"Muzyka" esej.

"Muzyka to najsubtelniejsza forma przekazu, można stwierdzić, że żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość tak, jak muzyka". (Dawid Crossby)

Wbrew pozorom, nie jest łatwo mówić o muzyce. Temat ten wymaga głębszych przemysleń. Tudzież nietrudno przy tym o śmiesznośc, również o zdrnerwowanie i strach, a jenak nie można sie do niej ustosunkować. Nie można słuchać muzyki nie próbujac o niej mówić, oceniać, wartościowac. Możemy przyjrzeć sie nieco bliżej róznym zepsołom i zastanowić sie nad pojęciem "muzyki".

Zawsze, kiedy zastanawiam sie nad teraźniejszymi grupami muzycznymi, przychodzą mi na mysl rózne dźwięki. Warto pomyśleć równiez nad stylami, a jest ich mnóstwo. Najbardziej znane i najczęscie słuchane są: pop, hip-hop, techno, jazz, blues, rock, metal, jednak znajdą sie tez zwolennicy nieco specyficznej muzyki, zwanej klasyczną. Duzo ludzi nie ma wyrobionego własnego stylu w muzyce, słucha wszystkich gatunków. Jednak sądze, że każdy powinien znależc coś dla siebie i trzymać sie własnej formy. Odnaleźc swój myzuczny "smak".

Muzyka jest subtelna, delikatna (nie uwzględniając gatunków takich jak np. metal) można "z nia popłynąć", ukołysać sie w jej dżwiękach. Żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomośc tak, jak muzyka. Owszem, różnego rodzaju poezja, badź malarstwo uwydatniją
swój styl, przemawiają do nas, inspirują do działania. Dzieła plastyczne mają przekaz jednostronny, możemy jedynie popatrzec na te piękne barwy i zanalizować prace. Tak samo jest z poezją, czytamy, wyobrażając sobie, co czuł autor piszący daną prace. Natomiast muzyka jest czymś niedoścignionym, ta kooperacja dżwięków, one uwydatniaja nasze doznania, przezycia. To własnie poprzez muzyke mozemy przekazac to, co czujemy, nasze szczescie, radości, także pragnienia i smutki.

Muzyka to nie tylko płynące melodie z głębi, ale także słowa. Jest to jej zaletą, nie dośc, że możemy słuchać i rozmyslać, co czuje grający, to równiez analizowac i przyswajać teksty piosenek. One współgrają z dźwiekami, nachodza na siebie, co daje perfekcyjny efekt. Słowa, te, odzwierciedlają nasze wewnetzrzne pragnienia, do ktorych moze nawet nieswiadomie lecz podswiadomie dążymy. Chcemy sie spełnić w jakiś sposób, czego skutkiem sa napisane teksty.

Ustosunkuję sie teraz do odbiorców muzyki, wybieram muzykę młodzieżową. Niestety ciągle trwa walka pomiędzy nastolatkami, a osobami starszymi. Często w tekstach są niecenzuralne słowa, czego nie aprobuje starsze pokolenie. Ludzie ci przyzwyczajeni są do piosenek takich jak: "Pod papugami", czy "Gdzie się podziały tamte prywatki". Nie czują współczesnego "Bluesa", którym w ich czasach była spokojna muzyka, a nie "hałaśliwy żargon". Wiem, że niektórzy dorośli zabraniają słuchac swoim dzieciom muzyki np. heavy-metalowej, gdyż jest ona dośc specyfczna. Nie można zakazać czegoś, co robi się dla ludzi. Dorośli nie czują przesłania, bo nie chcą go słyszeć.

Muzyka jest jak mocny narkotyk. Może cię zatruć, podnieść na duchu lub sprawić, że rozchorujesz się, nie wiedząc dlaczego. Muzyka jest irracjonalna. Nie mozna jej zdefiniowac w jednym zdaniu, byłoby to zbyt banalne. Muzyke trzeba poczuć..

Jeszcze dwa zdania o zespołach, których jest naprawdę bardzo duzo na świecie. Rzeczą martwiącą jest fakt, iż grupy te, stają sie tuzinkowe.
Tak naprawdę, dobrzy muzycy wyginęli, mam na myśli takie zespoły jak, np: The Doors, Pink Floyd (kapela istniejąca, niestety nie w pełnym składzie), złote czasy Rolling Stones, Beatlesów, aż w końcu oryginalna i jedyna w swoim rodzaju Janis Jopilin. Jest to klasyka rocka, podstawy muzyczne. Teraz zespoły potrafią tylko kopiowac utwory, i zmienić troszke muzykę. Nie potrafią wymyślec czegoś nowego, innego, co by sie mogło przyjąć. Jednak przyznam, że zdarzają jeszcze terażniejsze wyjątkowe grupy, którym można tylko pogratulowac wyboru i smaku muzycznego.

Stwierdzam, z cała odpowiedzialnością, że nasza muzyka (rodzaj i sposób w jaki ją słuchamy) jest dogmatyczna. Zdolna wywołać chwiejnośc emocjonalną, zachowanie patologiczne, a nawet bunt i rewolucję.. "Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza" ale, ale.. czymże jest natomiast cisza? Już milczę...