profil

Kazimierz III Wielki

poleca 85% 254 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kazimierz Wielki był jedynym synem Władysława Łokietka i Jadwigi, księżnej wielkopolskiej. Urodzony w 1310 roku w miasteczku Kowal na Kujawach. Otrzymał bardzo surowe wychowanie od pobożnej matki, a ojciec od najmłodszych lat wprowadzał go w sztukę rządzenia. Kazimierz nie odznaczał się wojowniczą naturą. Oskarżono go nawet o tchórzostwo, czego dowodem miało być opuszczenie pola bitwy pod Płowcami. Wydaje się jednak, że to ojciec w trosce o bezpieczeństwo jedynego syna, odwołał go stamtąd. Kazimierz miał wielki temperament, był gwałtowny i okrutny. Jednocześnie już jak młody człowiek był rozważny. Miał on szerokie horyzonty i patrzył daleko w przyszłość. Jego ojciec pozostawił mu państwo nie zjednoczone wewnętrznie, zniszczone wojnami i śmiertelnie zagrożone od zewnątrz. Śląsk, Pomorze, Kujawy i Mazowsze pozostawały poza granicami Polski. Kazimierz mając w chwili śmierci ojca 23 lata niezwłocznie koronował się na króla. Jan Długosz tak opisał koronacje Kazimierza Wielkiego: "(...) wyznaczono uroczystość św. Marka Ewangelisty, która przypadała w niedzielę (23 kwietnia), na koronację jego i jego żony (...). O świcie (...) książę Kazimierz, ubrany przez biskupów w pałacu w szaty królewskie i przyprowadzony do katedry krakowskiej przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Janisława w asyście biskupów (...) oraz licznie zgromadzonych i wyrażających swoje poparcie panów i szlachty polskiej, zostaje namaszczony i ukoronowany na króla polskiego (...). A dzień ten i dalsze następne dni spędzono ku wielkiej radości i uciesze wszystkich na tańcach, turniejach i uciechach." Kazimierz po koronacji natychmiast przystąpił do rozwiązywania problemów pozostawionych mu przez ojca. Aby zrealizować cel nadrzędny, jakim było ułożenie stosunków z wrogami państwa i wzmocnienie pozycji międzynarodowej Polski stosował politykę wyraźnych ustępstw. Tym samym zyskiwał czas na powiększenie potencjału gospodarczego i militarnego. Zdając sobie sprawę z siły przeciwników, starał się rozerwać sojusz krzyżacko-luksemburski. Przedłużył rozejm z Krzyżakami i rozpoczął układy z Janem Luksemburskim w sprawie uchylenia roszczeń do korony polskiej(1335 rok). Tym rozmowom patronował potężny monarcha węgierski, Karol Robert, sojusznik Kazimierza Wielkiego. Pierwsze rozmowy w Trenczynie nie przyniosły rezultatów. Kazimierz nie zgodził się na uznanie praw korony czeskiej do Śląska i Mazowsza w zamian za rezygnację z roszczeń do korony polskiej. W Wyszehradzie Kazimierz Wielki doprowadził do zrzeczenia się roszczeń do korony za olbrzymią, na tamte czasy, sumę 20 tysięcy kóp groszy praskich. Był to niewątpliwy postęp polityki polskiej. W kilka lat później, w czasie obrad sądu warszawskiego w 1339 roku Kazimierz Wielki, chcąc pozyskać poparcia Jana Luksemburskiego w swym sporze z Krzyżakami, zrzekł się praw do Śląska i księstwa płockiego. Traktował to jako chwilowe ustępstwo i miał plany powrócić do tej sprawy w dogodnym siebie momencie. Kazimierz podjął próbę odzyskanie utraconego Śląska w latach czterdziestych. Zawarł przymierze z cesarzem przeciw Luksemburgom, uwięził Karola Luksemburczyka i wdał się w wojnę o Śląsk. Jednak zbrojna próba odzyskania dzielnicy nie powiodła się. Pechowo dla Polski, nowym cesarzem został Karol Luksemburczyk. Ogłosił on formalny akt wcielenia Śląska do królestwa czeskiego, potwierdzony potem w 1355 roku. W pokoju namysłowskim 1348 roku Polska wycofała się z wojny, rezygnując ze Śląska. Udało się natomiast udaremnić cesarskie plany oderwania Śląska od polskiej prowincji kościelnej. W 1351 roku Kazimierz Wielki przyłączył do Polski Mazowsze płockie, a z pozostałych ziem mazowieckich uczynił lenno korony. Cesarz Karol Luksemburczyk zrzekł się swych praw do Mazowsza w zamian za księstwo świdnicko - jaworskie, ostatnie niezależne księstwo śląskie. Zostało to ostatecznie potwierdzone w 1356 roku. Kazimierz Wielki nie zrezygnował jednak ze swych praw Śląska. Uzyskał poparcie papieża dla unieważnienia wcześniejszych, dotyczących tej dzielnicy układów. Nie dążył już do tego wykorzystać, a jego następcy zaniechali realizacji jego planów. Spór polsko – krzyżacki miał być rozsądzony przez Karola Roberta i Jana Luksemburczyka. Na zjeździe w Wyszehradzie ustalono, że Kujawy i Ziemia Dobrzyńska mają być zwrócone Polsce, zaś Pomorze pozostanie przy Krzyżakach. Kazimierz, niezadowolony z wyroku grał na zwłokę i wystarał się w Rzymie o odmowę zatwierdzenia postanowień wyszehradzkich. Powołano następnie trybunał papieski, który w 1339 roku w Warszawie zdecydował, że Krzyżacy mają zwrócić Polsce wszystkie zagarnięte ziemie, a także zapłacić olbrzymie odszkodowanie w wysokości 200 tys. grzywien. Krzyżacy wyroku sądu nie uznali, a król polska nie miał dość siły, aby dochodzić swych spraw zbrojnie. W 1343roku w Kaliszu zawarł z Krzyżakami traktat, na mocy, którego Kujawy i Ziemia Dobrzyńska wróciły do Polski, a Pomorze Gdańskie Polska przekazała Zakonowi jako „ wieczystą jałmużnę”. Kazimierz zachował formalny tytuł zwierzchności nad Pomorzem. W tych konkretnych warunkach traktat kaliski można uznać za sukces dyplomatyczny. W 1340 roku Kazimierz Wielki podjął wyprawę na Ruś. Podbój Rusi realizowany był przy pomocy Węgier, a rywalem w ekspansji na te tereny była Litwa. Sukcesy z 1340 roku okazały się nietrwałe, Kazimierz wielokrotnie wyprawiał się na Ruś, prowadząc wojny z Litwinami o zasięg wpływów. Ostatecznie do Polski przyłączono Ruś Halicką, zaś Bełz, Chełm i Ruś Włodzimierska stały się lennem Polski. W latach sześćdziesiątych do ziem lennych dołączono również Podole. Akcentowano przy tym odrębność Królestwa Rusi i wydaje się, że związek z Polską miał charakter unii. W 1350 roku Kazimierz Wielki i Ludwik Andegaweński ustalili, że Ruś miała należeć do państwa polsko-węgierskiego zgodnie z układem o sukcesji. W przypadku niezrealizowania układu z Ludwikiem, Ruś miała być wykupiona przez Węgry. Przyłączenie Rusi stwarzało na ziemiach polskich nową sytuację. Wprowadzało ono odmienny element etniczny i religijny. Zgodne współżycie legło u podstaw sławnej polskiej tolerancji. Kazimierz Wielki zamierzał ściślej związać z Polską Pomorze Zachodnie. W 1337 roku zawarł przymierze z księstwami pomorskimi. Swą córkę Elżbietę wydał za księcia Bogusława V Słupskiego. Dla wzmocnienia swej pozycji na północy zawarł przymierze z Danią. Bez powodzenia próbował przywrócić zwierzchność archidiecezji gnieźnieńskiej nad biskupstwem pomorskim. Sukcesem było czasowe uzależnienie lenne od Polski Drezdenka i Santoku oraz przyłączenie Wałcza i Czaplinka (kosztem Brandenburgii).

W polityce międzynarodowej Kazimierz Wielki odnosił wielkie sukcesy. Umocnił suwerenność Polski, uregulował stosunki z sąsiadami, dwukrotnie zwiększył stan posiadania terytorialnego. Wyrazem rosnącej pozycji króla Kazimierza był kongres krakowski w 1364 roku, upamiętniony słynna ucztą Wierzynka. Celem kongresu było utwierdzenie pokojowych stosunków i politycznej równowagi w Europie Środkowej. Kazimierz Wielki był też gospodarzem i równorzędnym partnerem takich polityków, jak cesarz Karol IV Luksemburczyk, król węgierski Ludwik Andegaweński, król duński Waldemar, książę świdnicki i mazowiecki oraz król Cypru, Piotr. W polityce wewnętrznej Kazimierz Wielki również wykazywał wielką aktywność. Jego przedsięwzięcia zmierzające do faktycznej integracji zjednoczonego kraju są bardzo istotne. Kraj stanowił zlepek prowincji, różniących się od siebie odmiennymi prawami, obyczajem, interesami gospodarczymi. Brakowało funduszy i fachowców na przeprowadzenie zmian. Kazimierz Wielki podjął reformę systemu skarbowego i administracji. Wprowadził jedną monetę dla całego królestwa (grosz) i jednakowe obciążenie skarbowe i wojskowe. Dzięki dochodom z regaliów skarb państwowy był pełen pieniędzy. Urząd starosty zaczął odgrywać większą rolę, w porównaniu z dawnymi urzędami dzielnicowymi. Na szczeblu centralnym Kazimierz Wielki powołał radę królewską, której skład ustalał monarcha. Wprowadził urzędy centralne, takie jak podskarbi i podkanclerz królestwa. Zaletą króla Kazimierza była umiejętność doboru ludzi, którzy wraz z nim dokonywali przebudowy Polski. Spośród najbliższych mu współpracowników należy wymienić Jarosława Bogorię ze Skotnik czy Janusza Suchywilka. U jego boku karierę robili też przedstawiciele drobniejszego rycerstwa, jak Florian Mokrski czy Janko z Czarnkowa. Wśród współpracowników króla znajdowali się tak Małopolanie jak i Wielkopolanie, zawsze fachowcy, a nie pochlebcy. Zrozumienie Kazimierza dla potrzeby posiadania wykwalifikowanej kadry zaowocowało założeniem Uniwersytetu w Krakowie w 1364 roku. Uniwersytet miał posiadać, obok medycyny i sztuk wyzwolonych, aż osiem katedr prawa. Akademia została zbudowana na wzór akademii włoskich w Bolonii i Padwie. Początkowo obejmował 3 wydziały: prawny, medyczny i sztuk wyzwolonych, po reformie Mateusza z Krakowa zyskał 4. wydział - teologiczny. W XV w. i 1. połowie XVI w. UJ (zwany wówczas Akademią Krakowską) osiągnął znaczenie ogólnoeuropejskie, profesorowie brali udział w soborach, m.in. w Konstancji (1414-1418) i Bazylei (1431-1439). W Krakowie kształcili się cudzoziemcy, m.in. z Niemiec, Węgier, Szwecji, Danii, w latach 1433-1510 liczba studentów zagranicznych stanowiła 44% ogółu studiujących. Corocznie przyjmowano ok. 300-500 scholarów. Do grona profesorskiego w tym czasie należeli m.in.: Grzegorz z Sanoka, Jan Długosz, Jan z Głogowa, św. Jan Kanty, Maciej z Miechowa, Mateusz z Krakowa, Piotr Włodkowic, Stanisław ze Skarbimierza, Wojciech z Brudzewa. Wychowankami Akademii byli m.in.: M. Kopernik, A. Frycz Modrzewski, J. Kochanowski. Wielką zasługą Kazimierza Wielkiego była kodyfikacja i spisanie zwyczajowego prawa w Wielkopolsce i Małopolsce. Król zdawał sobie sprawę, że na pełną unifikację było jeszcze za wcześnie. Na potrzeby miast powołał Sąd Najwyższy Prawa Niemieckiego w Krakowie (1356 roku ). Odtąd w sprawach spornych miasta nie musiały odwoływać się do Magdeburga. Procesowi integracji sprzyjało też przyjęcie koncepcji Korony Królestwa Polskiego. Pojęcie to obejmowało również ziemie, pozostające w danym momencie poza granicami państwa.
Istotnym problemem króla był brak syna, dziedzica Królestwa. Mimo iż sprawa sukcesji stała się paląca dopiero w drugiej części jego panowania, już w 1338 r. postanowił, że gdyby umarł bez dziedzica, na tronie polskim zasiądzie węgierski następca tronu, Ludwik Andegaweński. Celem była chęć zacieśnienia sojuszu polsko-węgierskiego, nie zaś rzeczywista obawa o losy dziedzictwa. Kazimierz był młody, mógł jeszcze mieć synów. Niestety, pierwsza żona, Litwinka Anna, urodziła mu tylko dwie córki. Po jej śmierci ożenił się z Adelajdą Heską, która okazała się bezpłodna. Następną żoną króla, niezupełnie legalną, gdyż nie uzyskał z poprzednią rozwodu, została mieszczka z Pragi, Rokiczana. Z nią też nie miał dzieci. W końcu ożenił się z Jadwigą, córką księcia żagańskiego. Małżeństwo to nie zostało uznane przez Kościół, król był przecież bigamistą. Papież uznał natomiast potomstwo zrodzone z tego związku. Były to jednak wyłącznie córki. Umowa o dziedziczeniu Andegawena pozostawała cały czas w mocy. W czasie ciężkiej choroby Kazimierza w 1351 r. rycerstwo polskie złożyło nawet Ludwikowi warunkową przysięgę wierności. Cztery lata później Ludwik przyrzekł, że po objęciu tronu nada polskiej szlachcie przywileje. Kazimierzowi zależało bardzo, by królem Polski został jego potomek. W 1368 r. usynowił swego wnuka, księcia słupskiego Kazimierza, syna córki z pierwszego małżeństwa. Aby zapewnić mu następstwo po także nie mającym synów Ludwiku, zapisał w testamencie młodemu Kazimierzowi ziemię dobrzyńską, sieradzką, łęczycką, część Kujaw i okręg Wałcza. Ziemie te miały stanowić lenno Korony i gwarantować przyszłe panowanie w Polsce księcia pomorskiego. Testament został po śmierci króla Kazimierza zakwestionowany przez Ludwika i anulowany przez sąd. Kaźko słupski dostał tylko ziemie dobrzyńską i kilka grodów jako lenno Korony.
Okres panowania Kazimierza Wielkiego budzi podziw. W chwili objęcia przez niego władzy Polska zajmowała drugorzędną pozycję międzynarodową. Za jego panowania stopniowo przekształciła się w silny organizm polityczny. Terytorium państwa wzrosło ponad dwa razy, a ludność 3krotnie. Do Polski przyłączono Ruś Halicką i Włodzimirską, Podole, częściowo Mazowsze, Wałcz, Czaplinek. Nie udało się odzyskać Śląska i Pomorza Gdańskiego. Rezygnację z tych terytoriów, podobnie jak ekspansję w kierunku Rusi, krytycy rządów Kazimierza Wielkiego oceniają jako poważny błąd polityczny. Kazimierz Wielki był zręcznym politykiem. Układy z Luksemburgami czy Krzyżakami są przykładem realizmu politycznego. Nic w nich nie stracił, a zyskał czas i siły na późniejsze działanie. "Królik krakowski" z początków panowania wyrósł na arbitra sporów międzynarodowych, partnera cesarza, cenionego sprzymierzeńca. Kazimierz Wielki był zapobiegliwym gospodarzem i budowniczym. Skarb był pełen, wzrosła liczba miast, wsi i zamków, rozwijał się handel, zreformowano skarb, administrację i prawo. Kazimierz budował nową Polskę i nowe społeczeństwo.
Ostatni z dynastii Piastów zmarł w Krakowie na zapalenie płuc 5 listopada 1370 roku. Kazimierz Wielki został pochowany w Katedrze krakowskiej.
Uważam, że Kazimierz Wielki wiele dobrego zrobił dla kraju i był jednym z najwspanialszych i najmądrzejszych władców polskich jacy byli w naszej długiej i wspaniałej historii.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 11 minut

Podobne tematy