profil

Przemiany ustrojowe w Anglii w XVI i XVII wieku

poleca 85% 1739 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Henryk II był jednym z najwybitniejszych władców Anglii. Całe swoje panowanie poświęcił umacnianiu państwa oraz podniesieniu autorytetu władzy monarchy. Dążył on do sakralizacji swojej władzy i swojej osoby. Te dążenia spotkały się jednak z opozycją kościelną. Właściwie kościół
w Anglii był źródłem największych niepowodzeń Henryka II. Czasy, w których przychodzi rządzić Henrykowi II, to czasy walki o inwestyturę. Początkiem walki pomiędzy Henrykiem a kościołem była próba narzucenia kościołowi sądownictwa królewskiego. Reformę sądowniczą próbował Henryk II rozciągnąć na dobra kościelne. Wilhelm Zdobywca nadał wcześniej kościołowi szereg przywilejów właśnie w dziedzinie sądowniczej. Kościół dążył raczej do rozszerzania tych przywilejów,
niż do ich ograniczania. Henryk natomiast próbował ograniczyć autonomię kościoła. Zlikwidował także przywileje podatkowe kleru, co doprowadziło do konfliktu między monarchą a arcybiskupem Tomaszem Beckettem, zamordowanym później przez dworzan królewskich. Wybuchł bunt wśród możnych, zarówno duchownych, jak i świeckich. Władca został zmuszony przez nich do przywrócenia specjalnych praw duchowieństwu. Powróciły podatki na kler. W końcu pod groźbą klątwy papieża
i w obliczu klęsk w wojnach z Francją, Henryk II zatwierdził szczególny przywilej, który nosił nazwę Wielkiej Karty Swobód. Została ona wydana 15 czerwca 1215 roku. Przywilej ten wprowadzał:
- autonomię Kościoła angielskiego,
- podatek tarczowy może być nałożony tylko za zgodą Rady Królewskiej, bez zgody Rady można było nałożyć podatek tzw. podatek pomocny, wtedy, gdy król po raz pierwszy wydawał za mąż pierworodną córkę lub pasował pierworodnego syna. Podatek ten nie mógł przewyższać uzasadnionej wysokości. Król, gdy dostał się do niewoli mógł sam pertraktować o wysokości okupu za niego. Nie musiał na to uzyskać zgody Rady,
- król nadając ziemię określał ściśle obowiązki związane z tym nadaniem,
- nietykalność osobistą i majątkową,
- wolność handlu, oprócz ceł, z wyjątkiem czasu wojny,
- gwarancje urzędów dla Anglików,
- zwrot majątków odebranych bez wyroków,
- powołano Radę składającą się z 25 baronów, która miała przestrzegać nadanych swobód
i przywilejów, pojawił się organ kontrolujący posunięcia monarchy.
W roku 1265 wybuchło kolejne powstanie baronów. Po zwycięstwie Simon de Montford pozwolił na uczestnictwo rycerstwa i mieszczan w naradzie biskupów i baronów. W ten sposób ukształtował się parlamentaryzm angielski. W XIV wieku powstały trwałe jego struktury. Izbę Lordów zasiadali dostojnicy kościelni wraz z wielkimi feudałami, Izbę Gmin – przedstawiciele rycerstwa i miast. Kompetencje parlamentu zmieniały się wraz z upływem czasu. Począwszy od wyrażania zgody
na nowe podatki, następnie prawa królewskie, parlament w końcu uzyskał także prawo inicjatywy prawodawczej, czyli uchwalał projekty ustaw przedstawianych do zatwierdzenia królowi.

W 1603 roku doszło w Anglii do zmiany dynastii. W miejsce Tudorów na tronie angielskim zasiedli Stuartowie. Pierwszym przedstawicielem dynastii Stuartów był Jakub I. Był on zwolennikiem absolutyzmu. Dążenie do wprowadzenia władzy absolutnej na terenie Anglii doprowadziło do napięć pomiędzy dworem królewskim a parlamentem angielskim. Jakub I nie liczył się z warstwami średnimi, które tworzyły izbę parlamentarną. Zamierzał on doprowadzić do sojuszu hiszpańsko-angielskiego poprzez małżeństwo syna Karola z infantką hiszpańską. Parlament angielski sprzeciwił się tym planom, nie uznając takiego sojuszu, ale Jakub I nie przywykły kogokolwiek słuchać – parlament rozwiązał. Najbardziej zagorzałych przeciwników tego małżeństwa nakazał aresztować. Ostatecznie plany Jakuba I zakończyły się niepowodzeniem.
Następcą Jakuba I został Karol I Stuart. Podobnie jak ojciec okazał się złym władcą.
Jego działalność polityczna dotycząca zwłaszcza polityki wewnętrznej państwa doprowadziła do zaognienia stosunków pomiędzy parlamentem a dworem. Anglia znalazła się w pewnym momencie w obozie politycznym kardynała Armanda Richelieu, który podjął walkę z hugenotami. Wywołało to niezadowolenie protestantów angielskich, ponieważ udział w wojnie wymagał środków finansowych. Ich źródłem stały się nałożone przez króla podatki. Przeciwko podniesieniu podatków zaprotestował parlament, społeczeństwo i wówczas książę Beckingham, odpowiedzialny za stan państwa, przeszedł do hugenotów, przeciwko królowi. Taka polityka Karola I doprowadziła do wysunięcia przez parlament żądania, by został odsunięty od władzy. Oskarżono go także o nadużycia. Król nie posłuchał parlamentu i aresztował przeciwników opozycji parlamentarnej. Ogłosił także, że król jest władcą absolutnym i podlega tylko ocenie Boga. Niepowodzenia w walkach z Francją zmusiły go jednak do ustępstw. Król musiał zwołać parlament, usunął księcia Beckingham. Sytuacja w państwie nie uległa jednak zmianie. Król nie zamierzał przestrzegać praw parlamentu.

Po sporze z purytami, stanowiącymi większość parlamentu, król rozwiązał go. Karola I uznano za zdrajcę i głównego wroga królestwa. Był to pierwszy krok ku rewolucji angielskiej.
Przez jedenaście lat Karol Stuart rządził bez parlamentu. To sprawiało, że sytuacja w państwie była coraz gorsza. Jako pierwsza przeciwko Karolowi I wystąpiła Szkocja. Oba kraje pomimo wojny, którą wygrała Szkocja doszły do kompromisu. Król postanowił ponownie zwołać parlament. W końcu w kwietniu 1640 roku po jedenastu latach w Londynie zebrał się nowy parlament. Jednak nie działał on długo. Kiedy purytanie zawarli porozumienie ze Szkotami, Karol I zorientował się, iż ponowne zwołanie parlamentu było błędem. Po trzech tygodniach rozwiązał go. Kiedy Szkocja zerwała rozejm i wkroczyła do hrabstwa, król, by uratować sytuację, ponownie sięgnął po pomoc parlamentu. Był to początek rewolucji. Parlament zażądał od króla usunięcia doradców królewskich – Strafforda i Lauda, domagał się dla nich kary śmierci. Lord Strafford został przez Izbę Gmin skazany na karę śmierci. Arcybiskup Laud został uwięziony. Parlament wystąpił z programem reform nastawionych przeciwko absolutyzmowi. Król został zmuszony do podpisania aktu odbierającego mu prawo do rozwiązania parlamentu bez zgody tego organu.

W 1642 roku Karol I rozpoczął działania wojenne przeciwko stronnikom parlamentu.
Kraj podzielił się na dwa obozy – Torysów i Wigów. Po stronie króla opowiedziała się stara szlachta, kościół anglikański ale także katolicy, chłopi, artyści i intelektualiści. Ich przeciwnicy – purytanie wywodzili się głównie z nowej szlachty, farmerów i rzemieślników. W 1645 roku, w bitwie
pod Naseby Karol I został pobity. Dostał się w ręce Szkotów i został wydany parlamentowi. Przywódca purytan – Olivier Cromwell wkroczył do Londynu i dokonał czystki w parlamencie, który przeszedł do historii jako parlament kadłubowy. Uznał on króla Karola I za zdrajcę narodu
i skazał go na karę śmierci. W 1653 roku Cromwell przyjął godność lorda protektora i stał się dyktatorem angielskiej republiki. Po śmierci Cromwella okazało się, że system protektoratu, który wprowadził był niewystarczający.
Władzę po jego śmierci objął syn – Ryszard Cromwell, ale nie podołał on obowiązkom. Okazał się złym władcą, gorszym od ojca. Na jego miejsce powołano nowego króla z dynastii Stuartów – Karola II. Symbolem końca rewolucji angielskiej, przywrócenia panowania Stuartów
na tron angielski miał być trup Olivera Cromwella.
Rządy Jakuba II nie należały do najlepszych lat Anglii. Wciąż narastający konflikt spowodował wyodrębnienie się dwóch stronnictw. Pierwsze z nich skupione było wokół króla. Należeli do niego głównie właściciele ziemscy. Byli oni nazywani Torysami. Drugie stronnictwo – Wigowie, składało się z przedstawicieli nowej szlachty i bogatego kupiectwa. Byli oni obrońcami prześladowanych dysydentów. W 1679 roku parlament zdominowany przez Wigów uchwalił Hobeas Corpus Act, czyli dokument zabezpieczający prawa człowieka. Polityka Jakuba II doprowadziła
do rewolucji, zmiany dynastii na tronie oraz utrwalenia ustroju monarchii konstytucyjnej. Wprowadzenie absolutyzmu w Anglii zakończyło się niepowodzeniem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut