profil

Charakterystyka Mery Lennox.

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-03
poleca 85% 1990 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Mery Lennox, postać występująca w powieści "Tajemniczy ogród'', była córką urzędnika administracji kolonialnej i kobiety słynącej z urody, lubiącej jedynie spotkania i zabawy towarzyskie, która nie interesowała się dziewczynką. Urodziła się w Indiach, a po śmierci rodziców zamieszkała u wuja Archibalda Cravena w Misselthwaite Manor. Przed wyjazdem uczyła i wychowywała ją Hinduska - Ayah, a potem Martha i pani Medlock.

Miała małą i chudą, z rzadkimi jasnożółtymi włosami, drobną, wiecznie skwaszoną twarzyczkę o żółtej cerze. Jej chude rączki były bardzo widoczne, zwłaszcza kiedy zakładała czarne rękawiczki. Mery ciągle chorowała i podupadała na zdrowiu. Oczy dziewczynki sprawiały wrażenie samolubnego i niesympatycznego dziecka. Na początku mało jadła, dlatego była słaba, ale z biegiem czasu stawała się coraz to silniejsza i mniej chorowita.

Była niesamodzielna, bo gdy mieszkała w Indiach, to wszystko za nią robiła służba, nawet pomagano jej się ubierać. Sama nabrała ochoty do nauki czytania, gdyby nie to, pewnie nigdy nie poznałaby alfabetu. Nie była też dzieckiem uczuciowym i nigdy się nikim nie przejmowała, tak więc po stracie rodziców, nie była nawet smutna. Bardzo lubiła przebywać w ogrodzie na świeżym powietrzu, bawić się z Dickiem i rozmawiać z Rudzikiem.

Mery w szóstym roku życia była uważana za najbardziej despotyczne i samolubne stworzenie, jakie kiedykolwiek było na Ziemi. Ta dziewczynka, gdy się zezłościła, potrafiła bić po twarzy i krzyczeć na swoją opiekunkę Ayah. Na początku nikt za nią nie przepadał. Kiedy zamieszkała chwilowo u pastora, to dzieci tak jej nie cierpiały, że wymyśliły piosenkę, "Panno Mery kapryśnico...'', aby jej dokuczyć i zdenerwować ją. Dick, Colin i Martha byli jej pierwszymi prawdziwymi przyjaciółmi. Nie należała do dzieci lękliwych i wiecznie wystraszonych, ale gdy pani Medlock opowiadała o miejscu, w którym miała zamieszkać, odczuwała jakiś niepokój.

Niesamowicie przywiązała się do ogrodu, przebywania z Dickiem, Colinem i Rudzikiem. Nie pozwoliła załamać się Colinowi, kiedy w kółko powtarzał, że jest garbaty i nigdy nie wyzdrowieje, nie odzyska sprawności nóg. Wytrwale tłumaczyła mu, iż tak się nie stanie. Bez wytchnienia od rana do popołudnia razem z Dickiem pracowała przy ogrodzie. Po ukończeniu zajęć przychodziła do Colina i opowiadała mu postępach. Pewnego dnia była tak zapracowana, iż zapomniała pójść do niego, a on z tego powodu bardzo się zezłościł, aż Mery musiała go uspokajać niemal siłą.

Mery z pozorów była nieznośna i samolubna. Ale z biegiem czasu stała się dobrą dziewczynką, która przyczyniła się do odnowienia ogrodu, odzyskania sprawności Colina, a zarazem szczęścia jego i jego ojca Archibalda Cravena.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (16) Brak komentarzy

długie i na temat ;)

nawet fajne i długie

lol i zal pl

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 2 minuty