profil

Uzasadnij, że Jan Kochanowski miał prawo powiedzieć o sobie: "I wdarłem się na skałę pięknej Kaliopy gdzie dotychmiast nie było znaku polskiej stopy".

poleca 86% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Już z pierwszych utworów Kochanowskiego przebija najwyższej klasy artyzm. Weźmy np. "Fraszki". Te krótkie utwory bez uszczerbku dla swojej kompozycyjnej jedności traktują o rzeczach błahych z równym powodzeniem, jak o poważnych. Ilośc informacji, zawartej w dwóch linijkach fraszek "Na św. ojca" czy "Na Maetusza" wymagałaby do równie dokładnego przekazania o wiele więcej tekstu, tak u poprzednich, jak i następnych twórców. Zdobyte w czasie studiów wykształcenie, poparte rozwijanym talentem zaowocowało perłą w twórczości poety - fraszką "Raki", gdzie walory budowy utworu w niezwykle przewrotny sposób oddają dwulicowość kobiecej natury. Czytając cały cykl utworów łatwo poddamy się ich lekkiemu nastrojowi, poznając dworski klimat polskiego Renesansu.

Cykl "Pieśni" to z kolei mistrzostwo zmiany nastrojów. Autor z niezwykłą swobodą porusza się pomiędzy filozofią życia, gorzkimi obrazami spustoszonego Podola, refleksjami patrioty nad reformą armii docierając do opisu pogańskiego jeszcze obrzędu Sobótki. Utwory pełne są lirycznego piękna, np. obrazów ukochanej, czy ponadprzeciętnej świadomości człowieka, nakazującej mu piękną w swojej wymowie służbę wspólnej sprawie. Problemy poruszane są bez maski, tam, gdzie trzeba, zastosowano wykrzyknienie (problemy wojska, pieśń V) lub wyciszenie monologu. Bez najmniejszego zarzutu działa wersyfikacja, choć ciągle odbiorca ma wrażenie swobodnej przemowy autora. Wszystkie problemy poruszane przez twórcę są wyrażone zrozumiałym, choć bogatym językiem wykształconego Polaka. Zarówno ilość, jak i jakość pieśni świadczą o nieprzeciętnym kunszcie ich autora.

Cykl 19 trenów udowadnia, że nieobcy jest wychowanemu wśród dworskich uciech poecie styl patetyczny. Znajdziemy tu wiele przepięknych, ale jakzę smutnych w wymowie porównań homeryckich, których centrum jest zmarła Orszulka. Zadziwia nas łatwość operowania przykładami z mitologii i historii starożytnej, które współgrają z bólem polskiego ziemianina, mającego zwrócić tak przedwcześnie swoje dziecko matce - ziemi. Łatwo wywołane w nas współczucie ma ogólnoludzki charakter i każdy odnieść się może do przeżyć poety z własnym bólem.

Powodzeniem zakończyła się pionierska adaptacja starożytnej tragedii na czysto polski grunt. "Odprawa posłów greckich" to skonstruowana według klasycznego wzorca tragedia polskiego parlamentaryzmu i prywaty ludzi władzy. Paralelizm utworu jest dla odbiorcy nieświadomego realiów zupełnie niewidoczny, zaś łatwy do rozszyfrowania dla patrioty. Udowodnił tym samym mistrz Jan, że co najmniej dorównał wielkim tragikom greckim.

Najciekawsze, a zarazem najlepiej świdczące o autorze jest to, że nie posiadał on polskich poprzedników. Tak więc już u zarania swojej historii twórczość polskojęzyczna osiągnęła najwyższy poziom, a do jakże szerokiej tematyki odwoływać się będą następne pokolenia literatów. Jest zatem Jan Kochanowski pierwszym polskim poetą - uczonym, zasługującym na swoje miejsce na skale pięknej Kaliope.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty