać waha się. Wspomnienia z dzieciństwa przeszkadzają mu w podjęciu decyzji, tym bardziej, że czuje więzi z komunistami. Ojciec wzbudza w nim swego rodzaju patriotyzm, Cezary wraca do ojczyzny, obojętny jej, jest mu obca. Jest to przedstawiciel pokolenia, które nie dorastało już w niewoli, toteż wolne państwo jest dla niego zjawiskiem normalnym i nie czuje z nim mocnych więzi. Wkrótce jednak dostrzega, ze powinien się z nim utożsamić, zauważa, że wymaga ono naprawy. Coraz bardziej staje się mu bliższe. Przechodzi w sobie trudną przemianę i staje się patriotą. Powoli, wyboistą drogą dochodzi do swej świadomości narodowej. Cezary jest inny niż dotychczasowi bohaterowie Żeromskiego. Dochodzi powoli i mozolnie do swych przekonań, dostrzega wady Polski i chce je naprawiać, a jego doświadczenie i próby naprawy z którymi się spotkał pomagają mu w tym. Staje się patriotą na miarę czasów w jakich żyje, gdzie nie potrzeba ludzi którzy będą walczyć, bić się za ojczyznę, ale trzeba odpowiedzialnych obywateli, którzy dostrzegą luki w funkcjonowaniu państwa, dostrzegą niebezpieczeństwa, które będą zagrażać ojczyźnie i za wszelką cenę będą dążyć do ich zapobiegania i naprawy tych luk. Taki właśnie staje się Cezary Baryka i takich ludzi potrzeba również i dziś. Bo aktualnie także nie walczymy, nie prowadzimy wojen, ale państwo także ma wady i potrzebni są ludzie, który zechcą mu pomóc i naprawić wszelkie luki w funkcjonowaniu. To są właśnie patrioci na miarę dzisiejszych czasów. Tacy właśnie jak Cezary Baryka. Oby takich Cezarych dziś i w przyszłości było w Polsce jak najwięcej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut

Teksty kultury