profil

Autocharakterystyka Poppei "Quo Vadis".

poleca 85% 1045 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Wreszcie w swoim pokoju, uczta była wspaniała. Jak oni na mnie patrzyli, chyba jestem najpiękniejsza na całym świecie? Nie mam, co do tego żadnych złudzeń, przecież to ja Poppea, boska Augusta. Ale niektórzy mówią, że jestem egoistką i złą kobietą czy to prawda? Może musze się zastanowić nad swoim życiem. Sama nie wiem, dlaczego mi się zebrało na takie rozmyślania. Wtedy, gdy zostałam żoną Nerona, jaka byłam szczęśliwa. To było piękne. Wiedziałam, że dzięki tej pozycji będę mogła manipulować ludźmi. To wspaniałe, kiedy wszyscy są na twoje rozkazy i nikt się nie sprzeciwia. Tak, od początku wiedziałam, do czego wykorzystam tę pozycję. Co do mojego mężulka nigdy mi się nie podobał. Ta Akte była w nim zakochana zupełnie tego nie rozumiem. Przecież on jest błaznem i kompletnym komediantem. Myśli, że jest cudownym poetą. Jego wiersze i pieśni są tak nudne i bezsensowne, że sama nie wiem, czemu ich słucham. Często się nim wysługuję. Uwielbiam go wykorzystywać, jakie to przyjemne. Wszystkie moje zachcianki są spełniane. Nikt mi się nie sprzeciwia. Niektórzy powiedzieliby, jaka ona jest okrutna. A to moja filozofia życiowa. Zupełnie nie rozumiem, czemu Rzymianie mnie nienawidzą jestem przecież najlepszą władczynią, jaką mieli. Może to jest złe, ale mnie interesuje życie doczesne. Żyję zabawami, ucztami i igrzyskami. Sprawia mi przyjemność, gdy patrzę na ludzkie cierpienie. Nikt nie jest godzien takiej piękności jak ja! Wszyscy są tacy naiwni. Neron uwierzył, że ta dziewczyna zwana Ligią zauroczyła moje dziecko. Tak to oszustwo było po prostu świetne żaden głupiec nie spostrzegł, że to kłamstwo. Zrobiłam to, ponieważ była piękniejsza ode mnie. Gdyby nie odwieźli jej do Winicjusza to prawdopodobnie Neron uznałby ją za najpiękniejszą i rzuciłby mnie. Potrafię być przebiegła i zadbać o siebie. Moją pasją jest bawienie się ludzkimi uczuciami i uwodzenie mężczyzn. Muszę być szczera. Jestem strasznie pewna siebie. Nigdy się nie bałam przecież jestem żoną potężnego cesarza Rzymu i nic mi nie grozi. Ach, jaka ja jestem nieprzewidywalna. Z mojej inicjatywy zginęło wiele wpływowych osób. To takie przyjemne, gdy niszczysz takich wielkich i ważnych ludzi. Ja nie jestem zawistna no może trochę, ale cóż to znaczy przy mojej urodzie. Neron jest moją przepustką do bogactwa dzięki niemu mam to wszystko, co w życiu kobiety najważniejsze: niewolnice, diamenty, złoto, srebro, wspaniały dom i to, co lubię najbardziej władzę i potęgę. Niech nikt sobie nie myśli, że mam jakiekolwiek wyrzuty sumienia. Może dotyka to innych, ale nie mnie ja czuję się bardzo dobrze. Jeśli wszyscy myślą, że mam tylko złe cechy to się mylą. Kocham swoje dzieci, jestem bardzo religijna i może trochę zabobonna. Wierzę w jedynego boga Jehowę. A teraz dość z tymi głupimi rozmyślaniami. Jeszcze dostanę zmarszczek. Zawołam moje niewolnice niech przygotują mi kąpiel i zaścielą łoże. Nic tak dobrze nie robi na cerę jak zdrowy sen.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury