profil

Sarmatyzm i obyczaje barokowe.

poleca 85% 163 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Epoka barokowych obyczajów była, rzec można, „okresem szlacheckim” – sarmackim. Zasady i etykieta były traktowane i odczytywane w bardzo przesadny i wyolbrzymiony sposób. Ludzie posiadali wybitną umiejętność do przejaskrawiania nawet najmniejszych szczegółów, które dotyczyły ich osoby. Działo się tak za sprawą wysokiego mniemania o sobie samym, a także z powodu wszechobecnego aktorstwa i pochlebstwa. Narodziły się wówczas charakterystyczne zachowania oddające szacunek, uniżenie oraz poważanie takie jak, np. klękanie przed osobą, którą darzymy szacunkiem oraz składanie jej licznych pocałunków.

Kolejnym etycznym zachowaniem, było to, iż każdego niespodziewanego gościa (jednak warto zaznaczyć, że jedynie szlachcica) witano i przyjmowano z wyrazami największego zadowolenia i uszanowania. Często takich przybyszy czyniono, tzw. „ najmilszymi towarzyszami” i goszczono przez dłuższy czas słuchając jego barwnych opowieści i spędzając czas na bankietach. Już ten zwyczaj można odczytać jako świąteczny, ale przybycie oficjalnej i z góry zapowiedzianej wizyty było wykwintnym ceremoniałem, za sprawą którego cały dworek mógł być wywrócony do góry nogami.

Składanie wizyt i ugaszczanie wiązało się bardzo ściśle z ucztowaniem, które miało iście grubiański wyraz i pomimo burd wyprawiających się podczas takich spotkań, było w dobrym tonie. Koniecznym było upijanie się niemalże do nieprzytomności, a następnie prowokowanie awantur i bójek, w trakcie których wszyscy goście brali czynny udział. Działo się tak z powodu „dbałości” gospodarza o swych gości - żaden przybysz nie miał prawa mieć pustego kielicha oraz talerza. Drugą, ale nie mniej ważną, z przyczyną takich zachowań był charakter ludzi baroku. Byli niezwykle porywczymi awanturnikami o niesamowicie wygórowanym mniemaniu o własnej osobie. Każde słowo wypowiedziane w nieodpowiedni sposób, albo źle odczytane przez odbiorcę mogło zakończyć się nieprzyjemną jatką.

Poza tymi obyczajami istniał jeszcze jeden powszechny „nałóg” ludzi baroku, który dotyczył obu płci. Chodzi tu o strojenie się i posiadanie jak najlepszej jakości ubiorów. Przywiązywano do tego ogromną wagę, ale również do dodatków dopełniających strój, a mianowicie, pierścieni, klejnotów, łańcuchów, ciężkich kolii, zdobnej broni, opasek wysadzanych kamieniami.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty