profil

O czym śniłem tej nocy.

poleca 85% 458 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zasadniczo mało śnie, a jeśli już nawet o czymś śnie w nocy to z reguły o tym zapominam, lecz dzisiaj w nocy miałem niezwykły sen, o którym zapewne nie zapomnę jeszcze przez długi czas.
Zawsze marzyłem o tym aby znaleźć się na koncercie mojej ulubionej grupy heavymetalowej Iron Maiden, dziś w moim śnie to marzenie się ziściło, więc postanowiłem wam opowiedzieć moją senną przygodę.
Sen jeżeli dobrze pamiętam zaczął się od tego że stałem pod wejściem do Hali Ludowej, ok. godziny 17:00 owe wejście otworzyło się i cały tłum zgromadzony pod nim wbiegł do środka.
Minęło 30 minut i publiczność zaczęła się niecierpliwić, wszyscy zaczęli krzyczeć „Maiden, Maiden..” aż w końcu ze sceny dobiegł okrzyk Bruca Dickinsona który wraz ze swoją grupą rozpoczął koncert utworem „Futureal”, cała hala aż się trzęsła od krzyków jakie wydawała publiczność.
Potem Ironi zagrali jeden z lepszych kawałków od czasu ich utworzenia, mianowicie „Fear Of The Dark”, fani dookoła mnie, oczywiście wraz ze mną nie przestawali krzyczeć, lecz gdy rozpoczął się utwór, cała sala w rytm spokojnej piosenki zaczęła śpiewać.
Po legendzie przyszedł czas na nieustanną regułę na koncertach Ironów czyli Eddiego, wielkiego potwora który na każdej trasie koncertowej zespołu przybierał inny wygląd, dziś w wielkim cylindrze 4 metrowy Eddie zaczął chodzić po scenie i rozgrzewać publiczność która i tak już była dość rozbrykana, wszyscy zaczęli wykrzykiwać imię potwora.
Potem Maideni zagrali jeszcze pare świetnych kawałków a mieli takowych dużo i Bruce pożegnał wszystkich, podziękował za atmosferę jaką wszyscy stworzyli na tym koncercie i obiecał że na pewno jeszcze tu powrócą.
Ja razem z całym zgromadzonym dzisiejszej nocy tłumem wyszedłem z sali, zadowolony i podekscytowany że mogłem to w końcu przeżyć i zobaczyć Ironów na żywo udałem się do domu, a w rzeczywistości obudziły mnie krzyki mojej mamy żeby już wstawał bo spóźnię się do szkoły...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta