profil

Spotkania wrogów w "Iliadzie" Homera i "Panu Tadeuszu" Mickiewicza - porównanie.

poleca 89% 195 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica Homer

Spotkania wrogów w "Iliadzie" Homera i "Panu Tadeuszu" Mickiewicza. Porównaj fragmenty- zwróć uwagę na rodzaj przedstawionych sytuacji, portrety bohaterów i wpisany w teksty obraz człowieka.

Osoba wroga kojarzy nam się w większości z człowiekiem znienawidzonym przez nas. Przeważnie mamy ku temu konkretne powody- urazy z przeszłości lub wspólne interesy. Czasami jednak może dojść do spotkania dwóch wrogich sobie ludzi, które zmieni radykalnie ich spojrzenie na siebie wzajemnie i doprowadzi do chociażby częściowego pogodzenia. Takie dwa przypadki odnajdujemy w najwybitniejszych epopejach: polskim „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza oraz starożytnej „Iliadzie” Homera.
Napisany w około VIII wieku przed naszą erą epos „Iliada” ukazuje ostatnie sto dni wojny trojańskiej, wywołanej porwaniem Heleny, żony greckiego króla przez Trojańczyka Parysa. Przeciwko sobie stanęły dwie niezwykle silne armie, wśród których najdzielniejszymi i najsilniejszymi wojownikami okazali się Achilles i Hektor. Pochodzący ze znakomitych rodów, doskonale wyszkoleni, władający biegle wieloma rodzajami broni, mężni i odważni Achilles i Hektor stanowili wzorzec rycerza starożytnego i wywarli ogromny wpływ na losy wojny. Gdy zostanie zabity najbliższy przyjaciel Achillesa- Perykles, ten pierwszy pragnie pomścić jego śmierć w pojedynku z Hektorem. Po zabiciu trojańskiego wojownika Ateńczyk znieważa jego zwłoki przywiązując je do rydwanu i ciągnąc po piasku. Wtedy też dochodzi do spotkania Achillesa z ojcem Hektora- Priamem.
Król Priam przychodzi do obozu Ateńskiego prosząc o wydanie zwłok syna. Stara się wzbudzić żal i współczucie u Achillesa, aby móc godnie pochować Hektora. Jednocześnie porównuje go do boga, okazując mu z ten sposób niezmierną cześć i szacunek. Na początku swojej wypowiedzi król trojański nawiązuje do ojca Achillesa, który z pewnością czeka na szczęśliwy powrót syna z wojny. Chociaż jego syn już nie żyje chciałby móc chociaż wyprawić mu należny pogrzeb. Słowa te wzbudziły wzruszenie i litość u Achillesa. Priam nie wstydził się upaść ze łzami do stóp Achillesa i głośno zapłakać. Obiecywał także spory okup za wydanie zwłok Hektora. Odwaga króla, który nie bał się przyjść pod okręty Achajów i zobaczyć się sam na sam z człowiekiem, który zabił jego synów.
Podczas tego spotkania dochodzi do niezwykłej przemiany u Achillesa. Wzruszony postawą Priama postanawia zmienić swoją decyzję. Nie dość, że zgodził się na wydanie zwłok, to jeszcze rozkazał swoim brankom, aby obmyły i namaściły ciało oraz pomógł zorganizować poległemu bohaterowi pogrzeb. Dostrzega on podobieństwo pomiędzy swoim cierpieniem po utracie przyjaciela, a bólem, jaki wypełnia Priama na skuter śmierci syna.
Innym przykładem bliskiego spotkania odwiecznych wrogów jest przedśmiertna rozmowa Jacka Soplicy z Gerwazym. Nienawiść pomiędzy bohaterami trwa z zamierzchłych czasów, kiedy to pod wpływem emocji zamordował Stolnika. Klucznik, który był niezwykle przywiązany do swego pana i nie mógł wybaczyć Jackowi tego czynu. Przez wiele lat pamiętał i czekał na okazję zemsty na zabójcy.
Do bezpośredniej rozmowy między Jackiem a klucznikiem dochodzi, kiedy Soplica znajduje się na łożu śmierci. Postanawia zanim umrze przyznać się do wszystkiego, aby móc odejść w poczuciu ulgi. Nie obawia się zemsty, gdyż wie, że są to ostatnie chwile jego życia. Przywołuje nawet osobę Jezusa Chrystusa, który potrafił przebaczyć na krzyżu swoim mordercom oraz zbawić łotrów, prosząc, aby i klucznik okazał się miłosierny. Jest to niewątpliwie wpływ długoletniego życia w habicie zakonnym. Początkowo imię mordercy wzbudza w Gerwazym gniew i nienawiść. Robi się blady i przerażony, gdy usłyszał, kim naprawdę jest ksiądz Robak. Ostatecznie jednak decyduje się wysłuchać całej opowieści Jacka. Przyznaje się także, że kiedy Stolnik upadł raniony przez Soplicę, wykonał znak krzyża w stronę zabójcy na znak przebaczenia zbrodni. Do tej pory nikomu nie wspominał o tym geście, ze względu na uraz, jaki żywił do mordercy. Teraz jednak, kiedy Jacek prosił o przebaczenie postanowił opowiedzieć mu o tym, aby ten mógł umrzeć spokojnie. Tym bardziej, że także on zniszczył wiele w życiu księdza Robaka. Zniweczył jego plany powstańcze, które stały się na wiele lat życiowym celem Soplicy. Mimo tego, Jacek przebaczył mu cały spisek, którego Gerwazy czuł się winny. Tak więc Jacek Soplica mógł umrzeć z czystym sumieniem, w świadomości, że jego czyny zostały przebaczone przez człowieka i teraz reszta jest już w rękach boskich.
W obu przedstawionych przypadkach, bohaterowie będący ludźmi silnymi i odważnymi odważyli się przełamać i ukorzyć, pokazać swoją małość w sytuacjach próby. Człowiek dokonuje pod wpływem emocji wiele rzeczy, których potem żałuje. Niewątpliwie zbeszczeszczanie ciała Hektora oraz zabicie Stolnika nie były przemyślanymi i świadomymi decyzjami, lecz czynami pod wpływem impulsu, chwili. Dlatego też Achilles i Jacek mieli odwagę przyznać się do błędu i naprawić swoje postępki. Podczas tych spotkań dochodzi także do zmiany relacji między bohaterami. Od wrogości i nienawiści przechodzą do wzajemnego współczucia i zrozumienia, a ostatecznie przebaczają sobie wzajemnie swoje czyny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty