profil

Skawiński - charakterystyka postaci.

Ostatnia aktualizacja: 2020-05-29
poleca 85% 1805 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz Charakterystyka Skawińskiego

Skawiński jest bohaterem noweli Henryka Sienkiewicza pt: "Latarnik". Tytułowy latarnik to właśnie 70- letni starzec – Skawiński. Był on Polakiem, który tułał się po świecie, aby znaleźć wreszcie ten przystanek, to miejsce, gdzie mógłby zostać trochę dłużej – słowa dobitne, ale prawdziwe.

Skawiński to emigrant. Emigrował z Polski, aby następnie być żołnierzem, kopaczem złota, poszukiwaczem diamentów, kowalem, majtkiem na statku, harpunnikiem, producentem cygar i – mówiąc po Amerykańsku – farmerem. Ujmując krótko – wiódł "rozrywkowe" życie. Każde z wymienionych miejsc i zawodów było tym właśnie miejscem postoju. Wszędzie tam chciał się "zagnieździć" i zamieszkać na stałe. Jednak za każdym razem było inaczej. Los chciał, aby Skawiński tułał się po świecie przez bardzo długi czas. Nie dawno "stukła" mu siedemdziesiątka – mówiąc slangiem. Patrząc na jego wygląd – młodzież, a także swego rodzaju margines społeczny – mógłby nazwać Skawińskiego starym dziadem, gdyż nie wyróżniał się specjalnie spośród innych starszych osób, które w Polsce nie są darzone specjalnym szacunkiem, co moim zdaniem trzeba leczyć.

Skawiński dumnie stał wyprostowany na wietrze wiejącym na jego spaloną słońcem, zmęczoną życie twarz, unosząc lekko jego białe włosy. Rutynowo, z racji iż był przez długi czas żołnierzem wypatrywał wrogów swoimi niebieskimi oczami. Samotnik ten (choć nie jak w większości przypadków – domator) był pracowity, o czym świadczy masa wykonywanych przez niego zawodów. Był cierpliwy i uparty – dzielnie kroczył przez życie wytrwale szukając ostoi. Był wielkim patriotą. To on pełniąc funkcję latarnika w Aspinwall nie włączając latarni po zmroku doprowadził do katastrofy statku. Ale nie mógł nie włączyć lampy z racji swojego lenistwa czy głupoty, gdyż był sumienny, rzetelny, obowiązkowy i pracowity. Latarni nie włączył, gdyż tęsknota za krajem spowodowała swego rodzaju utratę świadomości czytając "Pana Tadeusza". Polska i Polacy opisywani w książce A. Mickiewicza zamroczyły świadomość Skawińskiego. To jest patriotyzm wyrażony w zjawisku utraty świadomości. Dzięki temu możemy mieć pewność, że to jest prawdziwy patriotyzm. Nie był on "na pokaz", gdyż Skawiński nie miał komu tego pokazać. To po prostu reakcja jego umysłu, na która Skawiński nie miał żadnego wpływu. Patriotyzm. Po katastrofie – honorowa ustąpił z zajmowanego stanowiska – latarnika w Aspinwall.

Podsumowując Skawiński nie jest postacią, którą darzę sympatią. Każdemu należy się jednak szacunek, a w przypadku szacunku dla Skawińskiego – szacunek ten jest uzasadniony i jak najbardziej zasłużony. Był w końcu wielkim patriotą, a to bardzo cenna wartość. Jednak w moich oczach Skawiński pomimo swego patriotyzmu nadal zostanie w moich oczach "zamerykanizowanym", starym żołnierzem, krzyczącym generałem czy majorem z amerykańskim cygarem w ustach. To to skojarzenie nasuwa mi się, gdy słyszę o Skawińskim – stary żołnierz niczym z amerykańskiego filmu typu "Żądza krwawej śmierci 7", czy coś w tym stylu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty