profil

Analiza i interpretacja fraszki Jana Kochanowskiego "Człowiek Boże igrzysko".

poleca 85% 2072 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Człowiek boże igrzysko”

Nie rzekł jako żyw żaden więtszej prawdy z wieka,
Jako kto nazwał bożym igrzyskiem człowieka.
Bo co kiedy tak mądrze człowiek począł sobie,
Żeby się Bóg nie musiał jego śmiać osobie?
On, Boga nie widziawszy, taką dumę w głowie
Uprządł sobie, że Bogu podobnym się zowie.
On miłością samego siebie zaślepiony,
Rozumie, że dla niego świat jest postawiony;
On pierwej był, niżli był; on, chocia nie będzie,
Przedsię będzie; próżno to, błaznów pełno wszędzie.

Utwór Jana Kochanowskiego „Człowiek Boże igrzysko” dotyczy istoty Boga i człowieka, ludzkiej pychy. Istnieje przekonanie o podobieństwie Boga do człowieka, że jest w centrum wszechświata, był jest i będzie. To Bóg robi wszystko dla niego, dl człowieka jest cały świat, człowiek był wcześniej niż był….
Fraszka jest ironiczna, w przedstawianiu człowieka jako centrum świata zachowuje ironiczny dystans wobec idei humanistycznej. Wobec antropocentryzmu człowiek jest Bogiem. Jeśli człowiek nie jest w centrum, to czym jest? Otrze jest błaznem. Jest nim ten, komu wydaje się, że widzi tylko jedną stronę bycia człowiekiem.
Utwór jest próbą odpowiedzi na pytanie „kim jest człowiek”? Tekst uświadamia nam, że człowiek jest bożym igrzyskiem tę tezę wypowiedział podmiot liryczny w pierwszym dwuwersie, podkreślając prawdę uniwersalną. Kolejne wersy również są dowodem na to, że człowiek jest bożym igrzyskiem; człowiek dąży do tego, by być jak najlepszym, by móc być lepszym od samego Boga:
„On, Boga nie widziawszy, taką dumę w głowie
Uprządł sobie, że Bogu podobnym się zowie”

Człowiek mysli, że świat został stworzony tylko dla niego i to on jest najważniejszym, jest wpatrzony w samego siebie:
„On miłością samego siebie zaślepiony,
Rozumie, że dla niego świat jest postawiony”

Fraszka Jana Kochanowskiego nawiązuje do teologicznej wizji teatrum mundi. Z początku była metaforą, z czasem jednak koncepcja stała się wyrazem wiary w trascendecję . Dopatrywano się koncepcji neoplatońskich.
W koncepcji teatrum mundi Bóg przedstawiony jest w dwóch postaciach. Postać Boga generowano jako widza oraz reżysera. Traktowanie Boga jako widza oświecenie nazwało DEIZMEM. Jest to pogląd ateistyczny. Natomiast traktowanie Boga jako reżysera romantyzm nazwał PROWIDENCJALIZMEM. Pogląd ten z ogromną siła oddziaływał na romantyzm, który mówił, iż Bóg jest stworzycielem świata oraz kieruje człowiekiem.
Fraszka Jana Kochanowskiego jest utworem niejednoznacznym, gdyż sugeruje się w niej iż Bóg jest widzem, co dla niektórych badaczy stało się podstawą tezy o deistycznym postrzeganiu świata przez Kochanowskiego. Niemniej jednak biorąc pod uwagę całą jego twórczość, trudno jest tą tezę potwierdzić. Fraszka jednak może nam to sugerować.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury