profil

Kochaj bliźniego swego

poleca 85% 165 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles Henryk Sienkiewicz Maria Konopnicka

Słowo tolerancja oznacza świadomą zgodę na wyznawanie i głoszenie przez innych ludzi poglądów , z którymi się nie zgadzamy , rezygnację ze stosowania przymusu wobec innych .
Chcielibyśmy, aby wszyscy byli traktowani na równi i mogli wygłaszać własne poglądy. Dlatego musimy zacząć pracować nad sobą. Rzucanie bananami w zawodnika , który ma czarną skórę, na pewno dobrze o nas nie świadczy.
Przecież nikt sobie nie wybiera ,czy będzie mieć skórę biała czy inna, czy urodzi się Polsce, a może w Kenii.
Spoglądając w karty historii najwięcej cierpienia przysporzyła ludziom wyznawana religia. Mimo represji jakie za to groziły, nie chcieli się jej wyrzec, a wręcz przeciwnie z większym zapałem głosili ją.
Opisuje to Henryk Sienkiewicz w wielkim dziele „Quo vadis” . Ludzie przyznający się do Chrześcijaństwa , byli poddawani wielu torturą. Zabijano ich w bardzo brutalny sposób, wpuszczano na arenę , gdzie znajdowały się lwy , lub krzyżowano. Pomimo tych wszystkich cierpień , które czekały na każdego katolika, nie wyrzekli się oni swojej religii i trwali w niej do końca. Rzymianie uznawali tylko swoich Bogów, według nich tylko im powinno się oddawać cześć i tylko w nich wierzyć.
Bohaterem , który charakteryzował się brakiem tolerancji był na pewno Kreon .Został on królem Teb , po bratobójczej walce o władzę miedzy Polinejesem, a Etoklesem. Rozkazał pochować Etoklesa jako bohatera, zabronił jednocześnie pochowania drugiego z braci. Nowy władca Teb zrobił to ,ponieważ uznał Polinejkesa za zdrajcę. Kreon wiedział, że zakazując pogrzebu łamie prawa boskie. Woli króla sprzeciwiła się tylko siostra książąt Antygona. Pochowała swego brata, za co władca kazał ja zamurować w jaskini.
Kreon został przedstawiony, jako władca despotyczny, nie liczący się z wiarą i wolą innych ludzi. Swoim postępowaniem chciał pokazać , że to on ma rację, a jego rozkazy są najważniejsze.
Chcielibyśmy, aby ten problem zamknąć w ramach jednej epoki , żeby już więcej tak się nie działo. Niestety , jest to niemożliwe , nawet teraz w czasach rozwoju techniki i wiedzy , w niektórych krajach , ludzie są prześladowani za swoja wiarę i minie dużo czasu, zanim ten problem przestanie istnieć. Myślę, że w 99% prześladowcy nie maja żadnej wiedzy na temat wyznania , które potępiają . Sądzę , że gdyby poznali zasady i tradycje swoich ofiar zaprzestaliby swojej działalności.
Nie możemy zapominać, że nie tylko wiara była przyczyną ucisku grup społecznych , do tych powodów można również zaliczyć narodowość.
W noweli „Mendel Gdański” Maria Konopnicka przestrzega przed nietolerancyjnym i nieprzemyślanym stosunkiem do ludzi innego pochodzenia. Mendel był mieszkańcem Warszawy , rzemieślnikiem żydowskim . Czuł się Polakiem, urodził się i mieszkał w Polsce, językiem , którym się posługiwał był język polski. Brał udział w powstaniu czuł się związany z historią tego kraju. Chciał w spokoju wychować wnuka, zarabiał na utrzymanie ciężką uczciwą pracą. Swe obowiązki wykonywał bardzo sumiennie i dokładnie.
Pewnego dnia banda antysemitów zaatakowała warsztaty i sklepy żydowskie. Mendel jednak nie uciekał, stanął odważnie w oknie z wnuczkiem i czekał, choć sąsiedzi ostrzegali go i prosili, aby wystawił za oknem krzyżyk- wiedzieli bowiem, iż wtedy będzie bezpieczny. Kamień rzucony przez człowieka z tłumu trafił chłopca w głowę. Pewien student zasłonił okno swym ciałem. Choć rana była niegroźna, a straty warsztatu prawie niewidoczne Mendel zmienił się. Umarła w nim miłość do miasta i wszystko to, co pozwalało mu czuć się człowiekiem, cała godność, szacunek.

„ U mnie umarło to, z czym ja się urodził, z czym ja sześćdziesiąt lat żył, z czym ja umierać myślał... Nu, u mnie umarło serce do tego miasto!”


Nie chcę, aby nasze społeczeństwo tak wyglądało , myślę, że ludzie którzy szykanowali Żydów powinni się bardzo tego wstydzić. Niestety w dzisiejszych czasach też nie jest lepiej,
wielu uważa Żydów za rasę , która jest poniżej wszystkich innych. Czy chodź przez chwilę, ktoś pomyślał ,co oni czują, przecież są takimi samymi ludźmi jak my!
Najgorszym momentem w dziejach tego narodu , była druga wojna światowa. Podczas której zamykano ich w obozach i traktowano, jak ludzi niższego gatunku.
„Medaliony\\\" zostały napisane na podstawie autentycznych faktów-zeznań świadków, składanych przed komisją. Najbardziej wstrząsające jest dla mnie powiadanie \\\"Przy torze kolejowym\\\" uświadomiło mi , jak wielkie spustoszenia w ludzkiej psychice poczyniła wojna i okupacja hitlerowska. Ranna w kolano żydówka leżała samotna na torach, a ludzie sparaliżowani strachem o własne życie nie odważyli się udzielić jej pomocy. Prosiła policjantów aby ją zastrzelili, lecz oni nie mogli się na to zdecydować. Zrobił to młody człowiek który wcześniej przyniósł rannej wódkę i papierosy. Podjął decyzję z łatwością. Oto ludzka śmierć stała się w czasie okupacji zjawiskiem powszednim, prawie normalnym. W pierwszym momencie zdziwiła mnie ludzka znieczulica na krzywdę innych , jednak szybko zrozumiałam, że każda pomoc mogła być dla nich wyrokiem śmierci. Totalitaryzm doprowadzł do tego, że każdy bał się tylko o siebie, a pomoc Żydom była bardzo niebezpieczna.
Sprawa żydowska , jest również poruszana w filmie Pianista” którego reżyserem jest Roman Polański , powstałego na podstawie książki Władysława Szpilmana .
Akcja filmu rozgrywa się na ziemiach polskich w czasie II Wojny Światowej w latach 1939-1945. Głównym bohaterem jest Władysław Szpilman, Żyd, z zawodu pianista, który przed wojną zarabiał, grając koncerty w Polskim Radiu. W czasie wojny okupanci zaczynają stosować represje w stosunku do Żydów, na początku zmuszają ich do noszenia na ramieniu opasek przedstawiających gwiazdę. Następnie zaczęto przesiedlać wszystkich Żydów do małych jak na tyle osób gett, z których wysyłano ich do obozów zagłady. Szpilmanowi cudem udaje się uciec z Warszawskiego Getta, a następnie dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności przeżywa całą wojnę i umiera w roku 2000 .
W „Pianiście” poruszona jest problematyka holocaustu. Reżyser ukazuje nam, jak omylne może być traktowanie całego narodu według współczesnych stereotypów. Dotyczy to zarówno Żydów, Niemców jak i Polaków




Temat ten jest niezwykle trudny do realizacji i jak dotąd powstało niewiele ekranizacji, o których można by powiedzieć, że są warte obejrzenia. Moim zdaniem ten film chodź bardzo brutalny powinni oglądnąć wszyscy , którzy nie zdają sobie sprawy z okrucieństwa Niemców.
Spójrzmy ile ten naród wycierpiał ,poczynając od czasów najdawniejszych ,poprzez druga wojnę światową , aż do dziś , czy oni są aż tacy źli?
Wydaje mi się , że my nie potrafimy spoglądać na nich uczciwym okiem , widzimy w nich tylko oszustów i wszystko co najgorsze.
Nie możemy jednak zapominać , że nie wszyscy postępują źle. Jest wielu ludzi szlachetnych, dla których nie ważne jest pochodzenie, kolor skóry , czy wyznanie.
Bohaterem takim z całą pewnością był Samarytanin z Ewangelii św. Łukasza.
Pomógł on Lewicie, który idąc z Jerozolimy do Jerycha wpadł w ręce zbójców , którzy mu wszystko zabrali , ciężko zranili i zostawili na wpół żywego przy drodze. Przechodnie mijali go obojętnie, nikt nie chciał mu pomóc .
Dopiero pewien podróżny Samarytanin , zobaczywszy go , wzruszył się bardzo , opatrzył mu rany , zabrał go do pobliskiej osady i pielęgnował. Wyruszając w dalszą podróż , zapłacił
gospodarzowi, aby opiekował się nim , zaznaczając , że jeśli braknie pieniędzy , to należność odda mu w drodze powrotnej.
Dobremu człowiekowi, nie przeszkadzało to , że był to Lewita. Pomimo wrogości ich religii, umiał odnaleźć w sobie cząstkę dobra , która uratowała życie innej osobie.
Myślę, że każdy z nas powinien wyciągać dłoń , do każdego, kto jest w potrzebie i nie patrzyć na to jaki ma kolor skóry, jaka religię wyznaje. Przecież każdy jest człowiekiem!
Osobą, od której powinniśmy uczyć się tolerancji jest na pewno Jan Paweł II . Jako pierwszy wyciągnął dłoń do innych religii, stara się ,aby wszyscy żyli w zgodzie. Swoim postępowaniem zaskarbił sobie wiele serc. Niesie swoją pomoc do najbardziej potrzebujących i nie ma to dla niego znaczenia , czy są to katolicy ,a może ludy wyznające jakąś własną religię. Dlatego powinno powstawać coraz więcej organizacji propagujących postawę naszego papieża. Niestety nie wszyscy są skorzy do pomocy innym , pomimo tego , że mają do tego możliwości.
W szkole często można się spotkać z brakiem akceptacji . Możemy zostać odrzuceni za to ze słuchamy innej muzyki , ubieramy się w innym stylu , jesteśmy innego pochodzenia , mamy inna hierarchie wartości .
Uważam, że głównym i najważniejszym powodem nietolerancji jest tradycja i wychowanie oparte na stereotypach. Wielu z nas nie uznaje innych religii , niż ta w którą wierzą, więc nie mówmy jacy to ludzie byli źli w odległych czasach , spójrzmy lepiej na siebie. Ile to razy zdarza się słyszeć słowa : „patrz, idzie asfalt” , nic się nie różnimy od prześladowców sprzed lat!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut