profil

Kazimierz Pułaski.

poleca 85% 1259 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Konfederacja barska

Kazimierz Pułaski - bohater polski i amerykański - urodził się 4 marca 1747 roku w Winiarach pod Warką. W księdze kościelnej urodzin znajdującej się w kościele Świętego Krzyża, umieszczony jest zapis z 14 marca stwierdzający fakt chrztu Kazimierza – Michała – Władysława – Wiktora Pułaskiego. Jego ojciec miał na imię Józef, a matka Marianna z Zielińskich.
Kazimierz był siódmym dzieckiem w rodzinie Józefa Pułaskiego i jego drugim synem, starszy od niego był tylko Franciszek. Wczesne dzieciństwo spędził wraz z rodzeństwem w Winiarach k/Warki. Pierwsze nauki pobierał w miejscowej szkole księży teatynów, którą opuścił w 1762 roku. Został wtedy paziem na dworze królewicza Karola, syna Augusta III Sasa.
W 1763r. zdobył pierwsze żołnierskie doświadczenia podczas półrocznego pobytu w obozie wojskowym króla Karola. Przeżył wtedy oblężenie przez wojska rosyjskie miasta Mitawy.

29 lutego 1768 roku w Barze na Podolu zawiązana została Konfederacja Barska, zbrojny związek polskiej szlachty w obronie swobód obywatelskich, niepodległości kraju i wiary katolickiej. Jednym z inicjatorów tej konfederacji
i pierwszym marszałkiem związkowym został Józef Pułaski. Wśród pułkowników mianowanych dowódcami pierwszych formowanych chorągwi znaleźli się również synowie Pułaskiego. Toczone przez konfederatów walki miały stale charakter działań partyzanckich, zależnych od zdolności poszczególnych dowódców. Właśnie wówczas zabłysnął talent i nie wygasająca ani na chwilę inicjatywa Kazimierza Pułaskiego, najzdolniejszego
z konfederackich partyzantów.

Około 20 kwietnia 1768 Kazimierz dowodził pierwszą potyczką swoich oddziałów z przednią strażą wojsk carskich, skierowanych na Podole w celu uśmierzenia postania. 23 kwietnia walczył pod Starokonstantynowem na Ukrainie. Prawie miesiąc później, bo 13 czerwca, po dwutygodniowym oblężeniu wraz ze swoimi oddziałami Kazimierz Pułaski kapitulował
w Berdyczowie i dostał się do niewoli rosyjskiej. Rosjanie przetrzymywali go przez dwa miesiące i cztery dni, po czym wypuścili. Wówczas Pułaski udał się do obozu barzan pod Chocimiem.
W lutym 1769 roku Kazimierz Pułaski odbył rajd rozpoznawczy
w kierunku Zaleszczyk. Podczas podróży stoczył potyczkę pod Tłuszynem. Otrzymał w tym czasie odezwę konfederatów zachodnio-małopolskich wzywających go do połączenia się z nimi.

8 marca 1769 Franciszek i Kazimierz chronili się z ocalałymi częściowo oddziałami na południowym brzegu Dniestru na ziemi tureckiej. Pod koniec miesiąca Kazimierz wrócił ze swoimi oddziałami na ziemie polskie, dążąc przez Czarnohorę i Gorgany w kierunku ziemi krakowskiej.
W połowie kwietnia 1769 roku w wyniku panującej epidemii zmarł jego ojciec Józef Pułaski. Miesiąc po tym tragicznym wydarzeniu bracia Franciszek

i Kazimierz spotkali się w Samborze i postanowili działać wspólnie. Razem wzięli udział w nieudanej próbie opanowania Lwowa przez konfederatów.Pod koniec czerwca przedostawszy się przez Lubelszczyznę i Podlasie bracia Pułascy zorganizowali powstanie na Litwie. 6 lipca 1769 Kazimierz dowodził zwycięską bitwą pod Kukiełkami. Sześć dni później jego oddziały zwyciężyły w bitwie pod Słonimiem.
3 sierpnia 1769 odbyło się jedno z ważniejszych wydarzeń dla Kazimierza, został marszałkiem skonfederowanej ziemi łomżyńskiej.

Ponad miesiąc później, 13 września, pod Orzechowem oddziały dwóch braci Pułaskich zostały rozbite. W walce zginął starszy z nich , Franciszek.
13 stycznia 1770 w potyczce pod Grabiem, Kazimierz stracił 30 ludzi i został ciężko ranny w rękę. To skłoniło go do rozstania się na pewien czas z polem bitwy.

W lutym i marcu tego samego roku Pułaski stacjonował na Nowotarszczyźnie, a w kwietniu w Sądecczyźnie. W dniach 5-7 sierpnia spotkał się w Zborowie z Karolem Dumouriezem, nowo przybyłym emisariuszem rządu francuskiego.
1 września Pułaski powrócił na pole bitwy, gdzie zorganizował udany, nocny wypad na Kraków, po czym wycofał się w kierunku Częstochowy, gdzie oddziały rosyjskie poczyniły wiele szkód.

W owym czasie klasztor na Jasnej Górze obsadzony był przez załogę wierną królowi, a gospodarze tego świętego miejsca – ojcowie paulini – dalecy byli od sprzyjania konfederatom. Pułaski korzystając z uzyskanego pozwolenia na wizytę w klasztorze, za pomocą fortelu, wprowadził tam ze sobą grupkę konfederatów. Miejscowy garnizon królewski nie bronił się zbytnio. 9 września klasztor na Jasnej Górze został zdobyty. Do końca walk powstańczych pozostał w rękach konfederatów. Zajęcie twierdzy dało im stałą bazę, z której wygodnie było penetrować Małopolskę i organizować wypady na nieprzyjaciela.

W dniu 31 grudnia 1770 wojska rosyjskie pod dowództwem Drewitza rozpoczęły oblężenie Częstochowy. Cała Polska śledziła z zapartym tchem jasnogórskie zmagania. Zwycięska obrona jasnogórskiego klasztoru przed nacierającymi wojskami rosyjskimi przysporzyła Pułaskiemu sympatyków konfederacji Barskiej.

Jesienią 1771 w Warszawie podjęta została próba porwania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Udział Kazimierza Pułaskiego
w przygotowaniach do zamachu był bezsprzeczny. Po nieudanym porwaniu króla, został ogłoszony królobójcą. Za radą bliskich osób ogłosił Pułaski manifest, w którym próbował bronić się z zarzutów. Nie przyniosło to jednak żadnego rezultatu. Tym samym jego dalszy pobyt w kraju stał się niemożliwy. Wyjechał więc do Austrii. Spędził tam niecałe 2 miesiące.

1 grudnia wrócił na Jasną Górę skąd podobnie jak poprzednio czynił wypady ku Wielkopolsce i pod Kraków. Jednak nie przyniosły mu one większych sukcesów. Nadchodził nieuchronny koniec powstańczego dzieła. Trzy mocarstwa: Rosja, Prusy i Austria przesądziły o losach Polski. Zapadła decyzja o dokonaniu rozbioru kraju. Na wieść o tym wielu dowódców powstania zawiesiło działalność. Ostatnim bastionem konfederatów była Częstochowa. Puławski nie widząc sensu dalszego oporu 31 maja 1772 roku opuścił twierdzę jasnogórską w tajemnicy, pozostając ostatni rozkaz towarzyszom broni: „Wziąłem oręż do ręki dla dobra publicznego, dla niegoż go muszę: ... Związek trzech państw potężnych obejmuje nam wszelkie środki obrony, a sprawa do której wplątany jestem, utrudniałaby mi przeprowadzenie dla was kapitulacji łącząc was z moim nieszczęściem. Znam waszą gorliwość i waszą odwagę
i pewnym jestem, że gdy szczęśliwsze zdarzą się okoliczności do służenia Ojczyźnie będziecie takimi samymi jakimi byliście ze mną.”
Okres obrony Jasnej Góry przyniósł Pułaskiemu duży rozgłos i uznanie nie tylko w Polsce. Po raz drugi trafił na karty poezji barskiej (pierwszy raz pisano o nim po wyprawie na Litwę).

Kazimierz Pułaski nie zobaczył już nigdy rodzinnej ziemi, na której walczył przez przeszło cztery lata, przemierzając ją śmiałymi rajdami, nie unikając walki, szukając każdej okazji , by w boju spełnić swój patriotyczny obowiązek.
Udał się na pruski Śląsk, skąd podążył do Drezna, gdzie przez kilka tygodni przebywał na dworze królewicza Karola, licząc na jego przychylność dla konfederackiego obozu. W tym jednak czasie, gdy powstanie w Polsce dogorywało, a trzy mocarstwa dzieliły się łupem, Sasi myśleli już tylko o sobie.

W sierpniu 1772 Pułaski przybył do Altwasser na Śląsku pod przybranym nazwiskiem „Rudziński”. Odwiedził tam Franciszkę Krasińską. Była to jedyna prawdziwie mu życzliwa osoba, gdy inni odsunęli się od niego. We wrześniu wyjechał z Niemiec do Francji, gdzie zatrzymał się w Nancy. W marcu 1773 przeniósł się do Paryża.
Na początku maja wyjechał do Drezna, by być bliżej kraju, gdzie miał się rozpocząć proces uczestników zamachu na króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Proces ten rozpoczął się 7 czerwca i zakończył we wrześniu zaocznym skazaniem Kazimierza Pułaskiego na karę śmierci przez ścięcie.

25 września 1773 pod przybranym nazwiskiem „Korwin” spotkał się w Strasburgu z byłym kierownikiem Generalności i zapowiedział swój udział
w wojnie turecko- rosyjskiej, po czym udał się do Paryża.
W marcu 1774 Kazimierz Pułaski opuścił Paryż, wyruszając z grupą towarzyszy do Turcji. Około 20 czerwca tego samego roku przybył do obozu wezyra pod Szumlą. Niestety sytuacja wojenna przybrała niekorzystny obrót dla Turków. Pułaski uczestniczył w klęsce wojsk tureckich w Kozludżi. Taki był początek i równocześnie koniec udziału jego grupy w turecko-rosyjskich zmaganiach.
Około połowy października 1774r. Pułaski po siedmiu miesiącach od opuszczenia Francji przybił z powrotem do jej brzegów, zatrzymując się
w Marsylii. Żył tam z zapomóg i pożyczek. W październiku 1775r. został przetrzymany na krótko w areszcie z powodu długów. Dopiero w odpowiedzi na alarmujące listy zaprzyjaźnionego z nim Korsykanina majora Rossiego współradcy zebrali pieniądze na pokrycie długów i Pułaski został uwolniony.

15 sierpnia 1776r. Kazimierz napisał otwarty list do zbierającego się
w Warszawie Sejmu, zwracając się również do króla z prośbą o darowanie kary. Sprawy konfederackie były jednak zbyt świeże i jednocześnie zostały przez królewskie stronnictwo potępione, aby można było sprawę rehabilitacji Pułaskiego postawić z powodzeniem na Sejmie.
Równocześnie ze staraniami o uchylenie wyroku w kraju Kazimierz zaczął starania o wyjazd do Stanów Zjednoczonych, by wziąć udział
w toczących się walkach o wyzwolenie tego kraju spod kolonialnej władzy Anglików.

6 czerwca 1777 napisał list pożegnalny do siostry Anny mieszkającej
w Warszawie, po czym odpłynął statkiem „Massachusetts” z Nantes do Ameryki. 23 lipca po długim rejsie, dotarł do ziemi amerykańskiej do portu Marblenead (koło Bostonu). Na początku sierpnia po krótkim pobycie
w Bostonie zameldował się w kwaterze naczelnego wodza wojsk amerykańskich Jerzego Waszyngtona w Pensylwanii. 24 sierpnia 1777 skierował do Kongresu ofertę w sprawie przyjęcia go do służby wojskowej. Została ona przyjęta
i 11 września Pułaski wziął udział w pierwszej swej bitwie na ziemi amerykańskiej nad rzeką Brandywine (pomiędzy Chester a Filadelfią) przeciwko Anglikom. Niestety zakończyła się ona porażką dla Amerykanów. Cztery dni później otrzymał nominację na generała kawalerii amerykańskiej. Odwaga i śmiałość w podejmowaniu decyzji zyskały mu szacunek i uznanie ze strony przełożonych. 3 października 1777 pod Germantow w Pensylwani walczył, osłaniając odwrót wojsk Waszyngtona po przegranej bitwie.
Wszystkie wysiłki Pułaskiego szły w kierunku przekonania Kongresu
o konieczności wzmocnienia kawalerii. Jednocześnie z właściwym sobie zapałem szkolił podległe wojsko. Zabiegał o lepsze ekwipunki i wyżywienie.

19 marca 1778 będąc w Yorktown przedstawił Kongresowi projekt samodzielnego legionu. 6 kwietnia dostał zezwolenie na jego utworzenie. Wkrótce też kolejnym memoriałem atakował Kongres Amerykański. Starał
się o zwiększenie dotacji do wysokości, która sprawiłaby, że legion stałby się wzorową jednostką w armii Waszyngtona. Starania te skończyły
się niepowodzeniem. Kongres nie podwyższył dotacji dla legionu.
18 maja 1778 legion Pułaskiego otrzymał swój sztandar, który został poświęcony na uroczystym nabożeństwie w osadzie Bethlehm pod Baltimore.
Na czele legionu toczył bitwy pod Egg Harbor w stanie New Jersey,
a potem wiosną i latem 1779 roku w Południowej Karolinie, broniąc miasta Charleston.
9 października 1779 w szturmie na Savannah, Kazimierz Pułaski został śmiertelnie ranny. Przeniesiono go na statek „Wasp”, by drogą morską przewieść do Charlestonu. Dwa dni trwały zmagania ze śmiercią. Zmarł
11 października z dala od brzegów na pokładzie statku. Nie mogąc z powodu panujących upałów dowieźć zwłok bohatera do Charlestonu – oddano je morzu.

Gdy 21 października 1779 statek dopłynął do brzegu odbył się symboliczny pogrzeb bohatera. Obyczajem rycerskim, w pogrzebowym kondukcie prowadzono wiernego towarzysza – karego konia , który do końca , jeszcze w czasie bitwy pod Savannah, służył generałowi.
Wkrótce po śmierci imię Pułaskiego otoczyła sława. Jego popiersie znalazło się w waszyngtońskim panteonie bohaterów narodowych, a pierwszy pomnik ku jego czci wzniesiono w Savannah.

W 1793roku na skutek starań Antoniego Pułaskiego sejm polski uchwalił kasację wyroku z 1773r.
Pułaski całe swoje życie podporządkował miłości do kraju i przywiązaniu do wolności. Gorący patriotyzm , wsparty niezwykłymi żołnierskimi cnotami , daje Pułaskiemu miejsce wśród najpiękniejszych postaci bojowników
o wolność i niepodległość Polski.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 10 minut