profil

"Tren I"

poleca 85% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Tren jest to wierszowany utwór liryczny, wywodzący się z poezji starogreckiej. Odmiana pieśni, rozpowszechniony w czasach antyku i Odrodzenia, jednak nie cieszył się w starożytności zbyt dużą popularnością zarówno w Rzymie, jak i w przylegających do niego prowincjach. Utwór ten był poświęcany zmarłej osobie i wyrażał żal oraz smutek z powodu jej odejścia, a także przedstawiał jej cnoty i zasługi. Tren ma charakter żałobny.

Cykl „Trenów” jest niezwykły pod wieloma względami. W czasach, których powstały, nie było zwyczaju demonstrowania uczuć rodzicielskich. Poza tym wywodzące się z antyku treny poświęcano zazwyczaj herosom i wodzom. Małe dziecko nie było odpowiednim bohaterem tego wysokiego gatunku, jednakże Kochanowski tylko pozornie łamie to prawo. Swoją ukochaną córeczkę wyposaża w cechy, które raczej nie pasują do małej dziewczynki, która „więcej ponad trzydzieści miesięcy nie miała”.
Podkreślana wielokrotnie wyjątkowość utraconej córki powiększa dramat ojca. Dla Kochanowskiego strata jest tym większa, że na Urszulkę nie tylko „cząstka ziemska, ale i lutnia dziedzicznym prawem spaść miała”
W końcowej części utworu Kochanowski rozpatruje wartość życia ludzkiego, przy czym uderza w bardzo smutne tony. Pod wpływem ciosu załamał się pogląd poety na życie człowieka, wiara w mądrość i wykształcenie.
W tekście poprzedzającym treny Jan Kochanowski wyraża się o Urszuli w sposób bardzo subtelny i dobry. Pisze: wdzięcznej, ucieszonej, niepospolitej dziecinie, która cnót wszystkich i dzielności panieńskich początki wielkie pokazawszy, nagle, nieodpowiednie w niedoszłym wieku swoim, z wielkim a nieznośnym rodziców swych żalem zgasła
Najbardziej przemawia do mnie „Tren I”. Jest on apostrofą do różnych pojęć określających żal człowieka. Kochanowski stosuje tu także porównanie homeryckie: „Tak, więc smok...” Smokiem dla poety jest śmierć, słowik zaś to Urszulka. Utwór ten jest dowodem rozbicia wewnętrznego poety i zapowiedzią jego przyszłego buntu.
W końcowej części utworu Kochanowski rozpatruje wartość życia ludzkiego, przy czym uderza w bardzo smutne tony. Pod wpływem ciosu załamał się pogląd poety na życie człowieka, wiara w mądrość i wykształcenie.
Uważam, iż autor wyszedł z tego nieszczęścia bogatszy o refleksję, że niczego do końca nie można być pewnym, że żadna filozofia i mądrość nie jest w stanie uchronić człowieka przed rozpaczą i zwątpieniem. Mimo chwilowego zwątpienia w Boga, załamania oraz przeżycia tragedii rujnującej tak spokojną strukturę, ufność Kochanowskiego w wyroki Boskie powróciła i dalej mógł podejść do życia po stoicku. To, co ludzkie znosić po ludzku, oraz wierzyć, że: „ Jeden jest Pan smutku i nagrody”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty