Wady szlacheckie w oparciu o "Żonę modną" Krasickiego.

Dawniej w Polsce panowała szlachta. Szlachcianki oraz szlachcice, byli bardzo bogaci i rozkapryszeni. Mieli oni bardzo dużo wad, a niektóre z nich zostały opisane w utworach. Chciałabym, przedstawić swoje zdanie na ten temat.

Ignacy Krasicki, w swojej satyrze pt. „Żona modna”, ukazuje wady pewnej szlachcianki. Opisał ją jako osobę, która za wszelką cenę pragnie być „modna”. Przedstawił, jaką była bezmyślną i rozpieszczoną kobietą. Nie szanowała swoich służących:
„Wysiadała, a z nią suczka i kotka i myszka;
Odepchnęła starego szafarza Franciszka.”
Nie przejmowała się niczym i myślała tylko o dobrej zabawie, a przedewszystkim, o sobie:
„Po wieczerzy fajerwerk. Goście patrzą z Sali;
Wpadł szmermel, między gumna, stodoła się pali.
Ja wybiegam, ja gaszę, ratuję i płaczę,
Powraca zmordowany do pogorzeliska,
Nowe żarty, przymówki, nowe pośmiewiska.”
Nie liczy się dla niej nic, oprócz czubka własnego nosa. A według mnie, właśnie taka ona była.

Inni szlachcice nie szanowali chłopów, którzy pracowali i uprawiali ich ziemię. Byli wyniośli i zadufani w sobie, a mówi o tym wiele książek historycznych. Moim zdaniem, byli to ludzie, którzy myśleli, że mając pieniądze, mogą zrobić wszystko, a przedewszystkim kupić wszystko i wszystkich.

Reasumując moje rozważania, szlachta polska była rozkapryszona i myślała tylko i wyłącznie o sobie, poniżając przy tym innych, biedniejszych ludzi.



Bogumiła Rolsztok
Kl. 3 d.
26.10.2003 r.