profil

Baśń

poleca 85% 445 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dawno, dawno temu, za górami i lasami żyła sobie paczka przyjaciół zwierząt w mieście Megalopolis, gdzie dwoje magów rzucało złe uroki na miasto i ich obywateli.
W pewny dzień Maurycy wraz z Jakubem weszli do zamku dwóch czarodziei cioci Tyrani i Wujka Zarazka, gdzie magowie rozmawiali z naczelnym od rzucania uroków panem Robalem. Nakazał im rzucić na miasto straszliwy urok, który zamieni Megalopolis w miasto chaosu i zła. Maurycy w raz ze swoim najlepszym przyjacielem Jakubem podsłuchali rozmowę i pobiegli do komnaty, która mieści się w piwnicy tam właśnie magowie będą rzucać urok na miasto. Magowie szybko zbiegli do komnaty i rozpoczęli klątwę. Po kolei wrzucali potrzebne składniki do wywaru i wypowiadali magiczne słowa, które w żaden sposób nie mogły być zrozumiane dla innych istot. Na końcu wszystko powiedzieli wspak i urok na miasto został rzucony. Od tej pory mięli tylko siedem godzin na odczynienie uroku i uratowanie miasta. Po chwili Jakub i Maurycy znaleźli się w mieście, gdzie na ulicach panował straszliwy zamęt, wszyscy zamienili się w dzieci. Zrozumieli, że muszą udać się do rady zwierząt, gdzie ciocia Noe powie im zagadkę, którą muszą rozwiązać i odczynić urok
według zagadki. Po dotarciu na miejsce zostały im jeszcze cztery godziny i trzydzieści-siedem minut. Więc starą ciocię Noe poprosili o zagadkę na odczynienie uroku, która brzmiała tak: „Kto młody jest, a starym być powinien, włos, który mag ma na głowie, do kotła wrócić powinien”. Po usłyszeniu zagadki dwóch przyjaciół udało się do parku i myślało nad zagadką. Zostało im zaledwie trzy godziny i czternaście minut, a oni dalej nie mięli rozwiązania. Zarazek wraz z Tyranią pojechali do miasta i patrzyli na zło, które panowało, oni poszli do jakiejś lodziarni i przyglądali się miastu. Po drugiej stronie miasta Maurycy wpadł na pomysł, że siwe piórko od kapelusza cioci Tyrani wrzucone do kotła odwróciłoby urok. Podbiegli do kapelusza leżącego na ławce i szybko zabrali jedno piórko i pobiegli do zamku. W komnacie wrzucili do kotła piórko, ale urok dalej działał, a im została tylko godzina i trzy minuty. Pomyśleli jeszcze raz i znaleźli następne rozwiązanie, że to siwy włos Zarazka na pewno odwróci urok, mięli tylko jeden problem, bo Zarazka nie było w zamku, ale po pewnym czasie Mag z Tyranią przyjechali do zamku i Jakub szybkim ruchem wyrwał siwego włosa Zarazka i zostało tylko trzydzieści-cztery sekundy to szybko pobiegł do komnaty i wrzucił do kotła ten siwy włos i czar się odwrócił i całe miasto powróciło do normy.
Pan Robal zjawił się znienacka i upokorzył magów, a później zamienił ich w niemowlaki. Cała historia skończyła się dobrze, a Jakub i Maurycy bawili się dowoli w chowanego.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty