profil

Czy powieść „Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza uczy historii?

poleca 85% 1776 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wydaje mi się, że tak.
Przekonuje mnie do tego stwierdzenia wiele argumentów. Rozpocznę swoje rozważania od najsilniejszego, jakim jest wykorzystanie przez autora różnych dokumentów, źródeł i książek historycznych. Dwa najważniejsze, jak podaje Sabina Szczapa-Broniewicz w artykule pt. „Krzyżacy”- Victor nr 10/2000, na których opierał się Henryk Sienkiewicz pisząc powieść to pochodzące z XV wieku „Historia Polski” Jana Długosza oraz „Jadwiga i Jagiełło” XIX- wiecznego historyka Karola Szajnochy. Kolejnym argumentem, który przemawia za moją racją są wydarzenia historyczne- śmierć i pogrzeb królowej Jadwigi, powstanie na Żmudzi, śmierć Konrada von Jungingena i przejęcie obowiązków przez jego brata. Stosunki i wojna z zakonem krzyżackim, bitwa pod Grunwaldem. Ważne są też postacie historyczne występujące w tej powieści takie jak: księżna mazowiecka Anna Danuta i jej mąż książę Janusz, Konrad i Urlyk von Jungingen( wielcy mistrzowie zakonu krzyżackiego), Kuno Lichtenstein, powała z Taczewa, Zawisza Czarny, król Jagiełło, królowa Jadwiga i Zyndram z Maszkowic. O prawdziwości tych wydarzeń i postaci możemy przeczytać w różnych kronikach, książkach historycznych miedzy innymi „Historia VI” Jerzego Pilikowskiego, oraz książkach wymienionych wcześniej.

Pisarz posługiwał się językiem z przełomu XIV i XV wieku, opartym a gwarze podhalańskiej. Henryk Sienkiewicz posłużył się w swojej powieści archaizacją językową, ale jak pisze K. Górski: „Warstwa archaizacji jest tu dość cienka i nie może stanowić poważniejszej przeszkody przy odbiorze tekstu”. Na potwierdzenie tej tezy mogę podać następujący przykład: „Promienie miesiąca padły na pawęż możnego komesa”, „...połomił z dworzany” (połamał z dworzanami).

Kolejnym argumentem, który skłonił mnie do stwierdzenia, że „Krzyżacy” uczą historii to ukazanie przez autora obyczajów, tradycji polski w XIV, XV wieku, kiedy to właśnie rozgrywa się akcja powieści: „ ...pan z Taczewa zbliżył się do Zbyszka i podał mu biało ubraną Danusię (...)zerwała co prędzej (...) białą zasłonę i owinęła w nią całkiem głowę Zbyszka, a jednocześnie poczęła wołać(...)- Mój ci jest! mój ci jest!”. Jest to polski, stary obyczaj, że gdy na prowadzonego na śmierć mężczyznę dziewczyna rzuciła białą nałęczkę, na znak, że chce go poślubić, ratowała go od wykonania wyroku.Liczne polowania, wystawne uczty, pojedynki „na życie i śmierć”, to również obyczaje charakterystyczne dla tamtej epoki.
Powyżej starałam się wykazać swoją rację w stwierdzeniu, że powieść Henryka Sienkiewicza „Krzyżacy” uczy historii i mam nadzieje, że z mojego wywodu jasno to wynika.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty