Jestem przeciw! O tym co w świecie dookoła najbardziej mnie irytuje

W tej pracy chciałbym zastanowić się nad następującym tematem: ,, Jestem przeciw! O tym co w świecie dookoła najbardziej mnie irytuje”. Istnieje bardzo wiele takich zjawisk. Są one głównie spowodowane głupotą ludzi i nienawiścią do innych osób. Populacja ludzka jest nieprzewidywalna., nie można być pewnym zachowań każdego człowieka. Tym właśnie różnimy się od zwierząt. Nas nie można wytresować, zawsze będziemy postępowali według swojego rozumu.

Wszystkie tragedie na świecie w których ginie dużo niewinnych osób spowodowane są buntem przeciwko czemuś. Jednak moim zdaniem jest to głupota i w 100% potępiam takie zachowanie. Jednym z przykładów takiego zachowania są ataki terrorystyczne. Są one zmorą XXI wieku. Mogą dotknąć każdego. Giną w nich niewinni ludzie. Zostawiają swoje rodziny. Jednak terroryści nie uderzają tylko w rodziny ofiar. Czyn taki odczuwa cały świat. Wszyscy żyją w strachu, że mogą być następni. Chyba najgorszym w skutkach atakiem terrorystycznym, który odbił się na całym świecie był atak 11 września 2001 roku na bliźniacze wieże World Trade Center. Terroryści uderzyli samolotami osobowym w ogromne budynki. W wyniku tego USA wymówiło wojnę terrorystom. A wojna jest następną rzeczą, która bardzo mnie irytuje. Amerykanie zaatakowali Afganistan, ponieważ ukrywał się tam Osama bin Laden - główny sprawca katastrofy z 11 września. Ta wojna miała być zbawieniem dla Afgańczyków. Jednak podczas tej wojny zginęło dużo niewinnych osób co jest z resztą charakterystyczną rzeczą dla konfliktów zbrojnych. Wojna - jest to chyba jedna z najgorszych rzeczy na świecie. Wtedy państwo nie jest zainteresowane obywatelami. Liczy się tylko zwycięstwo. Wygrany pozostawia państwo podbite w rozsypce i dezorganizacji. Kolejnym przykładem czarnej karty w historii globu jest II wojna światowa. Była to najbrutalniejsza wojna od początku istnienia ludzkości. Zginęło bardzo dużo osób ale i śmierć poniosła kultura. Wszystkie powyższe spowodowane są jedną rzeczą - obojętność ludzi wobec siebie. Gdyby dało się to wyeliminować świat byłby o dużo lepszy. Aktualnie populacja ludzka myśli tylko o swoim szczęściu nie innych. Najważniejsze jest to aby dobrze żyło się MI.

Dopóki nie zlikwidujemy tej cechy będą istniały wojny, terroryzm i krzywda ludzka. Będziemy żyli cały czas w strachu, że możemy zginąć ,,jutro” i zostawić kochającą nas rodzinę. Życie na takim świecie jest okropne i czasami zazdroszczę ludziom z prehistorii…