Kordian – Słowackiego jako bohater romantyczny
Kordian to typowy bohater romantyczny dramatu Juliusza Słowackiego o tym samym tytule. Jest on 15-letnim chłopcem, który cierpi na tzw. „chorobę wieku”, która powoduje niezdolność do jakiegokolwiek działania. W akcie I Kordian słucha trzech opowieści swego sługi Grzegorza. Zaczyna utożsamiać się z bohaterami tych historii. Później przeżywa nieszczęśliwą miłość do Laury. Zawiedzione uczucia i niespełnione marzenia o bohaterskich czynach żołnierzy prowadzą Kordiana do próby samobójstwa. Ucieczka w śmierć nie udaje się, więc modli się on o cel w życiu, który będzie mógł zrealizować:
„Boże! Zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,
Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj…”
W akcie II bohater przeżywa kolejne rozczarowanie. Tym razem wędruje po Europie, Europie, gdy dociera na szczyt Mont Blanc dokonuje się jego wewnętrzna przemiana. Dotychczasowa wiara w ideały polityczne i społeczne zostaje rozwiana przez rzeczywistość. Okazuje się, że wszystko można kupić: miłość, pozycję społeczną i przyjaciół. Nawet największy autorytet Kordiana-papież, sprzyja carowi, który nie ma na uwadze moralności, sprawiedliwości i dobra. Kordian znów ponosi klęskę i mówi:
„Wiara dziecinna padła na papieskich progach…”
Główny bohater myśli teraz o powrocie do kraju i podjęciu walki z carem. Od tej pory jest to jego cel.
Akt III to koronacja cara Mikołaja I na króla Polski. Kordian wraz z grupą podchorążych zawiązuje spisek, który ma na celu zabicie cara. Niestety w czasie zebrania spiskowców w podziemiach kościoła dochodzi do starcia różnych racji politycznych. Kordian zostaje sam na polu bitwy. Postanawia sam zabić cara, jest jednak za słaby. Poetycka wyobraźnia tworzy halucynacje i uniemożliwia mu wypełnienie zadania. Jest to jego kolejna klęska. O złudnych swoich nadziejach przekonuje się w szpitalu wariatów, do którego trafia na polecenie cara. Tam odwiedza go szatan pod postacią Doktora, który uświadamia mu bezsensowność jego poświęceń odbiera mu ostatnią nadzieję.
„Choroba wieku” paraliżuje bohatera i powoduje niezdolność do jakichkolwiek czynów. Wielkie nadzieje i idee okazują się złudne. Nie są w stanie zwyciężyć romantycznej i wrażliwej psychiki Kordiana. Zdolność do poświęceń nie wystarczy do tego by zmienić świat, który rządzi się własnymi, bezwzględnymi prawami. Bohater jest niedojrzały do tak poważnego dramatu.