profil

Rola Makbeta i Lady Makbet w zabójstwie Dunkana oraz ich zachowanie po dokonaniu zbrodni.

poleca 85% 865 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
William Szekspir Makbet opracowanie Makbet opracowanie

„Makbet” Wiliama Szekspira jest utworem opowiadającym o losach i przeżyciach pewnego dowódcy wojsk Szkockich – Makbeta. Treść utworu oparta jest na faktach autentycznych. W roku 1040 pierwszy historyczny król Szkocji został zamordowany przez swego generała Makbeta. W roku 1057 natomiast Makbet zginął z rąk Malkolma, który wstąpił na tron jako Malkolm III.

Makbet był bardzo szanowanym szlachcicem szkockim, dowódcą wojsk szkockich w wojnie z Norwegami, zakończonej zwycięstwem Makbeta, a na dodatek krewnym króla. Po stoczonej bitwie, gdy wracał do domu wraz z przyjacielem Bankiem, spotkał na drodze wiedźmy, które przepowiedziały mu iż będzie rządzić Szkocją, a Banko będzie ojcem przyszłych monarchów.

Kiedy Makbet gościł króla w swoim zamku, jego żona obmyśliła plan, dzięki któremu jej mąż mógłby zostać według przepowiedni władcą. Makbet miał zabić Dunkana we śnie, a za dokonane zabójstwo miano obwinić pilnujących króla poddanych. Makbet nie chciał się zgodzić na tak drastyczne posunięcie. Chciał zdobyć tron, ale nie w taki sposób, poza tym bardzo lubił króla, był mu wdzięczny za jego dobroć i był jego krewnym. Nie dopuszczał również myśli, że mógłby być ktoś zamordowany w jego zamku, a tym bardziej jego gość.

Lady Makbet przekonywała swego męża, aby wykorzystał sytuacje, nazwało go nawet tchórzem, że nie potrafi dokonać takiej rzeczy. Makbet nie chciał uchodzić w oczach żony za nieudacznika i postanowił dokonać zbrodni.

Makbet po zabójstwie króla był bardzo rozkojarzony i przygnębiony. Twierdził, że „zabił swój sen”, co miało oznaczać, iż już nigdy nie zazna spokoju. Przyszły król widział na swoich rękach krew, której nie zdoła obmyć cały ocean.

Po dokonaniu morderstwa z kraju uciekli synowie Dunkana: Malkolm i Donabelin, obawiając się, że na nich również czyha śmierć. Makbet wyjechał do Skony na koronacje. Wiedział, że w obecnej chwili jedynym, który może mu zagrozić jest Banko i jego syn, których postanawia również zabić. Do wykonania tej zbrodni wynajął zabójców, którzy za opłatą zabili Banka, lecz syn im uciekł.

Po drugim morderstwie Makbet zaczął się dziwnie zachowywać. Twierdził iż widzi na miejscu nie żyjącego już Banka ducha tego też człowieka. Żona tłumaczyła go przed gośćmi, że to na skutek zmęczenia, ale wiedziała, że powodem jest coś zupełnie innego.

Makbet obeznany już ze zbrodnią, zaczął rządzić w kraju jak tyran. Mordował ludzi, którzy mu nie pasowali lub nie podporządkowywali się do niego. Otaczał się ludźmi, którzy byli mordercami takiego samego pokroju jak Makbet i którym król mógł ufać. Władca już nigdy nie zaznał spokoju. Ciągle dręczyły go obawy przed spiskiem przeciwko jego władzy lub przed losem jaki sam zgotował dawnemu królowi.

Lady Makbet mimo iż podtrzymywała męża na duchu, sama nie była w najlepszym stanie. Ciągle myła swoje ręce mówiąc, że są na nich ślady krwi. Była świadoma popełnionego czynu i wiedziała, że teraz płaci za to iż namówiła swojego męża do morderstwa, a tym samym sama była współwinną zabójstwa króla Dunkana. Lady Makbet objęta szaleństwem w końcu popełniła samobójstwo.

Makbet przyjął wieść o śmierci żony ze spokojem. Wiedział, iż jego śmierć się zbliża, widząc jak las Birnam dąży pod mury jego zamku. Znając przepowiednie, że nie zostanie pokonany dopóki las Birnam nie wstanie i ruszy pod jego zamek, zaczął szykować się do ostatniej walki, w której został pokonany przez Makdufa, który został przedwcześnie z łona matki.

Przed popełnieniem zabójstwa, zbrodnia dla Makbeta była czymś abstrakcyjnym i niemożliwym do popełnienia, dopiero żona poddała mu na myśl, że możne on łatwo zdobyć to, do czego zawsze dążył – tron. Mimo, iż Makbet był wzorowym żołnierzem, wyśmienitym wasalem króla, a na dodatek jego krewnym, to nie umiał poskromić swoich marzeń o władaniu Szkocją. Żądza władzy uczyniła z prawowitego człowieka, jakim był Makbet, strasznego tyrana, który nie liczy się z ludzkim życiem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty