profil

Religia starożytnej Grecji

poleca 85% 1021 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

GRECJA STAROŻYTNA. RELIGIA. Religia staroż. Greków we wszystkich fazach rozwoju należy do religii określanych mianem naturalnych (w przeciwieństwie do profetycznych, objawionych); formowała się ona stopniowo; złożyły się na nią kulty wszystkich grup przybywających do Grecji; część powstała na Krecie, inne przynieśli ze sobą Indoeuropejczycy (przeł. III i II tysiącl.); niektóre zostały zapożyczone od ludów, z którymi Grecy zetknęli się w toku swej historii (kulty małoazjat.); wyobrażenia rel. nie zostały nigdy spisane w postaci świętych ksiąg, których treść stanowiłaby następnie obowiązującą normę; Grecy kładli nacisk na kult; skrupulatne spełnianie przepisanych tradycją ofiar i innych obrządków przeciwstawiali zabobonowi, który to stan ducha określali jako deisidaimonia [‘lęk przed bóstwem’] i traktowali to jako stan chorobowy; podobnie określano postawy ludzi, których stosunek do bóstwa był nacechowany fanatyzmem. Natomiast mieszkańcy polis zdecydowanie przeciwstawiali się wszystkim aktom publicznego znieważania tradycyjnych bogów (gr. asebeia); były one surowo karane; w wyjątkowych sytuacjach pod kategorię tę podciągano głoszenie przez filozofów poglądów rel. odmiennych od tradycyjnych (np. proces przeciwko Sokratesowi 399 p.n.e.); ateizmu nikt nie wyznawał; w starożytnej Grecji sfera religii nie dawała się wydzielić ze wszelkich innych form ludzkiego działania — działalność gosp., podobnie jak życie polit. miały swój aspekt religijny.

Proces antropomorfizacji gr. bogów, który widać w dziełach lit., nie oznacza, że Grecy nie mieli świadomości istnienia sfery sił boskich, manifestujących się w rozmaity sposób; tak np. Afrodyta była bóstwem wywołującym erotyczny popęd; wszystko to, co wykraczało poza codzienność: piękno, wielka siła, mądrość, odwaga, niezwykłe zjawiska przyrody były wynikiem boskiej obecności. Sfera boskości stanowiła jedność, ale jednocześnie podlegała podziałowi na liczne siły, które Grecy określali mianem bogów i bogiń (theoi, theai ) lub demonów i herosów; siły te, nierówne, o różnej potędze, były ze sobą w stanie walki; Grecy pojmowali bowiem porządek w kosmosie jako równowagę powstającą w wyniku działania sił sprzecznych, wzajemnie się ograniczających. Bóstwa łączyły pewne wspólne cechy: nieśmiertelność (nie wieczność, gdyż wywodziły się od starszych od nich sił, jak: Chaos, Ziemia i Niebo, które nie były przedmiotem kultu), potęga (nie wszechmoc, bowiem ograniczała ją mojra, prawo rządzące kosmosem) oraz ludzka postać. Nie byli wszechwiedzący, zakres ich wiedzy był zgodny z ich indywidualną naturą; różnili się przede wszystkim sferą działania, którą sygnalizowały przydomki (np. Zeus Keraunios 'gromowładny', Hermes Kerykejos ‘herold’). Grecy byli przekonani, że bóstwo jest wielopostaciowe, a zarazem jedno (np. Apollinowi przypisywano ok. 100 przydomków). Skomplikowany świat bóstw gr. nie poddawał się hierarchizacji; w literaturze gr. podjęto takie próby (np. Hezjod w Teogonii), z najsłynniejszą dwunastką bogów olimpijskich na czele (Zeus, Hera, Demeter, Hestia, Atena, Afrodyta, Apollo, Artemida, Posejdon, Hefajstos, Ares, Hermes), ale były to poet. konstrukcje, które w dziedzinie kultu nie miały większego znaczenia. Inną grupą istot boskich, niższych, które nie uległy procesowi antropomorfizacji, były demony ( daimones) — siły boskie nieokreślone, bądź konkretny bóg, który nie zawsze miewa imię. Do tej kategorii należą m.in. kery, gorgona Meduza, harpie, centaury, postacie z orszaku Dionizosa, syleni, satyrowie, nimfy. Demony mogły być opiekuńcze, ale bywały także złośliwe; w starożytnej Grecji wcześnie uformowało się przekonanie, że każdy człowiek ma swego demona, dobrego lub złego. W sferze boskiej było także miejsce dla b. charakterystycznych dla wierzeń gr. bytów zw. ® herosami (np. Achilles, Herakles, Asklepios). Wokół bóstw powstawały mity (gr. mythos 'opowiadanie, opowieść, bajka'); zrozumienie stosunku Greków do mitów jest rzeczą b. trudną. Cenili je sobie wysoko; wiedzieli z nich wszystko, co można wiedzieć o bogach i o dalekiej przeszłości; byłoby jednak błędem sądzić, że „wierzyli” w mity, tak jak chrześcijanie wierzą w historię opowiedzianą w Biblii. Nie istniał dla nich żaden święty tekst w postaci obowiązującej. Mitów było wiele, a każdy z nich występował w kilku wariantach. Każdy poeta mógł wybrać pewne postaci mitów, zmienić je w sposób mniej lub bardziej twórczy. Wśród mitów, które miały związek z wierzeniami rel., istniały takie, które nazywano świętymi opowiadaniami (hieroi logoi). Przekazywali je kapłani pewnych świątyń lub ośr., w których odbywały się misteria. Były jednak tylko drobną cząstką mitów.

Przystąpienie do wypełniania obrzędów kultowych wymagało czystości rytualnej (a nie wewn., dotyczącej sfery emocjonalnej czy intencji). Czystość traciło się przez kontakt z trupem, kobietą w połogu, menstruację, akt płciowy; jej odzyskanie następowało dzięki poddaniu się określonym obrządkom, najczęściej obmywaniom i okadzaniom. Lęk przed utratą rytualnej czystości i w konsekwencji zerwaniem kontaktu z bogami, lub ciężką obrazą bóstw (jeśli uczestnik obrzędów nie zdawał sobie sprawy ze zmazy na nim ciążącej), występował w różnym nasileniu. Potęgowały go nieszczęścia publ., zwł. zarazy i przegrane wojny, w których widziano oznakę gniewu bogów. Najważniejszym aktem kultu były ofiary; ofiary bezkrwawe polegały na złożeniu bóstwu zboża w postaci placków lub rozgotowanej kaszy; ulegały one spaleniu na ołtarzu. Znacznie częstsze, i w przekonaniu Greków skuteczniejsze, były ofiary krwawe — składano w nich wyłącznie zwierzęta hodowane przez człowieka (jałówki, woły, byki, nieco rzadziej owce i kozy, najrzadziej świnie). Spaleniu ulegały skóra i kości; mięso było gotowane w kotłach i przeznaczone na ucztę, która następowała po ofierze. Towarzyszyły jej libacje (pito wino mieszane z wodą lub mleko z miodem); na zakończenie ceremonii wylewano wino na płomień ofiarnego ognia. Znaczna część aktów kultowych w polis odbywała się w ramach święta, które dla społeczności stanowiło wyłom w codzienności; normalnym elementem święta był taniec zbiorowy i śpiew chóralny (miało to skutki dla rozwoju poezji); modlitwie towarzyszyły określone przez tradycję gesty zwiększające jej skuteczność; wierny stał z odkrytą głową zwróconą ku niebu, ze wzniesionymi rękami o dłoniach zwróconych na zewnątrz; w czasie modlitwy do bóstw chtonicznych, klękając uderzano dłońmi o ziemię. Kulty w miastach-państwach stanowiły domenę działania urzędników, istniało też wiele kultów (w tym kult domowy i kult zmarłych), które obywały się bez udziału kapłanów; były jednak takie kulty i takie czynności, które musieli sprawować kapłani, zwł. w wielkich sanktuariach; cieszyli się prestiżem, którego wyrazem było w okresach klas. i hellenistycznym rezerwowanie dla nich specjalnych miejsc w teatrach. W starożytnej Grecji brak było stanu kapłańskiego, kapłani działali w izolacji, nie tworząc grupy o wyraźnie sprecyzowanych interesach. Wierzenia Greków na temat świata zmarłych były niejasne i niekonsekwentne; w czasach Homera wierzono, że dusza człowieka po śmierci ciała wiedzie byt bez świadomości swego istnienia; w okresie późniejszym kult Demeter i kult Dionizosa przez wtajemniczenie (® misteria) zapewniał duszy nie tylko nieśmiertelność, ale i prawo do lepszego losu w przyszłym życiu. Mit o Dionizosie (Zagreus) zyskał szczególne znaczenie, odkąd po pewnych przeobrażeniach stał się jądrem nauki orfików (orfizm). W rel. mentalności Greków głęboko tkwiło przekonanie o możliwości dialogu ze światem bogów; stąd wielką rolę odgrywały wyrocznie; do najważniejszych należały wyrocznie w Delfach, Dodonie (Epir), Didymie (Azja Mniejsza), Epidaurze (Peloponez); oprócz nich działało mnóstwo wyroczni mających znaczenie lokalne. Bogowie byli czczeni nie tylko przez ofiary, dary, modlitwy; Grecy urządzali dla nich uroczystości, których istotną częścią były ® agony, zawody w różnych dziedzinach; chociaż przekształciły się one z czasem w czysty spektakl, ich związek ze sferą kultu nigdy nie został zerwany.
T. ZIELIŃSKI Religia starożytnej Grecji, Warszawa–Kraków 1937;
R. GRAVES Mity greckie, Warszawa 1967;
W. LENGAUER Religijność starożytnych Greków, Warszawa 1994.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 7 minut