profil

Dwa obrazy polskiej szlachty u Jana Chryzostoma Paska i Henryka Sienkiewicza podobne czy różne?

poleca 85% 814 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Fragment książki Jana Chryzostoma Paska pt. „ W obozie” i fragment z książki pt. „Potop” Henryka Sienkiewicza opisują obraz szlachty polskiej. Czy są one podobne, a może różne?

Pierwszym aspektem nad jakim należy się zastanowić to kiedy i w jakich okolicznościach powstały.
Dzieło J. Ch. Paska zostało napisane w XVII w. czyli w okresie baroku. Autor nie tyle co pisał, a opisywał wydarzenia prosto ze swojego życie i zapisywał je w swoich pamiętnikach. Nie musiał więc stosować tak wyszukanych zabiegów. Przez to też jego książka nie odbiega zbyt daleko od prawdy.
Henry Sienkiewicz tworzył w XIX w. czyli w pozytywizmie. W tym czasie polska znajdowała się pod zaborami i dlatego potop został napisany w celu „pokrzepienia serc i wzbudzenia narodowego ducha walki”. By stworzyć swoje dzieło korzystał z wielu źródeł min. z różnego rodzaju książek, listów czy pamiętników. Jednak miejscami nieco zmieniał fakty aby wzbudzić emocje do dalszej walki w rodakach i by to osiągnąć idealizował i wywyższał zwycięstwa Polaków nad Szwedami, pomijał albo dość skrupulatnie opisywał przegrane narodu polskiego, zastosował również hiperbolizacje np. w czasie ataku na Jasną Górę. Stąd wynika właśnie ta nie wielka fikcja literacka.
We fragmencie zatytułowanym "W obozie" Pasek przedstawia sytuację panującą w koszarach wojskowych, w których szlachta postanowiła się zgrupować w pospolitym ruszeniu i oczekuje na starcie z wojskami szwedzkimi. Sienkiewicz zaś, w Potopie przedstawia sytuacje kiedy to rozbite chorągwie łączą się pod Białymstokiem po wysłaniu listów przez Kmicica z ostrzeżeniem o zbliżających się Szwedach.

W obu tych fragmentach głównym tematem jest szlachta polska i autorzy ukazują ja w następujące sposoby. Jan Chryzostom Pasek ośmiesza wręcz szlachtę ukazując ją nam jako ludzi skłonnych dopicia przy każdej okazji „Towarzystwo regimentarskie, panowie Nuczyńscy, pili brata swego ciotecznego, u pana Marcyjana Jasińskiego” nie baczą na nadchodzące niebezpieczeństwo ze strony Szwedów. Pokazywał też, że szlachta postępowała podstępnie i haniebnie „Popchnie mię na owe kładki: „Idźże ty wprzód!” Tylko wstąpię na owę ławkę, tnie mnie z tyłu w łeb.\” byli także nie honorowi „ A milczkiem to kąsasz pogański synu?” Często też się bili po między sobą, co pokazywało ich nieodpowiedzialność gdyż w czasie takiego pojedynku mogli zostać ranni lub stracić życie czym na pewno nie przysłużyli by się ojczyźnie „Była to w ten dzień kryzys tak zła, że z piętnaście pojedynków odprawowało się pod różnymi chorągwiami”. Wskazywało to równie na ich lekceważący punkt widzenia i na to, że bardziej dbali o swój interes niż narodu. Jednak Pasek pokazuje że są jeszcze ludzie którzy mają jakieś wartości i kierują się jakimiś zasadami „Panie bracie, nie bardzo byś ci Waszeć leniwego uznał, ale dwa są impedimenta: jeden, że tu obóz, druga, że tu szable nie mam, bom poszedł do towarzystwa swego na posiedzenie, nie na żadną wojnę: ale tak, jeżeliby to nie mogło być inaczej, jutro rano, a za obozem, nie w obozie”. Tak szlachta wierzyła w Boga, jego dobro, opiekę i sprawiedliwość „Mnie zaś Pan Bóg [...] w oczywistej swojej miał protekcyjej, kiedy mię zachował od szwanku [...]. A nie z żadnego to się stało męstwa, ale tylko z tego, że Bóg niewinność moję respektował”

Obraz szlachty ukazanej przez Paska nie jest wyidealizowany. Ukazuje ją jako ludzi którzy lubią pić dbają o własny interes i nie myślą nad skutkami swojego postępowania, a dzięki temu że są grupą uprzywilejowaną to nie liczą się z nikim innym. Jednak są jeszcze ludzie godni swojego tytułu.

Henryk Sienkiewicz ukazał zaś obraz szlachty która jest odpowiedzialna, pełna patriotyzmu, pobożna i spokojna. Każdy szlachcic przestrzega cnot i zawsze jest czujny. Lecz szlachta niby tak doskonała miała swoje skazy, gdyż chętnie zaglądali do kufa, lubili także biesiady i dobre jedzenia. Przy nadarzających się okazjach nie zapominali o sobie „Nie potrzeba mówić, że [...] każdy pułkownik o sobie myślał”. Również nie popierali szlachty „z mniej zasobnym portfelem” „A któż tu najstarszy? – zapytały liczne głosy. Wuj najstarszy! – zakrzyknął nagle pan Roch Kowalski [...], Szkoda tylko, że chorągwi nie ma – rzekł Jachowicz [...]”. Po mimo to zawsze jednak dokonywali właściwego wyboru i na przykład chcą wybrać głównodowodzącego, dzięki któremu prężniej i efektowniej będą toczyć bitwy „Postanowili pułkownicy pod Białymstokiem obrać tymczasowo regimentarza”. Wówczas zapominali o sobie i dogłębnie rozważali każde „za” i „przeciw” i wczasie wyborów do koła generalnego wybrali pana Zagłobę „Kto tu od pana Zagłoby sławniejszy? Kto większy rycerz? Kto żołnierz doświadczeńszy? […] Niech żyje pan Zagłoba! Niech żyje regimentarz!”. Byli oddani królowi ojczyźnie i Bogu „Przy królu naszym prawowitym [...] i przy miłej ojczyźnie stać będziemy! – zakrzyknął - -dla nich żyć! dla nich umierać! Mości panowie! [...] w was ojczyzny nadzieja, a we mnie wasza, na wasz i na mnie cała Rzeczpospolita ma oczy obrócone! Ukażmyż jej, że niepróżno ręce wyciąga. Jak wy ode mnie męstwa i wiary, tak ja od was karności żądam i posłuszeństwa [...]. Kto ma Boga i wiarę w sercu, ten przy nas stanie, moce niebieskie nas wesprą, i któż nam wtedy sprosta?![...] Dla Boga, mości panowie! Proroctwa mnie wspierają! Zgody jeno, a pobijemy tych szelmów, pludrów, pończoszników [...]. Bij, kto w Boga wierzy. Komu cnota i ojczyzna miła!”Cytat ten wskazuje na ich zalety takie ja: męstwo, waleczność, wiara i oddanie.

Sumując to wszystko widać teraz, że dwa obrazy choć na pierwszy „rzut oka” są w jakimś stopniu podobne to tak naprawdę różnią się i to bardzo mocno. . Jan Chryzostom Pasek ukazuje nam szlachtę taką jaka była czyli lekceważącą prawie wszystko, dbającą o własny interes i lekkomyślna zaś Henryk Sienkiewicz dla wyżej wymienionego celu pomija pewne problemy i stara się pominąć i ukazać nam przykład do naśladowanai.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut