profil

Polak

poleca 88% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Być Polaczkiem, albo nim nie być? Oto jest pytanie. No właśnie, i co tu odpowiedzieć? Przecież trzeba ładnie wypaść, zrobić dobrą minę do złej gry, lekko się zakamuflażować. No i te przeklęte stereotypy, w których – niestety – jest sporo racji. Bezrobocie, pijaństwo, kradzieże... Z takimi wybrykami najczęściej kojarzeni są nasi Rodacy. Cóż tu dużo ukrywać, skoro taka jest prawda?
Przeciętny Kowalski to człowiek niezamożny, raczej ubogi materialnie, jednak o bogatym życiu wewnętrznym. Nie posiada wysokiego wykształcenia, ale to chyba w niczym mu nie przeszkadza. W końcu czuje się bardzo ważny. Jest nawet przekonany o swojej niezbędności w tym kraju o niespełnionych założeniach. Bo jak tu mówić inaczej o Polsce, w której wszystko powoli staje się przeszłością i traci na wartości? Pan Kowalski to patriota. Ogląda „wiadomości sportowe”, popijając piwko z kolegami – w końcu podstawą są dobre znajomości… Pracuje. Ale jak pracuje to już nie jest tak ważne. Ważne, że są jakieś drobne na chleb i opłacenie rachunków. A reszta sama jakoś przyjdzie. Bo Polak do bogatych nie należy. Oczywiście nie można tego powiedzieć o siedzących wysoko na stołkach urzędnikach, premierach. Oni to mają dobrze… Jeżdżą najnowszymi „bmkami”, uśmiechnięci, zawsze elegancko ubrani. Mimo że popełniają masę błędów są zadowoleni i mają dla siebie usprawiedliwienie. No i te ich fatalne posunięcia polityczne!! Ludzie, pomyślcie czasem o innych, a nie tylko o grubości swego portfela!!
Polaczek potrafi wiele. No, ale musi sobie radzić. W końcu nie ma nic za darmo. A złotówki, mimo niskiej wartości, na ulicy same nie leżą… Trzeba się nieźle nagimnastykować, by je zdobyć. No, ale za coś żyć musimy. Więc należy sobie radzić. Bo Polska to taka współczesna dżungla, w której nie każdy jest w stanie przeżyć. Słabsi odpadają. A jak odpadną, idą na dno. To z kolei grozi utonięciem… Dlatego każdy stara się na swój sposób zarabiać jak najwięcej. Mniej ważne, że czasami zarabia się poprzez „obrabianie” innych. Ważne, że jest ta kasa. Kaskę zdobywa się na wiele sposobów. Legalną lub troszkę mniej legalną pracą. Ta troszkę mniej legalna… cóż tu dużo mówić… Miej oczy szeroko otwarte drogi sąsiedzie Niemcu!! Uważaj na swoje autko!
Pewien zespół muzyczny, znany jako 5 2 debięć śpiewa: „żaden madafaka nie podskoczy do Polaka”. No, niewątpliwie ma rację. Cóż tu dużo ukrywać… Umiemy zrobić porządne odciski na piętach – i nie tylko na nich. W końcu pięty to małe piwo, a Polaczek zawsze zaczyna od dużego. Ale najlepiej nam smakuje wódeczka, bimberek. Winko, owszem, ale nie za drogie – bo tylko takie ma swój iście „staropolski” klimat, rodem spod sklepu monopolowego. Pijemy z kulturą. Nie przesadzamy. Pochłaniamy tyle alkoholu, ile potrzebne jest nam do dobrej zabawy. Bo najlepsza zabawa jest przy napojach wyskokowych. A w ciągu roku jest tyle okazji i wydarzeń do uczczenia… No, chociażby zdana matura. Młodzież lubi opijać to, co ważne (To, co mniej ważne też opija ). Zrodził się nowy zwyczaj chodzenia na piwo do pubów. Taki zagraniczny. Jednak tradycja polska – pijemy porządnie. I alkohol też polski. Nie zapominajmy też o wytrzymałości organizmu na takie trunki. Tę wytrzymałość mamy niepowtarzalną. W tej konkurencji bijemy wszystkie narody na kolana. Żaden Francuz czy Rusek nas nie pokona…
Zakazy i Polaczek to także niezmiennie trwająca sprzeczność. Prawo prawem, a Polak Polakiem. Bo po co są zakazy? Po to, by je łamać! Tak, nasi Rodacy uwielbiają mieć do czynienia z panami policjantami. Niebieskie mundury z resztą wcale nie narzekają. Mandaciki, „łapóweczki” – to dla nich po prostu raj. W końcu ich żony muszą mieć pieniądze na kupno nowych butów. A nawet buty dziś kosztują… Najbardziej uśmiechnięci są panowie z tzw. drogówki. Oni tylko czyhają na pędzących po nadzwyczaj nierównych nawierzchniach kierowców. Wyprzedzanie na ciągłej linii, zbyt wysoka prędkość – to przykłady wykroczeń drogowych, których Polaczek robi dużo więcej. No bo jak ma się autko to dlaczego mamy jechać w korku? No i po co te ciężarówki jeżdżą po pasach szybkiego ruchu? Odpowiedź jest tylko jedna – nie mają gdzie jeździć. No tak… W tym pięknym kraju to normalne. Na nic nie ma miejsca. A jak już się znajdzie to zazwyczaj tylko dla bogatych. W Polsce panuje przecież „pogoda dla bogaczy”. Wszelkie mapy synoptyczne wskazują na napływ sił grubych portfelów w rejony słowiańskie. Zagraniczni inwestorzy już zacierają swoje pozbawione jakichkolwiek odcisków dłonie. Oj, jeszcze będzie III Wojna Światowa…
Polacy to kontrowersyjny naród. Posiada barwną historię. Jednak nawet aktualne wydarzenia są bardzo interesujące. Nie ma co ukrywać, Polaczek jest i będzie znany. I chociaż w tej mojej Ojczyźnie nie ma kokosów to zdecydowanie „wolę polskie gówno w polu, niż fiołki w Neapolu”.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty