profil

Rynek pracy i bezrobocie

Ostatnia aktualizacja: 2021-01-17
poleca 85% 558 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Bezrobocie w Polsce pojawiło się w wyniku transformacji ustrojowo – systemowej zapoczątkowanej na przełomie lat 1989-1990. Większość Polaków zjawisko bezrobocia uznało za zupełnie nowe i zaskakujące. Nagle okazało się, że nie każdy, kto chce pracować może znaleźć zatrudnienie. W krajach wysoko rozwiniętych bezrobocie jest klasycznym problemem globalnym. Ponadto doświadczenia tych państw dowodzą, że zjawisko to będzie towarzyszyć nam już na zawsze. Na ogół uważa się, iż jest to jeden z największych problemów, dlatego też walkę z nim podejmują największe ekonomie. Pozostaje, więc tylko pytanie, jaka będzie skala bezrobocia, i jaka cenę będzie musiało zapłacić społeczeństwo za jego ograniczenie lub minimalizowanie jego skutków.

Lata 1929-33 to okres wielkiego kryzysu ekonomicznego. W obecnym czasie bezrobocie okazało się, zjawiskiem masowym, występującym w znacznie większej skali, niż w wyżej wymienionym okresie. Na dzień dzisiejszy, jest ono jednym z największych problemów społecznych, gdyż stanowi poważne zagrożenie ekonomiczne. Pod tym względem może być wielkim problemem dla gospodarki, co może prowadzić do zubożenia ludzkiego. Wszystko to łączy się z brakiem perspektyw życiowych, strachem i niemożnością poradzenia sobie w dalszym życiu. Należy pamiętać, że utrata pracy to nie tylko kłopoty finansowe, ale również moralne i psychiczne. Z uwagi na opisywany problem, każde racjonalnie rządzące państwo stara się troszczyć o swoje społeczeństwo poprzez rzetelną i skuteczną walkę z bezrobociem. W tym celu wyjaśnia się jego przyczyny, bada odmiany i opracowuje specjalne programy jego przeciwdziałania. Do dnia dzisiejszego światło dzienne ujrzały odpowiednie przepisy prawne, powstał też system urzędów pracy, których najważniejszym celem jest przeciwdziałanie bezrobocia i łagodzenie jego skutków. Z poważnych stwierdzeń można łatwo wywnioskować, iż walka z bezrobociem jest bardzo trudnym, długim i żmudnym procesem. Każde państwo musi podjąć się rozwiązania wielu problemów. Jednym z najważniejszych jest zakres instrumentów polityki rynku pracy.

Definicja bezrobocia


Bezrobocie to zjawisko polegające na tym, że pewna część ludzi zdolnych do pracy, poszukujących pracy i akceptujących istniejący poziom wynagrodzenia nie znajduje zatrudnienia. Natomiast według Międzynarodowej Organizacji Pracy, której definicję bezrobocia honorują badania statystyczne prowadzone w krajach Europy w ramach systemu Eurostat, osoba bezrobotna to ta, która w tygodniu, w którym przeprowadzono badanie, nie wykonywała pracy zarobkowej dłużej niż przez godzinę. Bezrobocie można rozpatrywać w skali makro i mikro. Z bezrobociem w skali makro mamy do czynienia w sytuacji, gdy na określonym obszarze geograficznym znaczna liczba osób zdolnych do podjęcia pracy pozostaje poza zatrudnieniem. Natomiast bezrobociem w skali mikro jest utrata pracy z powodu braku kwalifikacji lub innych umiejętności pozwalających objąć i utrzymać stanowisko.

Podstawowym miernikiem poziomu bezrobocia jest stopa bezrobocia, czyli ukazywana w procentach relacja pomiędzy liczbą zarejestrowanych osób bezrobotnych a liczbą osób czynnych zawodowo( to jest zdolnych w prawnie określonych warunkach do podjęcia pracy). Ta ostatnia grupa obejmuje wszystkich zdolnych do pracy w wieku od 15 do 65(kobiety do 60) roku życia- to znaczy także bezrobotnych. Osoby nieosiągające lub przekraczające wymienione granice wieku stanowią odrębne kategorie, niezwiązane z pojęciami bezrobocia.

Rodzaje bezrobocia


W zależności od przyczyn występowania wyróżnia się:


Bezrobocie strukturalne, wynika z nieaktywności struktury podaży siły roboczej i popytu na nią na rynku pracy. Wynikać może również z szybkich zmian strukturalnych zachodzących w gospodarce, za którymi nie nadąża szkolnictwo zawodowe i ogólne. Bezrobocie strukturalne występuje także, gdy zasoby kapitałowe są nie wystarczalne dla zatrudnienia zasobów pracy.

Bezrobocie technologiczne, 
wynika z postępu technicznego, automatyzacji i mechanizacji procesów wytwórczych, które mają charakter praco-oszczędny. Pojawia się, gdy tempo wzrostu gospodarczego jest niskie, a inwestycje mają charakter modernizacyjny, prowadząc do wzrostu i unowocześnienia produkcji przy spadku zatrudnienia.

Bezrobocie koniunkturalne,
 wywoływane jest spadkiem popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego, który powoduje zbyt małe wykorzystanie zdolności produkcyjnych przedsiębiorstw. Poziom popytu jest poddany stałym wahaniom cyklu koniunkturalnego, jakim podlega gospodarka. W fazach wysokiej koniunktury popyt rozszerza się i bezrobocie spada nawet do poziomu bezrobocia naturalnego.

Bezrobocie frykcyjne jest rezultatem ruchu zatrudnionych na rynku pracy; dotyczy ludzi zmieniających zawód, pracę, przenoszących się do innej miejscowości.

Bezrobocie sezonowe jest efektem wahań aktywności gospodarczej w różnych porach roku, spowodowanych zmianą warunków klimatycznych.

W zależności na formę występowania wyróżnia się:


Bezrobocie krótkookresowe - do trzech miesięcy bez zatrudnienia.

Bezrobocie średniookresowe - od trzech miesięcy do roku bez zatrudnienia.

Bezrobocie długookresowe - 
dotyczy osób pozostających bez pracy od sześciu do dwunastu miesięcy. Może przekształcić się w bezrobocie długotrwałe, ponieważ dłuższe pozostawanie bez pracy powoduje zmniejszenie szans na ponowne zatrudnienie.

Bezrobocie ukryte -
 to pewna nieokreślona liczba osób, które w myśl ustawy nie mogą zarejestrować się jako bezrobotne, albo wykonywana przez nich praca nie jest niezbędna z punktu widzenia zatrudniającego. Występuje głównie na wsi (nadmiar rąk, dawniej- przerost administracji).

Bezrobocie rejestrowane - 
to liczba osób bezrobotnych, czyli posiadających określone w ustawie cechy i zarejestrowanych w urzędach pracy.

Przyczyny bezrobocia


- likwidacja niektórych gałęzi przemysłu np. górnictwa
- zmniejszenie popytu na konkretne dobra czy usługi
- ograniczenie produkcji
- brak informacji o miejscach pracy
- brak mobilności
- przeniesienie zakładów do innego rejonu
- niedostosowanie do potrzeb rynku wykształcenia pracowników
- zmiany w technologii
- wysokie obciążenia fiskalne

Skutki bezrobocia


- niewykorzystany, nieproduktywny potencjał ludzki
- znaczne koszty materialne związane z utrzymaniem bezrobotnych oraz służb zajmujących się ich problemami i obsługą
- spadek dochodu rodzin, rozszerzenie się społecznych kręgów ubóstwa
- degradacja psychiczna i moralna osób pozostających bez pracy ( poczucie beznadziejności, pesymizm, uczucie społecznej bezużyteczności)
- zjawiska patologii społecznej- alkoholizm, narkomania, przestępczość itd.
- utrata kwalifikacji

Koszty bezrobocia


Prywatne – dotyczą osoby i jej rodziny (brak kontaktów międzyludzkich, izolacja społeczna, niskie dochody, stres w całej rodzinie, spadek kondycji intelektualnej i duchowej, pogorszenie zdrowia psychicznego, strukturalizacja czasu, samorealizacja)

Społeczne – patologie społeczne (głównie na peryferiach miast i na wsiach- bieda, izolacja tzw. wspólnoty rozpaczy
W sytuacji, gdy istnieje dobry okres rozwoju gospodarczego, popyt na siłę roboczą rośnie i możliwy jest wzrost wynagrodzeń. Odwrotnie, gdy dochodzi do załamania gospodarki, wynagrodzenia maleją ze względu na niższy popyt na pracę. Z tezy tej może wynikać zależność następującego rodzaju- rząd może wybrać, czy woli większe bezrobocie w wyniku ograniczenia kosztów w przedsiębiorstwach, czy też woli spadek bezrobocia kosztem wzrostu inflacji.


Z jednej strony dochodzi do wzrostu bezrobocia, ograniczenia inflacji, ponieważ redukuje się koszty przedsiębiorstwa, a z drugiej strony powiększa się inflację i zwiększa zatrudnienie. Sytuacja taka powstaje, dlatego, że część kosztów ma charakter socjalny a nie ekonomiczny.

W sierpniu 2005 r., w porównaniu z lipcem br. i lipcem 2004 r. zanotowano spadek liczby zarejestrowanych bezrobotnych i stopy bezrobocia. Większa niż przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych, ale też wzrosła liczba bezrobotnych wyrejestrowanych z ewidencji urzędów pracy. Do urzędów pracy zgłoszono więcej ofert pracy niż w poprzednim miesiącu br., i analogicznym okresie ub. roku. Zmniejszyła się liczba bezrobotnych pozostających bez prawa do zasiłku.

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu sierpnia 2005 r. wyniosła 2783,3 tys. osób (w tym 1515,1 tys. kobiet) i była niższa niż przed miesiącem o 25,7 tys. osób (o 0,9%) oraz niższa o 222,4 tys. (o 7,4%) od liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem (w sierpniu 2004 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 36,7 tys. osób, tj. o 1,2%). Z ogólnej liczby bezrobotnych 41,6 % mieszkało na wsi.

W stosunku do lipca 2005 r. wzrost liczby bezrobotnych odnotowano w dwóch województwach: w podkarpackim (o 0,4%) i świętokrzyskim (o 0,3%). W pozostałych województwach odnotowano spadek liczby bezrobotnych, najbardziej istotny wystąpił w województwach: pomorskim (o 1,9%) dolnośląskim (o 1,4%) oraz małopolskim (o 1,3%). W porównaniu z analogicznym okresem ub. roku bezrobocie zmniejszyło się we wszystkich województwach, najbardziej znaczący spadek wystąpił w województwach: wielkopolskim (o 9,1%), dolnośląskim (o 8,9%), małopolskim i pomorskim (po 8,8%).

Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu sierpnia 2005 r. stanowili 17,8% cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w lipcu 2005 r. - 17,9% i sierpniu 2004 r. - 19,1%). Najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim (27,4%), zachodniopomorskim (25,1 %) i lubuskim (24,3 %). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: małopolskie (13,7%), mazowieckie (14,3%) oraz podlaskie (14,7%) i wielkopolskie (14,9 %).

Najwyższą stopę napływu bezrobotnych do urzędów pracy w sierpniu 2005 r. zanotowano w województwach: lubuskim i warmińsko-mazurskim (po 2,2%) oraz zachodniopomorskim (2,1%), zaś najniższą w mazowieckim (1,0%), małopolskim (1,1%).

Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 230,2 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o  15,8 tys. mniej niż w lipcu 2005 r. i o 22,1 tys. więcej niż przed rokiem). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 165,3 tys. osób, tj. 71,8% stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny (przed miesiącem 70,1%, przed rokiem 70,3%). Spośród osób nowo zarejestrowanych 35,1% stanowiły osoby dotychczas niepracujące (przed miesiącem 36,4% i  34,0% przed rokiem). Osoby do 25 roku życia stanowiły 40,8% ogólnej liczby nowo zarejestrowanych. Udział osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy w ogólnej liczbie nowych rejestracji wyniósł 2,0% (1,9% w lipcu 2005 r. i 2,6% w sierpniu ub. roku). Spośród osób nowo zarejestrowanych 37,4% mieszkało na wsi (przed miesiącem 38,6 %, przed rokiem 36,6 %).

W sierpniu 2005 r. stosunkowo wysoką stopę odpływu bezrobotnych z urzędów pracy odnotowano w województwie wielkopolskim i podlaskim (po 10,3%) oraz opolskim i śląskim (po 10,1%), zaś najniższy wskaźnik w woj. podkarpackim i świętokrzyskim (po 7,9%) oraz mazowieckim (8,1%).

Ogółem wyłączono z ewidencji 255,9 tys. osób, tj. 9,1% ogółu bezrobotnych z końca ubiegłego miesiąca (w lipcu 2005 r. - 264,5 tys., tj. 9,4%, w sierpniu ub. roku - 244,8 tys. osób, tj. 8,0 %). Z ogólnej liczby wyre­jestrowanych 103,0 tys. (40,3%) bezrobotnych podjęło pracę oferowaną przez urzędy pracy (w poprzednim miesiącu 112,6 tys. osób, tj. 42,6%, przed rokiem 102,7 tys. osób, tj. 41,9%), z tego 11,8 tys. osób podjęło prace subsydiowane, m.in. interwencyjne, roboty publiczne (w lipcu 2005 r.- 14,8 tys., w sierpniu ub. roku - 8,7 tys.), a 91,2 tys. - niesubsydiowane, w tym sezonowe (w lipcu 2005 r. - 97,8 tys., w sierpniu ub. roku - 94,0 tys.). W związku z rozpoczęciem szkolenia lub stażu wyłączono z rejestru bezrobotnych 32,0 tys. osób. Z pozostałych osób wykreślonych z ewidencji 90,4 tys. utraciło status bezrobotnego w wyniku nie potwierdzenia gotowości do pracy, zaś 11,5 tys. osób dobrowolnie z niego zrezygnowało. Ponadto 2,0 tys. osób nabyło prawa emerytalne lub rentowe.

W omawianym miesiącu w wyniku pomocy urzędów pracy - 4,5 tys. osób podjęło prace interwencyjne (przed rokiem 5,1 tys.), przy robotach publicznych zatrudniono 4,8 tys. osób (przed rokiem 2,6 tys.).

Większość bezrobotnych pozostających w ewidencji urzędów pracy to osoby, które wcześniej pracowały zawodowo. W końcu sierpnia 2005 r. zbiorowość ta liczyła 2099,7 tys. (tj. 75,4% ogółu zarejestrowanych), wobec 2122,7 tys (75,6%) w lipcu br. i 2266,9 tys. (75,4%) w sierpniu 2004 r. W tej grupie 122,8 tys. osób, tj. 5,9% utraciło pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy (w poprzednim miesiącu 125,8 tys., tj. 5,9%, przed rokiem 160,5 tys., tj. 7,1 %).

Bez prawa do zasiłku pozostawało 2440,1 tys. osób (tj. 87,7% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych), wobec 2455,8 tys. osób (87,4 %) w lipcu 2005 r. i 2591,9 tys. (86,2 %) w sierpniu ub. roku. Spośród tej grupy bezrobotnych 42,0% to mieszkańcy wsi.

W sierpniu 2005 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 84,4 tys. ofert pracy (przed miesiącem 82,0 tys., przed rokiem 70,4 tys.). W końcu omawianego miesiąca urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 36,9 tys. osób (w tym 8,1 tys. to oferty niewykorzystane dłużej niż 1 miesiąc), osobom niepełnosprawnym urzędy oferowały 0,9 tys. wolnych miejsc pracy.

Z danych na koniec sierpnia 2005 r. wynika, że 374 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w  najbliższym czasie 25,0 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego - 4,2 tys. osób (przed rokiem odpowiednio 587 zakładów, 25,3 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 8,0 tys. osób).

Sposoby walki z bezrobociem


O interesy pracowników musi zadbać państwo. Rząd powinien w pierwszej kolejności starać się ograniczyć bezrobocie oraz następnie, w nie mniejszym stopniu, powinny to zrobić samorządy lokalne-ważna jest współpraca między nimi.

Działania rządu:
- ograniczenie biurokracji związanej z otwieraniem nowych firm
- upusty w podatkach dla pracodawców uruchamiających nowe stanowiska pracy
- wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw
- uznanie części obowiązkowej składki ZUS jako podatku od wartości dodanej pracy
- zwolnienia a płatności VAT przy eksporcie
- polityka proexportowa państwa prowadząca do zwiększenia produkcji i zatrudnienia
- skracanie czasu pracy
- stworzenie systemu bardziej elastycznego kształcenia

Działania samorządów:
- stawianie na małe i średnie przedsiębiorstwa oraz współpraca z lokalnymi przedsiębiorcami
- walka z odpływem ludzi na Zachód-to zakłady pracy z udziałem obcego kapitału powinny instalować się w Polsce
- przyciąganie kapitału zagranicznego
- mądre korzystanie z unijnych dotacji
- uruchomienie robót publicznych

Działania bezrobotnych:
- większa elastyczność
- podwyższanie swoich kwalifikacji
- nauka nowego zawodu

Rynek Pracy


Pojęcie rynku
Rynek jest instytucją, która umożliwia zawarcie transakcji między sprzedającym a kupującym. Każdy rynek ma określoną strukturę. Strukturę tę tworzą kupujący i sprzedający, którzy mogą być partnerami równorzędnymi lub też narzucać sobie nawzajem różne warunki, zależne od „siły”, jaką dysponują. Przedmiotem transakcji dokonywanych pomiędzy kupującym i sprzedającym są dobra, usługi lub tytuły prawne. Każdy rynek można rozpatrywać z dwóch stron: podaży i popytu. Popyt odzwierciedla sposób decyzji podejmowanych przez ludzi dotyczący zakupu usług i towarów. Podaż odzwierciedla decyzje producentów na temat:, co produkować, jak produkować i w jakiej ilości.

Rynek Pracy
Rynek pracy tworzony jest przez następujące podstawowe elementy:
- zasoby kapitału ludzkiego i jego wykorzystanie
- podział pracowników wg pracujących w poszczególnych sektorach gospodarki narodowej
- wielkość i struktura bezrobocia

Rynek pracy jest bardzo ważny, gdyż pełni dwie zasadnicze funkcje w gospodarce. Dla ludzi występujących z podażą pracy stwarza on możliwość otrzymania dochodów, a dla firm zgłaszających popyt na pracę jest on źródłem tego podstawowego czynnika wytwórczego. Płace otrzymywane ze sprzedaży pracy stanowią źródło utrzymania dla ogromnej większości ludzi. Inne dochody, jak na przykład renty dla właścicieli ziemi czy odsetki dla właścicieli kapitału, odgrywają znacznie mniejszą rolę. Nie ma jednego rynku pracy, lecz jest ich tyle, ile zawodów czy rodzajów wykonywanych prac.

Podaż pracy
Podaż pracy spowodowana jest popytem na dobra i usługi konsumpcyjne. Ale nie tylko konsumpcja sprawia przyjemność, czyli zwiększa użyteczność. Pojawia się, więc pojęcie kosztów alternatywnych. Jeśli konsumpcja osiągnięta dzięki godzinie pracy dostarcza nam mniejszej przyjemności niż godzina drzemki, to z pewnością wybierzemy czas wolny. A nie pracę. W każdej przecież sytuacji człowiek musi wybierać. Jeśli dłużej będziemy pracować, to jednocześnie mamy mniej wolnego czasu na konsumpcję, którą umożliwiają nam większe dochody. Konsumpcja dóbr zakupionych za ostatnią godzinę pracy nie sprawia takiej przyjemności, jak konsumpcja dóbr zakupionych za pierwsze godziny pracy. Jeśli z coraz większej ilości czasu wolnego rezygnujemy na rzecz pracy, to te godziny rozrywek, na które sobie pozwalamy, niosą za sobą coraz większą użyteczność krańcową w porównaniu do sytuacji, w której mamy więcej czasu wolnego. Uzyskana w ten sposób konsumpcja charakteryzuje się natomiast coraz to mniejszą użytecznością krańcową.
Na decyzje określające podaż pracy, czyli wybór między pracą a czasem wolnym, ma wpływ wiele różnych czynników. Najważniejszym czynnikiem jest stawka płac, czyli dochód otrzymywany za przepracowaną jednostkę czasu, np. jedną godzinę. Im wyższa jest stawka płac, czyli im większy dochód można otrzymać z pracy, tym jesteśmy gotowi więcej pracować. Stawka płac nie odnosi się tylko do godzin przepracowanych.
Jeśli rezygnujemy z godzin pracy, to znaczy, że rezygnujemy z dochodu, jaki byśmy w ciągu tej godziny zarobili, czyli stawki płac.

Również ogromną rolę odgrywają ceny dóbr i usług konsumpcyjnych. Im są one wyższe, tym mniej możemy kupić za nasze dochody, czyli tym bardziej nie opłaca się zwiększać naszego czasu pracy.
Płaca nominalna jest to ilość pieniędzy, jaką pracownik odbiera w kasie w dniu wypłaty, czyli po prostu pensję wyrażoną w zł. Płaca realna jest to natomiast ilość produktów, jaką można kupić za pieniądze stanowiące płacę nominalną, czyli właśnie za tę otrzymaną w kasie pensję.
Kolejnym czynnikiem wpływającym na decyzję podaży pracy jest polityka prowadzona przez rząd. Jeśli rząd nakłada wysokie podatki dochodowe, to ogranicza konsumpcję pracowników. Podwyżka podatków prowadzi, więc do ograniczenia podaży pracy, gdyż zmniejsza dochody i jednocześnie zachęca do zwiększania czasu wolnego, gdyż zmniejsza jego koszty alternatywne.

Krzywa podaży pokazuje zależność między wielkością podaży a ceną. Na rynku pracy zajmujemy się indywidualną podażą pracy, czyli podażą zgłaszaną przez pojedyncze gospodarstwa domowe i rynkową podażą pracy, czyli podażą, jaka jest na całym rynku. Krzywa indywidualnej podaży pracy pokazuje zależność między stawką płac a wielkością podaży, czyli określa ile czasu dany człowiek chce pracować przy każdej stawce płac w danym okresie. Krzywa indywidualnej podaży pracy pokazuje, że im wyższa cena, tym wielkość podaży jest większa. Jest jednak pewien niski poziom płac, poniżej którego gospodarstwo domowe nie będzie oferować swojej pracy na sprzedaż. Na rynku pracy ceną jest nominalna stawka płacy a wyższym stawkom towarzyszy oferta większej ilości czasu przepracowanego. Jeżeli stawka płac przekracza pewien wysoki poziom to dochody pracownika stają się na tyle duże, że zaspokaja on swoje potrzeby konsumpcyjne i jednocześnie może zwiększyć udział czasu wolnego. Prowadzi to do ograniczenia podaży pracy. Krzywą podaży pracy dla rynku otrzymujemy poprzez poziome zsumowanie krzywych indywidualnej podaży pracy a pokazuje ona zależność między stawką płac i wielkością podaży pracy całego rynku w danym okresie.

Popyt na pracę
Popyt na pracę zgłaszają firmy produkujące na rynek dobra i usługi. Celem ich działalności jest maksymalizacja zysku i dlatego wybierają one taką wielkość produkcji, która umożliwia osiągnięcie tego celu. Ale aby produkować, firmy muszą zatrudnić czynniki wytwórcze, a przede wszystkim pracę. Przychody krańcowe pokazują o ile wzrastają przychody całkowite na skutek zwiększenia sprzedaży o jednostkę. Przychody krańcowe z czynnika produkcyjnego(MPR) to przyrost przychodów całkowitych osiągnięty przez firmę ze sprzedaży produktów wytworzonych przez dodatkową jednostkę czynnika produkcyjnego.

Koszty krańcowe czynnika produkcyjnego to przyrost kosztów całkowitych spowodowany wzrostem zatrudnienia o jednostkę pracy(dodatkowego pracownika). Koszty krańcowe pracy wyznaczane są przez mechanizm popytu i podaży na rynku pracy. Na większości rynków firmy zatrudniające pracowników są ceno biorcami, co oznacza, że każdemu zatrudnionemu firma płaci tyle samo, czyli płacę równowagi wyznaczoną na rynku przez punkt przecięcia krzywej podaży pracy z krzywą popytu na pracę. Przychód krańcowy z pracy określa produkt krańcowy pracy oraz cenę samego produktu. Jest to przyrost produkcji spowodowany wzrostem zatrudnienia pracy o jednostkę.

Krzywa popytu pokazuje zależność między ceną a wielkością popytu w danym okresie. Na rynku pracy ceną jest nominalna stawka płac a popyt na pracę zgłaszają firmy potrzebujące tego czynnika produkcyjnego. Jeżeli stawka płac rośnie to firma musi zapłacić więcej każdemu zatrudnionemu, co prowadzi do wzrostu kosztów tej firmy. Także i na rynku pracy sprawdza się, że zależność między ceną a wielkością popytu jest odwrotna: wyższym stawkom płac odpowiada mniejsza wielkość popytu, jeśli natomiast stawki stają się niższe wielkość popytu rośnie. Krzywa popytu firmy pokrywa się z krzywą przychodu krańcowego z pracy. Dzieje się tak, gdyż producent zatrudnia taką liczbę pracowników, przy której maksymalizuje zyski. Jeżeli koszt zatrudnienia dodatkowego pracownika jest mniejszy od przychodu przysparzanego przez tego pracownika, to firmie opłaca się go zatrudnić. I odwrotnie. Jeśli koszt zatrudnienia dodatkowego pracownika przewyższa przychód otrzymywany przez firmę dzięki temu zatrudnieniu, to firmie nie opłaca się zatrudniać tego pracownika. Jeśli koszt zatrudnienia pracownika równa się przychodom uzyskanym dzięki pracy tego pracownika, to firma osiąga maksymalne zyski. Tak jest wtedy, gdy stawka płacy równa się przychodowi krańcowemu z pracy. Oznacza to, że firma zgłasza na rynek pracy taką wielkość popytu na pracę, przy której stawka płac równa się przychodowi krańcowemu z prac. Krzywa indywidualnego popytu na pracę pokazuje zależność między stawką płac a wielkością popytu w danym okresie i pokrywa się z krzywa przychodu krańcowego z pracy. Rynek pracy od strony popytu tworzą wszystkie firmy na tym rynku występujące. Dlatego możemy otrzymać rynkową krzywą popytu dodając poziomo popyty indywidualne dla każdej stawki płac. Krzywa popytu na pracę dla całego rynku pokazuje zależność między stawką płac a wielkością popytu dla całego rynku a otrzymujemy ją przez poziome zsumowanie indywidualnych popytów na pracę.

Równowaga na rynku pracy
Punkt przecięcia rynkowej krzywej podaży i rynkowej krzywej popytu wyznacza stawkę płac w równowadze i wielkość zatrudnienia w równowadze. Nachylenie krzywej popytu zależy od przychodu krańcowego z pracy. Jeśli spojrzymy na rynek zatrudnionych jako opieka do dzieci, to przychody krańcowe z pracy w tym zawodzie są małe. Jeśli przeniesiemy się na rynek górników, to ich przychody krańcowe z pracy są duże i dzięki temu stawki płac na tym rynku są wysokie.

Wpływ polityki rządu na rynek pracy
Rząd może wpływać na funkcjonowanie rynku pracy oddziałując zarówno na stronę podaży, jak i na stronę popytu. Jeśli rząd podnosi podatki dochodowe, to ogranicza dochody pracowników. Prowadzi to do ograniczenia konsumpcji i zmniejszenia kosztu alternatywnego czasu wolnego, a to z kolei sprawia, że gospodarstwa domowe ograniczają podaż pracy.
Rząd może również wprowadzać płace minimalne w zawodach o niskich płacach. Wyznaczając minimalny poziom płac na danym rynku tym samym rozregulowuje rynek, gdyż pojawiają się wygrani i przegrani. Wygranymi są ci, którzy pozostają zatrudnieni i wrócą do domu z wyższą pensją. Przegranymi są natomiast ci, którzy stracą pracę. Konsekwencją takiej interwencji rządu jest, więc bezrobocie.

Stanowiska
Pierwsza trójka stanowisk, na które pracodawcy najchętniej poszukują pracowników za pośrednictwem ogłoszeń prasowych nie uległa w sierpniu zmianie. Zaliczają się do nich stanowiska sprzedażowe, rzemieślnicze i finansowe. Najczęściej poszukiwani są sprzedawcy (36% wskazań). W omawianym miesiącu pojawiło się 131 więcej ogłoszeń adresowanych do tej grupy. 


Na więcej ogłoszeń niż w lipcu mogły liczyć osoby poszukujące pracy na stanowiskach produkcyjnych (6,7% wskazań) i logistycznych (8% wskazań) oraz przedstawiciele wolnych zawodów (5,5% wskazań), a w szczególności nauczyciele, w związku z rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Wzrost liczby ofert dla tych grup wyniósł odpowiednio – 74 ogłoszenia dla produkcji, 50 dla logistyki i 48 ofert dla wolnych zawodów. 



Nieznacznie zwiększyło się w stosunku do lipca zainteresowanie pracodawców rekrutacją pracowników na stanowiska rzemieślnicze, finansowe i marketingowe. 

Na podobnym do lipcowego poziomie pozostała liczba ofert przeznaczonych dla informatyków (6,4% wskazań) i administracji (5,9%).

Branże


W sierpniu rynek ogłoszeń zanotował wzrost liczby ofert w stosunku do lipca. Więcej pracowników niż przed miesiącem poszukiwały prawie wszystkie badane branże.


W pierwszej trójce najaktywniej rekrutujących branż ponownie znalazły się produkcja i przemysł (13,7% wskazań), handel (12,8% wskazań) oraz usługi (11,8% wskazań). Największy przyrost ogłoszeń – o prawie 1/3 zanotowała branża handlowa – ogłoszeń było o 100 więcej niż przed miesiącem. Tutaj tradycyjnie najwięcej pracowników poszukiwały duże sieci handlowe. Wzrosła także liczba ofert w usługach, natomiast pracodawcy z sektora produkcji i przemysłu zamieścili nieznacznie mniej ogłoszeń.
W pozostałych sektorach o największym przyroście liczby ofert można mówić w finansach (wzrost o 79 ogłoszeń), oraz edukacji – gdzie, podczas gdy w lipcu pojawiło się tylko 6 ogłoszeń z tej grupy, w sierpniu było to aż 75 ofert. Ten raptowny wzrost jest związany ze zbliżającym się początkiem roku szkolnego i poszukiwaniach nauczycieli i personelu administracyjnego do szkół. Z reklam prasowych korzystały w tym sektorze najczęściej szkoły językowe. Więcej ogłoszeń zamieścili także pracodawcy z firm logistycznych – tu wzrost kształtował się na poziomie 46 ofert.


Nieznaczne wzrosty liczby ogłoszeń zanotowały także branże: motoryzacyjna (3,1% wskazań), farmaceutyczna (4,2% wskazań), mediów i reklamy (7,3% wskazań) oraz budownictwa i nieruchomości (5% wskazań). 

Niewielka tendencja spadkowa objawiła się w branży FMCG, ale branża ta pozostała w sierpniu w pierwszej piątce branż poszukujących najwięcej pracowników.

Źródła
  1. "Ekonomia” D. Begg, Warszawa 2000
  2. „Podstawy ekonomii” E. Nojszewska, Warszawa 1995
  3. „Ekonomia. Zarys problematyki” G. Sroślak, Katowice 2003
  4. „Podstawy ekonomii” G.F.Stanlake, Warszawa 1992
  5. http://www.stat.gov.pl/
  6. http://www.praca.gov.pl/
Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (1) Brak komentarzy

Bardzo mizerna praca, zlepek informacji. Wykresy popytu i podaży dotyczą w tych pojęć ogólnie a nie popytu i podaży na pracę!!!

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 23 minuty