Ikar współczesnych czasów

Ikar. Interpretowany jako osoba nierozważna,nieodpowiedzialna,bezmyślna,która za wszelką cenę dąży do spełnienia swoich marzeń,zazwyczaj z tragicznym skutkiem. Mając na względzie wszystkie te cechy,uważam iż mianem współczesnego Ikara obdarzyć można Kurta Cobaina.
Po pierwsze dlatego,iż tak samo jak Ikar, nie zbaczając na nic dążył on ścieżką wiodącą do szczytu swoich marzeń. Od razu po ukończeniu szkoły średniej oddał się swojej pasji – muzyce. Wraz z Krista Novoselica, założył on zespół grunge'owy Nirvana.
Powiem również,iż był naprawdę dobry w tym co robił. Zdobył wiele statuetek i nagród,był szanowany i sławny. Tak niewiele dzieliło go od całkowitego spełnienia.. Nikt chyba nie wie,dlaczego stało się to,co się stało. Co też kierowało młodym muzykiem,kiedy powoli uzależniał się od heroiny.
Możemy potraktować to jako kolejny argument potwierdzający moją tezę. Młody Cobain z pewnością był świadom jakie zagrożenie niesie dla niego to uzależnienie. Miał szerokie pojęcie jakie skutki uboczne niesie heroina. Czemu więc nic ze sobą nie zrobił? Czemu nie pozwolił sobie pomóc? Odpowiedź na to pytanie nie jest znana.
Mimo iż tak niewiele dzieliło go od tego,czego pragnął od „tycich lat” Kurt Cobain poddał się nałogowi. Popełniając samobójstwo zaprzepaścił wszystkie swoje marzenia. Nie wiadomo,czy był świadomy tego,co robił,jakoby w jego krwiobiegu jeszcze trzy dni po zdarzeniu (kiedy znaleziono ciało) patamorfolog stwierdził dużą ilość narkotyku. Bowiem Kurt przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę heroiny. Dodatkowo dodam,że śmierć idola spowodowała serię samobójstw wśród jego fanów.