profil

Współczesne kwestie społeczne - ubóstwo

Ostatnia aktualizacja: 2022-07-27
poleca 85% 178 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Terminu „kwestia społeczna” po raz pierwszy użył w 1840 roku H. Heine. W pojęciu tym zawarł elementy negatywne, którymi były niesprawiedliwości struktur, a także pozytywne wskazujące kryteria ich oceny, podstawowe zasady społeczne oraz strategie ich rozwiązania. Każda epoka posiada swą specyficzną kwestię społeczną.
Zjawisko o dużym zasięgu zarówno lokalnym jak i globalnym, które powoduje jakiś rodzaj dysfunkcji społecznej, dezorganizację życia jednostki jak i społeczeństwa, przejawiające tendencje wzrostowe i budzące ogólne zainteresowanie, a także naciski społeczne w kierunku przeciwdziałania mu, możemy nazwać kwestią społeczną. Ubóstwo ma właśnie taki charakter. Skutkiem pozostawania w ubóstwie jest rozpad więzi rodzinnych, zaburzenie w sferze pełnienia ról społecznych a więc zaburzenie funkcjonowania rodziny. Zjawisko to niesie za sobą falę przestępczości oraz innych zachowań nieakceptowanych społecznie np. prostytucja wśród nieletnich. Dotyka ono coraz większą liczbę osób w Polsce i na świecie, ogarniając coraz to nowe kategorie ludzi z tzw. grup wysokiego ryzyka.

Ubóstwo istnieje w Polsce od zawsze, od kiedy tylko istnieją klasy wyzyskiwane i wyzyskujące. Na przestrzeni wieków zmieniał się jego wizerunek, a także podejście do niego reszty społeczeństwa.
Średniowiecze - ubodzy wywodzili się z grup wykluczonych z pewnych względów z kręgów społecznych. Najczęstsze powody takiego stanu rzeczy to wszelkie niepełnosprawności fizyczne lub umysłowe. Silny wpływ religii chrześcijańskiej, duże znaczenie zasady miłosierdzia, pozwalały pozostać przy życiu ubogim, którzy otrzymywali pomoc w postaci dobrowolnych datków, jałmużny i wsparcia ze strony organizacji Kościoła i zakonów.
Rewolucja przemysłowa spowodowała odpływ ludności wiejskiej do rozwijających się miast w poszukiwaniu lepszego życia. Zastane warunki odbiegały jednak od wyobrażeń, a powrót w rodzinne strony, z różnych przyczyn nie był możliwy. Ubóstwo zaczęło dotykać nową grupę ludzi, byłych pracowników, którzy na skutek różnego rodzaju wypadków, którym ulegali w fabrykach, stawali się inwalidami, a więc nie mogąc pracować oraz nie podlegając żadnym ubezpieczeniom na tego typu sytuację stawali się nędzarzami.
Do wielkiego kryzysu gospodarczego z lat 30-tych XX wieku powszechny był pogląd, że ubóstwo jest wynikiem indywidualnych zachowań ludzi.
Nowy ustrój również nie spowodował rozwiązania tej kwestii. Sfera ubóstwa pogłębiała się, ale ustrój socjalistyczny ukrywał istnienie wszystkich problemów społecznych, a więc i tego.
Transformacja ustrojowa przyniosła wolność, ale równocześnie obnażyła ubóstwo. Powrót do gospodarki rynkowej, upadek totalitaryzmu, a przede wszystkim reformy przeprowadzane w nieprzemyślany, pionierski sposób, spowodowały, że kraj, a wraz z nim obywatele, znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Wszystko to odcisnęło swe piętno przede wszystkim na rodzinach, najpierw wielopokoleniowych, a z czasem na wszystkich pozostałych ich typach. Przebieg transformacji wyraźnie związany z kryzysem finansów publicznych, przyniósł negatywne skutki w sferze społecznej. Wśród nich najważniejsze to obniżenie nakładów na edukację, kulturę czy ochronę zdrowia, czego skutkiem stał się wzrost osób dotkniętych lub zagrożonych ubóstwem. Wyżej wymienione czynniki stały się również motorem napędowym przekształceń w podziale dochodów, wzrostu zróżnicowań społecznych, wzrostu rozpiętości położenia materialnego oraz pozycji społecznych, a także rozszerzania się kręgów niedostatku.
Współcześnie uznaje się ubóstwo jako czynnik wad strukturalnych danych społeczności. Wśród przyczyn wywołujących to zjawisko wymienić trzeba bezrobocie pełne lub częściowe, nieadekwatność wysokości płac w stosunku do wykonywanej pracy, szybkość zmian następujących w strukturze gospodarczej przekraczająca zdolności adaptacyjne pracowników do nowych zawodów, niedoskonałość systemów podziału dochodu narodowego, niewydolność systemów szkolnictwa, niepełnosprawność, niedoskonałość systemów ubezpieczeń, rozpad tradycyjnej rodziny, a także różne formy dyskryminacji na rynku pracy, w tym rasową.

Tak jak na przestrzeni wieków zmieniał się wizerunek ubóstwa, tak na przestrzeni ponad trzydziestu lat, zmieniało się podejście do jego rozumienia, definiowania i pomiaru.
Szeroka definicja określa ubóstwo jako złożone zjawisko społeczne, powodowane czynnikami społeczno-ekonomicznymi, a zwłaszcza problemem bezrobocia, liczbą rodzin wielodzietnych i niepełnych, wskaźnikiem rodzin żyjących z osobą niepełnosprawną lub długotrwale chorą oraz bezdomności.
Dużym utrudnieniem w sformułowaniu definicji, kogo uważać mamy za ubogiego, jest zmienność tego określenia w czasie i zróżnicowanie terytorialne.
Pierwsze próby definiowania ubóstwa, wiązały to pojęcie jedynie z faktem niezaspokojenia pewnych podstawowych potrzeb na pożądanym poziomie. Właśnie taki charakter ma definicja operacyjna , przyjęta przez Radę Ministrów EWG, która jest podstawą pomiaru tego zjawiska w krajach Wspólnoty. Ubóstwo to inaczej bieda, niedostatek czyli brak dostatecznych środków materialnych do życia.
Wraz z rozszerzaniem zakresu potrzeb podstawowych (do końca lat 60-tych zaliczano do nich jedynie żywność, mieszkanie i odzież) przechodzono od koncepcji rozumienia ubóstwa jedynie jako brak środków do ich zaspokojenia, do kierunku braku możliwości i ograniczenia wyborów, wynikających z uwarunkowań społecznych i osobistych, koniecznych do prowadzenia wartościowego życia.

Rozróżniamy dwa ujęcia rozumienia ubóstwa. Pojmowanie absolutne dotyczy stany niezaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, uznanych za minimalne w danym społeczeństwie i czasie.
W ujęciu względnym rozumiemy ubóstwo jako naruszenie zasad sprawiedliwości społecznej przez istnienie nadmiernego dystansu pomiędzy poziomem życia poszczególnych grup ludności.
Kwestię tę możemy rozpatrywać określając ją w sposób obiektywny, gdzie ocena poziomu zaspokojenia potrzeb osób badanych, jest dokonywana niezależnie od ich osobistych wartościowań, zazwyczaj przez ekspertów.
Ubóstwo subiektywne to ocena poziomu zaspokojenia potrzeb przez same badane jednostki.

Ustalenie kryteriów ubóstwa (lata 70-te) w podejściu klasycznym tj. przez ocenę poziomu zaspokojenia potrzeb wyłącznie przez pryzmat dochodów- wydatków, ewoluowało i obejmowało również czynniki poza dochodowe. Według Townsend’a- należy uwzględniać w tym również warunki mieszkaniowe, zasobność, edukację oraz zasoby finansowe.

Innymi aspektami pomiaru ubóstwa są : sposób ustalenia progu ubóstwa (linii ubóstwa), który oddziela ubogich od reszty społeczeństwa; sposób pomiaru zasięgu i głębokości ubóstwa; rozstrzygnięcie czy za ubogie uznać trzeba osoby, które tylko chwilowo znalazły się w tej sferze, czy jedynie takie, u których zjawisko to ma charakter chroniczny.

Możemy wyróżnić trzy kategorie ubóstwa, ze względu na przyczyny, które je zapoczątkowały. Losowe spowodowane zdarzeniami niezależnymi od woli człowieka. Należą do nich wypadki, choroby lub klęski żywiołowe. Ubóstwo subiektywne powstałe na skutek czynników takich jak mała bądź całkowity brak zaradności i aktywności ludzi, niskie kwalifikacje, słabe wykształcenie, niechęć do wykonywanej pracy czy uzależnienie od zasiłków i pomocy społecznej, a także różne patologie społeczne np. narkomania, alkoholizm. Kolejna kategoria, stosunkowo niedawno wyodrębniona to ubóstwo strukturalne, wynikające z zewnętrznych przyczyn gospodarczych. Chodzi tu głównie o postępujące bezrobocie, niskie wynagrodzenia, polaryzację dochodów, wysokie ceny.
Ostatnimi czasy, tj. na przestrzeni około 20-tu lat wyodrębniła się w Polsce nowa grupa osób, które zaliczyć można do ubogich. Wcześniej zjawisko to dotyczyło głównie osób z różnych przyczyn nie podejmujących pracy- emerytów i rencistów o najniższym wymiarze świadczeń, osób przewlekle chorych i niepełnosprawnych. Dziś do sfery ubóstwa, oprócz wyżej wymienionych, a także ze zrozumiałych względów, niektórych rodzin niepełnych lub wielodzietnych, dołączyły też rodziny pracownicze o najniższych dochodach.

W poszukiwaniu przyczyn, które powodują powstawanie w społeczeństwie kwestii ubóstwa, wyróżniono trzy teorie ich dotyczące.
Teoria skażonych charakterów wskazuje na to, iż jest ono wynikiem indywidualnych wad, ułomności, defektów. Inna teoria wskazuje na fakt, iż ubożenie społeczeństwa pozostaje poza kontrolą jednostki. Bieda wynika z nierównego dostępu do szkół czy miejsc pracy. Teoria Wielkiego Brata obciąża za ubożenie rząd niszczący bodźce do umacniania niezależności ekonomicznej rodziny. Wskazuje ona na istnienie nieodpowiedniej polityki podatkowej (zbyt wysokie podatki), a także niewłaściwą politykę społeczną powodującą przyzwyczajanie się do życia z zasiłku.
Inny podział przyczyn powstawania ubóstwa to wyróżnienie trzech kategorii czynników. Zdrowotne, obejmujące długotrwałą chorobę, upośledzenie fizyczne lub umysłowe, inwalidztwo, alkoholizm, narkomanię. Czynniki rodzinne to oprócz sieroctwa, niepełności czy wielodzietności rodziny, są to także bezradność w sprawach opiekuńczo- wychowawczych, samotność czy trudność lub niemożność przystosowania się do życia po opuszczeniu zakładu karnego. Ostatni czynnik, ale można powiedzieć, że najważniejszy, bo prawie zawsze współwystępujący z kwestią ubóstwa to bezrobocie- z prawem lub bez prawa do zasiłku.

Wyznacznikiem poziomu życia, skali i form, przyczyn powodujących ubóstwo są przede wszystkim działania i obraz rzeczywistości w skali makrospołecznej. Poziom na jakim stoją- wysokość rent i emerytur, minimalnej płacy, jakość i forma ubezpieczeń zdrowotnych, zdolność państwa i jego gospodarki do utrzymania i tworzenia nowych miejsc pracy, świadczy o istnieniu sfery ubóstwa, im jest wyższy, tym jest ona mniejsza.

Głównymi miernikami biedy są, stopa ubóstwa, będąca procentem społeczeństwa, który żyje poniżej linii minimalnych dochodów; jej głębokość, czyli położenie osób ubogich względem linii ubóstwa; zasięg tj. przestrzenne występowanie.
W Polsce podstawą określenia linii ubóstwa przyjęto minimum socjalne. Pojęcie to było opracowane i badane w latach 70-tych. Stanowi kategorię mierzącą koszty utrzymania gospodarstw domowych, uwzględniając podstawowe potrzeby bytowo- konsumpcyjne. Stosuje się tutaj pojęcie koszyka minimum socjalnego, które ma wyznaczyć granice wydatków gospodarstw domowych, powyżej której można mówić o godziwym poziomie życia. Znajdują się w nim dobra służące zaspokojeniu potrzeb egzystencjonalnych (żywność, odzież, obuwie, mieszkanie, ochrona zdrowia, higiena), do wykonywania pracy (transport lokalny i łączność), kształceniu (oświata i wychowywanie dzieci), a także utrzymywania więzi rodzinnych i towarzyskich, oraz uczestnictwa w kulturze.
Inne pojęcie do mierzenia ubóstwa jest minimum egzystencji. Jest to dolne kryterium, w którym zakres i poziom zaspokojenia potrzeb wyznacza granica, poniżej której występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju psychofizycznego człowieka. W koszyku tego minimum zawierają się jedynie wydatki pozwalające na przeżycie z pominięciem innych potrzeb.
Jest również pojęcie linii ubóstwa relatywnego, będące odsetkiem osób, żyjących poniżej 50% poziomu średnich miesięcznych wydatków gospodarstwa domowego. Definicja ta uznaje względność ubóstwa, a z drugiej strony wskazuje na nierówności jako główny wyznacznik ubóstwa.
Pojęcie ustawowej granicy ubóstwa wyznacza ustawa o pomocy społecznej, ustalając pewną kwotę, która ją stanowi. Jest ona czysto umowna, z pewnym odniesieniem do ostatnio obowiązującej wartości progowej (w sytuacji waloryzacji). Obecnie próg dochodowy to około 20% przeciętnego wynagrodzenia.

W Polskich realiach ubóstwo jest najczęściej wynikiem bezrobocia. Spróbuję teraz krótko scharakteryzować zjawisko biedy. Podstawą będą dla mnie wyniki przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny dotyczące opisu wyników badań dotyczących ubóstwa w 2002 roku. Według nich- wśród gospodarstw domowych, w skład których wchodziła przynajmniej jedna osoba bezrobotna, stopa ubóstwa skrajnego wynosiła około23%, podczas gdy wśród rodzin, w których nie było bezrobotnych osiągnęła ona poziom około 8%. W najtrudniejszej sytuacji były rodziny, których podstawę utrzymania stanowiły świadczenia społeczne- stopa ubóstwa skrajnego około 34%. Pauperyzacji sprzyja również wykonywanie niskopłatnej pracy. Dotyczy to głównie osób o niskim poziomie wykształcenia, pracujących na stanowiskach robotniczych Uzyskane wyniki pokazały na istnienie związku między wykształceniem a popadaniem w biedę. Ród gospodarstw domowych, których głowa rodziny miała wykształcenie średnie, odsetek osób żyjących poniżej minimum egzystencji wyniósł około 5%, wykształcenie zasadnicze zawodowe 14%, wykształcenie podstawowe około 21%. Do grupy ryzyka nie należą rodziny, w których głowa rodziny ma wykształcenie wyższe. Zauważono też związek między ilością dzieci w rodzinie a ubożeniem. Poniżej minimum egzystencji żyło około 37% osób w rodzinach z czwórką i więcej dzieci na utrzymaniu, około 17% w rodzinach małżeństw z trójką dzieci i około 13% w rodzinach samotnych ojców lub matek z więcej niż jednym dzieckiem na utrzymaniu. Nie bez względu na występowanie ubóstwa zostaje czynnik wieku. Pomimo, że zjawisko to dotyka w Polsce ludzi młodych, to wyniki analiz wskazują także na trudną sytuację znacznej części osób starszych. Ze względu na swój wiek i stan zdrowia osoby starsze mają bowiem ograniczone możliwości podejmowania aktywnych działań zmierzających do poprawy swej sytuacji materialnej. Często są to osoby samotne co pogłębia problemy finansowe. Wśród osób liczących co najmniej 65 lat co trzynasta badana żyła w skrajnym ubóstwie. Relatywnie w biedzie najczęściej żyją osoby mieszkające na wsi oraz w małych miasteczkach, najrzadziej ubóstwem dotknięci są mieszkańcy dużych aglomeracji miejskich. W 2002 roku w miastach żyło około 7% osób w skrajnym ubóstwie, a w dużych ośrodkach miejskich liczących co najmniej 500-tys. mieszkańców –2,5%, natomiast w miastach do 20 tysięcy mieszkańców około 11%. Na wsi poniżej granicy ubóstwa przyjętej na poziomie minimum egzystencji żyło około 17%.Najwyższym odsetkiem ubogich osób na wsi odznaczały się gospodarstwa nie mające własnego gospodarstwa rolnego i utrzymujące się głównie ze źródeł niezarobkowych innych niż emerytura i renta.
W najtrudniejszej sytuacji znajdowały się osoby żyjące w regionach kraju o szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. Do najbardziej zagrożonych ubóstwem należały województwa: warmińsko- mazurskie, podkarpackie, świętokrzyskie i lubelskie.

W latach 80-tych w Polsce nastąpiło wyraźne poszerzenie zasięgu społecznego ubóstwa. Do grup wysokiego ryzyka zagrożenia wystąpienia tego zjawiska zaczęły dołączać nowe kategorie osób.
W zapobieganiu zagrożeniom szczególną rolę pełni państwo, choć bardzo zmieniła się jego rola od państwa opiekuńczego do państwa gospodarki rynkowej. Przemiany ustrojowe w Polsce uczyniły odpowiedzialnymi za swój los własny i własnej rodziny poszczególnych członków społeczeństwa. Sięganie po niezarobkowe źródła utrzymania jest najczęściej związane z bezrobociem, którego istnienie przypisuje się przemianom ustrojowym, przerzucając tym samym odpowiedzialność za łagodzenie jego skutków na państwo. Podejmowanie własnych działań w celu aktywizacji zawodowej, jest mało upowszechnione, a system pośrednictwa pracy jest mało skuteczny i efektywny.
W końcu lat 90-tych ukształtowany został system świadczeń ochrony socjalnej bezrobotnych, o którym można powiedzieć, że jest bardziej adresowany niż uniwersalny. Oznacza to, że populacji potencjalnych świadczeniobiorców nie traktuje się jednolicie. Niektóre grupy bezrobotnych mają inne i/lub dodatkowe świadczenia.
W Polsce stosowanych jest wiele instrumentów aktywnej polityki rynku pracy, niektóre cieszą się dużym uznaniem społecznym i mają znaczną skuteczność, jednak ograniczenia budżetowe spowodowały radykalnie zmniejszoną skalę środków kierowanych na ich finansowanie.

Strategia aktywnego przeciwdziałania ubóstwu musi stanowić integralny element polityki społeczno-gospodarczej państwa, samorządów i władz lokalnych. Głównym sposobem ograniczenia ubóstwa jest zmniejszanie bezrobocia przez tworzenie nowych miejsc pracy i aktywizację zawodową ludzi ubogich i aktywna polityka rynku pracy, umożliwiająca przejściową aktywizację bezrobotnych. System pomocy ubogim wymaga głębokiej przebudowy. Warunkami skuteczności i celowości takiego działania, są wypełnienie postulatów odbiurokratyzowania urzędów pracy, poświęcenie znacznie większych środków na aktywizującą pomoc. Trzeba odejść od polityki powodującej przejęcie całkowitego przyrostu dochodów przez nieliczną grupę bogatych i bardzo bogatych. Nie musi to, ani nie powinno prowadzić do zmniejszania ich dochodów, ale powinno prowadzić do stworzenia warunków stopniowego osiągania godziwych dochodów przez ludzi ubogich, tak jak to się obecnie dzieje w krajach Unii Europejskiej.
Przede wszystkim należy stworzyć takie warunki, aby praca i dochody z niej wzięły prymat nad zasiłkami. Zadaniem gminy winno być nasilenie działań ułatwiających podniesienie dochodów między innymi przy wykorzystaniu możliwości ośrodka pomocy społecznej, urzędu pracy oraz organizacji pozarządowych. Polityka walki z ubóstwem powinna obejmować zwalczanie okoliczności sprzyjających pojawianiu się bądź jego utrwalaniu. Powinna rozwijać system różnorodnych świadczeń, które mogą ale nie muszą doprowadzić do trwałej poprawy położenia poszczególnych kategorii ludzi . Sama praca socjalna może przyczynić się do łagodzenia następstw ubóstwa.
Przed nami kolejna zmiana ustawy o pomocy społecznej, pozostaje jedynie wierzyć, że jej zapisy otworzą drogę do naprawdę efektywnej pomocy. Teraz jeszcze wolno nam marzyć, a później nadejdzie chwila rozczarowania albo pozytywnego zaskoczenia.

Źródła
  1. Mieczysław Kabaj „Bezrobocie i ubóstwo. Elementy programu przeciwdziałania” w ”Człowiek-Rynek-Sprawiedliwość” Towarzystwo Wydawnicze i Literackie Warszawa 2001 r.
  2. Daszyńska „Sytuacja bytowa rodzin. Tendencje zmian” w „Polityka Społeczna” Nr.4/2002
  3. Janusz K. Kowalski „Bezrobocie sprzyja biedzie” w „Gazeta Prawna” Nr.104 (960) czwartek 29 maja 2003 r.
  4. Lucyna Frąckiewicz „Polityka społeczna” „Śląsk” Sp. z o. o. Wydawnictwo Naukowe Katowice 1998 r.
  5. „Polityka Społeczna” pod redakcją A. Rajkiewicza, J. Supińskiej, M. Księżopolskiego Interart Warszawa 1996 r.
  6. Stanisława Golinowska, Irena Topińska „Pomoc społeczna- zmiany i warunki skutecznego działania” Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych Warszawa 2002 r.
  7. „Polityka społeczna globalna i lokalna” pod redakcją A. Kurzynowskiego Wydawnicza Oficyna Wydawnictwa Szkoły Głównej Handlowej Warszawa 1999r
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (4) Brak komentarzy

no jedyny mankament to brak przypisow ;-) dalabym 4 + ale nie mozna

brak przypisów

siema praca moze byc jest ok

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 15 minut

Podobne tematy