profil

Rośliny genetycznie zmodyfikowane

poleca 85% 153 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Nowość w uprawie roślin. Rośliny genetycznie zmodyfikowane.



Żywność genetycznie zmieniona jest głównie pochodzenia roślinnego. Badania nad zwierzętami są jeszcze na etapie wstępnym. Ponad 98 proc. ba-danych eksperymentalnie organizmów zmodyfikowanych genetycznie to roś-liny transgeniczne. Najwięcej badań prowadzi się nad kukurydzą, rzepa-kiem, ziemniakami, pomidorami, soją, bawełną i tytoniem. Pierwszy ekspery-ment polowy z roślinami transgenicz-nymi przeprowadzono w roku 1986. W latach 1996-1997 wykonano już 2000 eksperymentów wraz z uzyska-niem zezwoleń na komercyjną uprawę niektórych gatunków.

Większość eksperymentów polo-wych prowadzi się w USA - 70 %, Kanadzie - 12 %, Unii Europejskiej - 8 %, Japonii - 4 %. Rośliny zmienia się genetycznie głównie po to, aby zwiększyć ich odporność na herbi-cydy i szkodniki, a także, by poprawić ich jakość, zwiększyć wartość odżyw-czą, przedłużyć trwałość, wykorzystać do produkcji nowych szczepionek i le-ków. W Polsce wyhodowano sałatę, która może zastępować szczepionkę przeciwko żółtaczce. Sałata taka wy-twarza białko całkowicie obce dla tej rośliny. Wyhodowano też marchew chroniącą przed wrzodami żołądka i ziemniaki odporne na choroby wiru-sowe. Na razie są to jednak wszystko prace laboratoryjne. Profesor Tomasz Twardowski naj-większe szanse dla polskiej biotechno-logii widzi w produkcji roślin gene-tycznie zmienionych, mających dobre właściwości odżywcze i smakowe oraz wytwarzających cenne związki, a także w wykorzystaniu roślin dla przywracania korzystnych właściwo-ści gleby. Genetycznie zmienione ro-śliny mają więcej białka, lepiej przy-swajalne składniki mineralne, zawie-rają zdrowy d1a serca olej oraz sub-stancje zwalczające raka.

Na postępach biotechnologii jako jedni z pierwszych korzystają rolnicy. W hodowli roślin transgenicznych idzie się bowiem przede wszystkim w kierunku uproszczenia uprawy i po-tanienia produkcji. Sama zmodyfikowana soja pozwala amerykańskim rol-nikom zaoszczędzić na herbicydach miliard dolarów rocznie. Inżynieria genetyczna może więc zwiększyć znacznie udział USA na światowych rynkach żywności.

Rozwój biotechnologii przyniesie korzyści tylko wtedy, gdy uprzednio rozwiąże się podstawowy problem, jakim jest przekonanie społeczeństwa do organizmów genetycznie zmodyfikowanych - powiedział profesor Andrzej Anioł na zakończenie cyklu warszta-tów biotechnologicznych, zorganizo-wanych przez Instytut Hodowli i Akli-matyzacji Roślin w Radzikowie i Or-ganizację Narodów Zjednoczonych. Nie osiągnie się tego celu, jeżeli społe-czeństwo nie będzie informowane tak-że o zagrożeniach związanych z orga-nizmami genetycznie zmienionymi i działaniach nauki zmierzających do ograniczenia tych zagrożeń. A wielo-krotnie wykazano, że wprowadzanie transgenicznych roślin może powo-dować niekontrolowane mutacje czy zmiany informacji genetycznej i w pewnym sensie zakłócać ewolucję zmodyfikowanego gatunku, a w skraj-nych przypadkach środowiska.

W Wielkiej Brytanii opublikowano raport, że genetyczne uprawy ujemnie wpływają na różnorodność gatunków fauny i flory. Odporne na chwasty, choroby i szkodniki rośliny mogą do-prowadzić do tego, że ptaki nic będą miały czego jeść i wyginą. Taki pro-blem już się ujawnił z motylami. Ge-netycznie zmodyfikowane rośliny, odporne na herbicydy, są przyczyną zmniejszania się populacji motyli mi-grujących w USA i Kanadzie. Trzeba było opracować specjalny program rządowy dla ratowania tego gatunku.

Naukowcy mają świadomość róż-nych skutków zmian wprowadzanych w naturze. Muszą otwarcie o nich mówić gdyż tylko obiektywnie informo-wane społeczeństwo może podejmować trafne i korzystne dla siebie decyzje.



Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty