profil

List do JP II

poleca 85% 348 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kochany Ojcze Święty !

Piszę do Ciebie po raz pierwszy w życiu, nie tylko jako mały Polak do Wielkiego Polaka, ale jako mały uczeń do Wielkiego nauczyciela. Modle się, aby ludzie na świecie potrafili otworzyć Swoje serca na prawdę i miłość, na nadzieję jaką Ty kazałeś okazywać dobroć, wprowadzać ład i spokój do naszych serc i pokładać ufność w Panu. Uczyłeś nas jak można się radować z drobnych rzeczy, czerpać siłę z bezpośredniego kontaktu z Bogiem podczas niedzielnej Mszy Świętej czy codziennej modlitwy.
Ty Ojcze zachęcałeś nas do odmawiania różańca czyli do obcowania z Panem Jezusem poprzez serce jego Matki Maryi.
Chodź jestem jeszcze dzieckiem, nie znam życia i nie wiem co mnie może spotkać, staram się podążać drogą wskazaną przez Ciebie.
Podziwiam Cię Ojcze Święty za Twoją dobroć, cierpliwość, wielkoduszność, pokorę i skromność.
Odchodząc od nas byłeś spokojny, pogodny mimo Swojego cierpienia.
Dziękuję za encyklikę napisaną przez ostatnie dni Twojego życia, w której nie użyłeś ani jednego słowa.
Teraz to ja stanąłem na rozdrożu, któż poda mi rękę i poprowadzi tą właściwą drogą w tym świecie pełnym zła…
Narodziłeś się jednak w moim sercu – pewnie w milionach innych też i stamtąd już zawsze będziesz mną kierował… Niestety nie wszyscy doceniają Twoją pracę . Na szczęście już niedługo pokażesz nam jak żyć , zostając świętym . Nie bez powodu jesteś Polakiem i natchnieniem wielu pisarzy którzy choćby przez prozę chcą wyrazić szacunek do Ciebie .
Dopiero teraz doceniłem słowa księdza Jana Twardowskiego : „ śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą”…
Ojcze Święty tak pusto bez Ciebie i źle.
Niekiedy słowa nie wyrażają tego, co chcemy powiedzieć, wielki żal, ból, A wiem jedno. To Ojcze wiesz, co chcę powiedzieć, co myślę… Tutaj jednak tylko powiem „ dziękuję za wszystko” i pójdę Twoją drogą .
podpis.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta