profil

Mój obrońca "królestwa bez kresu"

poleca 85% 147 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Moim „obrońcą królestwa bez kresu” mógłby być Robin Hood. Był to człowiek szlachetny, uczynny, miał dobre serce i walczył ze złem, jakie reprezentował szeryf z Nottingham. Jak głosi legenda jego walka opierała się głównie na rozkradaniu majątku szeryfa i rozdawaniu go najbiedniejszej ludności.
Robin zaskarbił sobie mój szacunek umiejętnością wykroczenia poza złudzenie zrównujące posłuszeństwo tym, od których się zależy - z czymś godnym pochwały niezależnie od wszelkich okoliczności. Bardzo podoba mi się w Robinie to że nie bał się wojsk szeryfa, mimo iż wiedział, że ma ono liczebną przewagę nad jego kilkuosobową kompanią, która dzielnie stawiała czoło szeryfowi. Używał on swojego wrodzonego sprytu i doświadczenia życiowego w zasadzkach na (najczęściej) transporty podatków ze wsi, które płaciły je do Nottingham. Dzięki jego wielkiej sławie, bardzo chętnie pomagali mu wieśniacy w przygotowywaniu zasadzek, którzy doskonale znali pobliski teren, dzięki czemu łatwiej było wprowadzić ludzi szeryfa w pułapkę. Mimo, iż kilka razy Robin był w ciężkich opresjach, zawsze dzięki jego popularności i sławie wśród ludzi prostych i wieśniaków, udawało mu się zbiec, często niezauważonym.
Robin jest człowiekiem który zasługuje na szacunek i uznanie, mimo iż nie zginął w walce za ojczyznę lub o honor. Gdyby w dzisiejszych czasach żył taki Robin, czy i wy nie uważalibyście go za kogoś potrzebnego dzisiejszemu społeczeństwu? Czy nie byłoby miło gdyby okradał polityków i dawał ich pieniądze ubogim rodzinom i biednym emerytom, którzy wydając całą rentę wykupują ledwo połowę lekarstw? Czy nie byłoby miło pomagać mu, wiedząc w jakim celu pomagamy? Uważam że większość z nas chciałaby przystąpić do jego kompanii ze mną włącznie.
Choć, jak można sądzić, Robin jest z dużym prawdopodobieństwem postacią autentyczną - to ten fakt nie musi dowodzić, że postępował on istotnie zawsze tak, jak chce tego legenda. Ponieważ jednak kultury innych narodów również przechowały życzliwą pamięć o podobnych postaciach (Shuihu Zhuana, Juraja Janosika, czy Williama Wallace'a) więc historia Robin Hooda zdradzać może, że na legendy wpływ mają nie tylko wydarzenia przez nie opisywane.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty