profil

Przyczyny upadku cesarstwa zachodnio-rzymskiego.

poleca 82% 3005 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Upadek Cesarstwa Rzymskiego

Moja praca dotyczy przyczyn upadku cesarstwa zachodnio-rzymskiego. Praca dotyczy okresu III i IV wieku naszej ery. Opierałam się na opiniach Tadeusza Manteuffla, które zawarł w książce Historia powszechna „Średniowiecze”. Praca obejmuje końcowy okres republiki oraz czas cesarstwa.
Nie można jednoznacznie podzielić przyczyn upadku cesarstwa zachodnio-rzymskiego. Jakikolwiek zastosowano by podział, nie byłby on adekwatny, ponieważ przyczyny upadku układają się w ciąg przyczynowo-skutkowy. Właśnie jako taki ciąg starałam się przedstawić przyczyny upadku cesarstwa.
Zewnętrzną przyczyną upadku cesarstwa zachodnio-rzymskiego była wielka wędrówka ludów. Barbarzyńcy: ludy germańskie: Goci, Wizygoci, Ostrogoci, Longobardowie, Wandalowie, a także Słowianie przemieszczali się po Europie w kierunku zachodnim i południowym. Przyczyną przemieszczania się ich było wytworzenie się ludów stepowych min. Hunów. Wędrowali oni na zachód wypierając Germanów i Słowian. Germanowie korzystali z osiągnięć Rzymian – przejęli język, rzemiosło, obyczaje. Cesarze cenili sobie męstwo Germanów, którzy coraz częściej znajdowali się w armii rzymskiej. Chłopi nie chcieli służyć w wojsku, brakowało więc żołnierzy. Łatwiej było opłacić Germanów niż Rzymian. W IV w. do armii zaczęły wstępować całe germańskie oddziały. Pod koniec IV w. Germanowie zaczęli obejmować także dowództwo w oddziałach rzymskich. W IV w. pozwolono im na osiedlanie się w granicach imperium, bo krainy były nie zaludnione. Przyczyną wyludnienia były wojny i epidemie. W ich wyniku z imperium znikło 2/3 ludności. To spowodowało , że było dużo ziemi, na której nie miał kto pracować, ponieważ już od dawna Rzym nie prowadził wojen i brakowało niewolników, którzy powinni zajmować się ziemią. Nie było pieniędzy na wojsko, a to ono wybierało cesarza. To spowodowało najmowanie Germanów do wojska.
Ciągłe wojny spowodowały upadek handlu, gospodarki, rzemiosła i produkcji. Następowała konfiskata majątków, bo nie było pieniędzy na żołd dla żołnierzy. Dioklecjan próbował ratować sytuację dekretami. Wydał dekret cenowy, co spowodowało drożyznę towarów i inflację. Cesarz doprowadził do "psucia" monety - do złota dolewano żelaza. Gdy brakowało pieniędzy, po raz kolejny do złota dolewano żelaza.
Pojawiła się gospodarka naturalna - stosowano handel wymienny, by wzmocnić dochody. Ściągano podatki w naturze, więc trzeba było wiedzieć ile jest gruntu w danym majątku. W wielkich majątkach (latyfundiach) podatek nie zależał od ilości ziemi, a od ilości pracujących ludzi. W związku z tym, chłop sprzedawał swoje plony i pracował u pana. Nastąpiła likwidacja małych majątków. Przy ściąganiu podatków nie brano pod uwagę klęsk żywiołowych (suszy, powodzi), czy też urodzaju czy nieurodzaju. Czasami chłopi porzucali ziemie, wzrastała w ten sposób liczba nieużytków. Wtedy Konstantyn wydał edykt w 332 r., przywiązujący chłopów do ziemi. Chłopi musieli ziemię uprawiać albo ją sprzedać (kolonat). Z czasem latyfundia tworzyły prawdziwe enklawy wewnątrz cesarstwa. Latyfundyści uniezależnili się od administracji prowincjonalnej i pełnili funkcje policyjne, sprawowali sądy i utrzymywali prywatne drużyny zbrojne. Wraz ze wzrostem znaczenia latyfundiów, spadało znaczenie miast. Latyfundia były samowystarczalne, więc nie kupowano w miastach wyrobów rzemieślniczych, co prowadziło do braku zapotrzebowania na niektóre produkty. Rzemieślnicy w miastach ograniczali produkcję lub nawet z niej rezygnowali. Rzemieślnicy musieli skupiać się w cechach. Każdy musiał pracować, następowała sukcesja zawodu, potomek dziedziczył zawód. To miało spowodować stabilizację, ale wyroby rzemiosła straciły na jakości.
Dioklecjan wprowadził wschodni ceremoniał na dwór, co oddzieliło go od ludzi. Powstał dwór cesarski, który trzeba było utrzymać. Powstały nowe urzędy w państwie: rada cesarska, marszałek dworu, naczelnik skarbu, naczelnik gwardii i cesarskiej, zarządca majątków, naczelnik kancelarii. Dioklecjan rozbudował administrację w prowincjach. Zwiększył ilość prowincji ze 100 do 120. Kilka lub kilkanaście prowincji tworzyło diecezję. Imperium podzielono na 4 prefektury: I – Wschód, II – Galia, III – Italia i Afryka, IV - Ilirska (Bałkany). Rozrost administracji spowodował wzrost podatków, ponieważ trzeba było utrzymać rzeszę urzędników. Było to dużym obciążeniem dla ludności. Poza tym cesarz był chrześcijaninem, jednak nie zrezygnował z uznawania go jako istoty nadziemskiej i nietykalnej. W ten sposób senat utracił prerogatywy stał się organem doradczym. Pozostawiono mu tylko funkcje reprezentacyjne. Senatorami byli latyfundyści dziedziczący swe funkcje po przodkach. Byli oni rozsiani po całym cesarstwie i w niewielkim stopniu uczestniczyli w pracach senatu. Władza była scentralizowana w rękach cesarza, który mianował urzędników. Scentralizowana władza była przyczyną rozbudowania biurokracji.
W imperium rzymskim chrześcijaństwo staje się religią państwową i Germanowie przejmują je, ale skażone herezjami, które pojawiły się już w I w.. Germanowie przejęli herezją ariańską. Jej twórcą jest Ariusz - uważał on, że Chrystus jest tylko stworzeniem - został adoptowany w momencie chrztu. Przeciwko temu wystąpił biskup Aleksandrii - Aleksander. Zażądał odwołania poglądów, ale Ariusz ich nie odwołał. W 325 r. sobór w Nicei rozstrzygnął , że Ariusz jest w błędzie i cesarz Konstantyn podpisał postanowienie soboru, którym było wygnanie Ariusza z miasta. Wybrał się on do Germanów, aby wśród nich szerzyć chrześcijaństwo skażone herezją, które zostało łatwo przyjęte.
Germanowie wypierani przez Hunów zwrócili się o pomoc do cesarza Walensa. Cesarz pozwolił osiedlić się Germanom w Tracji i obiecał wyżywienie. Ale z obietnic tych nie wywiązał się. Nie mógł dać wyżywienia, gdyż w tym czasie w imperium panował kryzys. Głodni Germanowie zbuntowali się. W 378 r. wojska rzymskie poniosły klęskę z Germanami w bitwie pod Adrianopolem. Po tym wydarzeniu Rzym musiał iść na układy z barbarzyńcami. Germanowie w granicach imperium uzyskali całkowitą autonomię. Germanowie zgodzili się na wcielanie do armii rzymskiej, ale pod swoim dowództwem. To był układ zawarty przez Teodozjusza Wielkiego, który podzielił cesarstwo na wschodnie i zachodnie. Po śmierci Teodozjusza nastąpił okres walk Cesarstwa z Germanami. Rzym zostaje splądrowany przez Germanów. Po śmierci kolejnego cesarza i Przywódcy Germanów rozgorzała walka o tron. Afryka, która była spichlerzem Rzymu, znalazła się w rękach Wandalów. Powstał układ Rzym - Wandalowie. Cesarz rzymski uznawał władzę Wandalów w Afryce, a oni obiecali dostarczać zboże do Rzymu. Zachodnia część imperium również była niszczona przez Germanów. Na wschodzie imperium atakowali Hunowie. Spowodowali, że Rzym stracił twierdze nadgraniczne. Nastąpił okres walk Germanów z cesarstwem. Kolejni cesarze ginęli w „walce” z barbarzyńcami. W 475 r. został wybrany ostatni cesarz Romulus Augustus. Został on wyniesiony do władzy przez wojsko. W zamian za to chciało żołdu. Gdy go nie otrzymali, znieśli cesarza z tronu. Jego następcą został Odoaker - wódz germański. Insygnia cesarskie odesłał on do Konstantynopola z listem, że chce rządzić imperium w imieniu cesarza wschodniego.
Państwo było osłabione kryzysami i walkami wewnętrznymi. Nie posiadało konstytucji regulującej przekazywanie władzy, więc często dochodziło do nadużyć i aktów samowoli. Niestałość władzy spowodowała osłabienie organów władzy wykonawczej pozbawiając ją prestiżu. Społeczeństwo widziało zło, jednak nie zdawało sobie sprawy z powagi sytuacji. Nadal widziano tylko piękną fasadę, lecz nie dostrzegano już słabego wnętrza.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut