profil

Streszczenie "Wiernej rzeki" Stefana Żeromskiego.

poleca 85% 565 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Powieść pod tytułem "Wierna rzeka" opowiada o losach powstańca Józefa Odrowąża i Salomei Brynickiej. Akcja powieści rozgrywa się w roku 1863 podczas powstania styczniowego.
Żeromski nazywał opowieść "klechdą domową" podkreślając związek o "Wiernej rzeki" z rodzinnymi doświadczeniami i tradycjami.
Genezą utworu jest autentyczne wydarzenie zasłyszane przez poetę w domu ciotki Józefy Saskiej w 1863 r. Dwór w Niezdołach wzorowany jest na dworze w Rudzie Zajączkowskiej, położonym nad rzeką Łosną i oddalonym zalewie niedaleko pola bitwy w Małogoszczu.
Powieściowym Rudeckim odpowiadają Jan i Józefa Żeromscy z Sascy, synom Rudeckim: Julianowi, Ksaweremu i Gustawowi - Zygmunt, Ksawery i Gustaw Sascy - uczestnicy powstania. Salomei Brynickiej, autentyczna postać Anieli Lubowieckiej, krewnej Saskich, zaś Odrowążowi odpowiada syn księcia Michała Połubińskiego, prezesa Izby Obrachunkowej w Warszawie.
Jednym z głównych bohaterów jest Salomea Brynicka. jest to młoda kobieta w wieku około dwudziestu dwóch lat. Gdy miała zaledwie roczek, zmarła jej matka. Została z ojcem, Antonim Brynickim, który był rządcą w Niezdołach, u wujostwa Salomei- państwa Rudeckich.
Podczas bitwy pod Małogoszczem ciężko ranny został Józef Odrowąż. Ostatkiem sił dostał się do pobliskiej wsi. Napotkał na mieszkańców, którzy nie byli zachwyceni widząc powstańca. Obrzucony obelgami i szyderczymi odzywkami szedł dalej. Trafił do dworu w Niezdołach. Tam zaopiekowała się nim młoda kobieta-Salomea Brynicka. Mieszkała we dworze sama z kucharzem Szczepanem. Dokładnie obmyła Józefa z krwi, opatrzyła jego rany, dała mu do jedzenia kaszę, gdyż tylko to posiadała i położyła go w swoim łóżku. Razem ze Szczepanem przygotowała w stodole pod słomą kryjówkę dla Józefa. W razie przyjazdu wojska mógłby się tam ukryć.
Pewnej nocy do okna w pokoju Salomei rozległo się pukanie. Salomea zerwała się ze swojego posłania; wiedziała, że jest to ostrzeżenie jej przyjaciółki z pobliskiej karczmy-Ryfki. W karczmie przebywali żołnierze, którzy zbliżali się do dworu. Salomea ze Szczepanem ukryła Józefa w przygotowanym wcześniej miejscu.Niedługo potem przybyło wojsko. Przeszukali dom i stodołę, ale niczego podejrzanego nie znaleźli. Przenocowali we dworze, a nad ranem odjechali. Salomea chciała czym prędzej iść do rannego, lecz Szczepan jej zabronił. Jakiś czas później część wojska wróciła się i jeszcze raz przeszukano gospodarstwo. Niczego nie znalazłszy żołnierze odjechali. Gdy panna Brynicka z kucharzem wydostali z ukrycia Odrowąża, zaraz przenieśli go do domu. Był on zmarznięty, rany mu się pootwierały i mocno krwawił. Najgroźniejsza był rana w biodrze, w której utkwiła kula. Zebrała się ropa, a przy każdym poruszeniu rana bolała coraz mocniej.
Salomea postanowiła jechać po doktora, gdyż sama nie potrafiła wydobyć kuli. Udała się do karczmy i poprosiła Ryfkę, aby pożyczyła jej parę koni i sanie. Żydówka nie chciała się zgodzić,konie nie były jej. Jednak po długich namowach panny Brynickiej zgodziła się. Długa droga była przed Salomeą. Musiała jechać przez las. Najbardziej bała się wygłodniałych wilków. Jednak bezpiecznie dotarła do miasta. Doktor Kulewski nie chciał jechać z Salomeą, bał się kary za pomoc powstańcowi. Po namowach Salomei wziął potrzebne rzeczy i ruszyli do dworu w Niezdołach. Doktor przebadał Józefa i stwierzdił, że nie potrafi mu pomóc-kula za bardzo utkwiła w biodrze. Panna Brynicka odwiozła doktora w zwróciła Ryfce konie. Chory męczył się przez kolejne dni. Aż którejś nocy rana dosyć mocno się otworzyła, ropa się wylała, a wraz z nią wypłynęła kula. Od tamtego czasu Odrowąż czuł się coraz lepiej.
Pewnego dnia przyjechał do dworu w Niezdołach ojciec Salomei-Antoni Brynicki. On również, podobnie jak Józef, brał udział w powstaniu. Poprosił tylko o coś do jedzenia i chciał się przespać. Nad ranem odjechał.
Tymczasem między Salomeą a Józefem narastało coraz to większe uczucie.
W domu były pomieszczenia ciągle zamknięte na klucz. Salomea twierdziła, ze mieszka tam duch byłego pana dworu-Dominika Rudeckiego. Miał on brata Pawła. Obaj kochali się w tej samej kobiecie, jednak Paweł pierwszy poprosił ją o rękę. Domonik zdziwaczał, a pewnego wieczoru popełnił samobójstwo.
Salomea twierdziła, ze duch Dominika chodzi po domu. Pewnej nocy sądząc, że go widzi uciekła z przerażeniem do pokoju Odrowąża. Ten zaczął ją pocieszać i twierdził, że żadnego ducha nie ma. Przerażona Salomea ukryła się pod jego kołdrą. Pocieszana przez Józefa oddała mu się bezgranicznie. Spędzili całą noc razem.
Któregoś marcowego popołudnia zauważono,że do dworu zbliża się wojsko. Nie było czasu, ażeby ukryć powstańca, więc schował się w pobliskich zaroślach. Żołnierze przenocowali w domu państwa Rudeckich, a nad ranem odjechali. Salomea znalazła Józefa całego przemarzniętego i w gorączce. Prze długi okres leżał w łóżku i nie wracał do zdrowia.
Do domu powrócili państwo Rudeccy. Pani Rudecka starała się wydostać z więzienia swojego męża. Gdy wrócili do dworku, a pan Paweł zobaczył, jakie zniszczone jest jego gospodarstwo przez wojska, załamał się i kilka dni później zmarł. Jakby tragedii było mało, w kilka dni po śmierci Pawła Salomea dowiedziała się,ze jej ojciec raniony zmarł w klasztorze Świętej Katarzyny.
Józef ciągle leżał w gorączce. Panna Salomea i pani Rudecka postanowiły doprowadzić dwór do porządku. Pomogła im w tym księżna Odrowążowa-która poszukiwała swojego syna Józefa i dotarła do dworku w Niezdołach-okazało się,ze Odrowąż jest księciem.
Księżna sprowadziła lekarzy, dobre jedzenie i inne potzrebne rzeczy, które pomogły Józefowi wrócić do zdrowia. Tymczasem zastanawiała się, jak nie dopuścić , aby Odrowąż ponownie nie wrócił do powstańców.
Poprosiła Salomeą, aby ta namówiła Józefa na wyjazd za granicę, gdzie nie będzie się musiał ukrywać. Józef zgodził się.
Nadszedł dzień, kiedy Józef wraz ze swą matką mieli odjechać. Salomea nie pozegnała się nawet z ukochanym, gdyż jego matka nie opuszczała go na krok. Po odjeździe Odrowąża, zrozpaczona Salomea błąka się bez celu w pobliżu Łośni. Wrzuca do wody pieniądze, gdyż tylko rzeka zrozumiała jej męczarnie. Wracając do domu zemdlała na drodze. Rano znalazł ją Szczepan i zaniósł do domu.

Wg mnie powieść "Wierna rzeka" jest ciekawą powieścią dotyczącą powstania styczniowego. Łączy ona w sobie wątek historyczny z wątkiem miłosnym.
Żeromski zamieścił w niej wiele rzeczywistych rzeczy jak np. klasztor Świętej Katarzyny, rzekę Łośnę i więzienie w Opocznie, w którym przebywał Paweł Rudecki.
Motywem wpływającym znacząco na przebieg głównego wątku jest stosunek chłopów do powstania, a raczej do rannych powstańców, traktowanych jak cenny łup.
Motyw "Wiernej rzeki" pojawia się w powieści kilkakrotnie. Bohaterowie stykają się z rzeką Łosną w najdramatyczniejszych momentach swego życia, dla każdego z nich to spotkanie jest wydarzeniem niezwykle doniosłym.
Uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę nie z przymusu, jako lektórę, lecz z własnej chęci poznania cierpień ludzi z okresu powstania styczniowego.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury