profil

Scharakteryzuj współczesne społeczeństwo obywatelskie. Wymień i omów czynniki społeczno-ekonomiczne, polityczne i historyczne utrudniające tworzenie społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Zaproponuj sposoby przezwyciężania negatywnych aspektó

poleca 85% 2294 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

(Matura rozszerzona 2008, stamtąd też pochodzą materiały źródłowe, do których się odniosłam.)

Społeczeństwo obywatelskie to rodzaj społeczeństwa demokratycznego, w którym obywatele świadomie uczestniczą w życiu publicznym, są aktywni i odpowiedzialni oraz posiadają zdolność samoorganizacji.
Pozytywnym aspektem takiego społeczeństwa jest panująca w nim demokracja. Ludzie sami tworzą i zmieniają swój kraj poprzez wybieranie głowy państwa, udział w referendach, organizowanie demonstracji, pisanie petycji, i wiele innych. Ponadto, jak wynika z definicji, w społeczeństwie takim króluje aktywność obywatelska, na której w zasadzie wszystko się opiera. Aktywność ta objawia się przede wszystkim w korzystaniu z przywilejów, które daje nam demokracja. Ponadto pozwala na polepszenie warunków życiowych ludzi potrzebujących, gdyż to dzięki niej istnieje tak wiele fundacji charytatywnych i akcji społecznych.
Wszelkie negatywne aspekty wynikają z reguły z ludzkiej głupoty, jak chociażby konflikt pomiędzy różnymi branżami. W modzie są ostatnio strajki, których uczestnicy walczą o podwyższenie płac. I tak oto paniusie, które siedzą codziennie osiem godzin za biurkiem popijając kawę, oburzają się publicznie, przeszkadzając tym samym w poprawnym funkcjonowaniu całej reszty obywatelstwa, że zarabiają kilka złotych mniej niż codziennie narażający swe życie górnicy. Ponadto kontrolę nad naszą społecznością całkowicie przejęły wszelkiej maści media. Ludzie ślepo wierzą we wszystko co usłyszą bądź przeczytają i zupełnie tracą zdolność samodzielnego myślenia.
Społeczeństwo obywatelskie w Polsce dopiero się rodzi, w dodatku w wielkich bólach. W jego poprawnym rozwoju przeszkadza szereg różnych czynników, jak chociażby fakt, że dopiero stosunkowo niedawno jesteśmy narodem wolnym, w pełni tego słowa znaczeniu. Nasza demokracja ma 21 lat, zahamowana była najpierw przez wojny, które nie pozwalały na normalne życie, a potem przez komunizm, który przejął nad nami kontrolę. Wcześniejsze demokratyczne hasła były czystą fikcją, która miała na celu przekonać ludzi, że wszystko jest dokładnie tak, jak być powinno. Ponadto przez wiele lat byliśmy pod władzą innych krajów, najpierw przez zabory, potem w czasie wojny, a na sam koniec przytłoczyła nas Rosja ze swoimi komunistycznymi hasłami. Przez to nasze uzależnienie od innych ciężko nam funkcjonować samodzielnie.
Duże znaczenie mają czynniki polityczne. Polscy politycy wprost uwielbiają publiczne kłótnie, a im bardziej agresywne i chamskie, tym lepiej się przy nich bawią. Przez to cierpi wizerunek Polski na świecie, a Polacy tracą zaufanie do kraju. Napędza to drugi, niezwykle groźny pod względem politycznym czynnik, mianowicie niechęć młodych ludzi do polityki. Jeżeli już ktoś zdecyduje się na arenę polityczną wkroczyć, robi to nie po to aby przysłużyć się krajowi, coś zmienić, lecz po to, by zarobić nic nie robiąc. Końcowym efektem jest wolny rozwój Polski.
Negatywne czynniki społeczno-ekonomiczne to przede wszystkim leniwość społeczeństwa, której najlepszym przykładem jest frekwencja wyborcza. Stosunkowo niewielu ludzi decyduje się oddać swój głos, bo uważają, że to i tak nic nie zmieni. Kolejnym czynnikiem jest niechęć jaką Polacy obdarzają innych obywateli, o czym możemy przeczytać w rozmowie z profesorem Antonim Sułkiem z „Społeczeństwa sobków” oraz w „Społeczeństwu obywatelskim, powracające pytania” pióra Dominika Wasilewskiego. Treść przekazu jest prosta – jesteśmy aspołeczni. Dbamy jedynie o własną rodzinę, a ufamy, i to też nie zawsze, tylko najbliższym przyjaciołom. Stwarza to wiele społecznych problemów, buduje mur nie do przebicia pomiędzy poszczególnymi ludźmi, powoduje nieczułość na ludzkie problemy. Dlatego też przechodzimy obojętnie koło każdej zbrodni, którą widzimy, dopóki nie przydarzy się ona nam bądź ludziom nam bliskim.
Budowa społeczeństwa obywatelskiego w Polsce jest bardzo skomplikowaną rzeczą. Aby się udała powinniśmy uczynić naszą bolesną przeszłość bodźcem do budowania świetlanej przyszłości. Fakt, że demokracja jest u nas nową rzeczą powinien zmusić nas do jej odkrywania, korzystania z wszystkich jej przywilejów. Ludzi należy do tego zachęcić przez pokazanie jej wszelkich pozytywnych aspektów. Należy im również przypomnieć, że nasi przodkowie oddawali życie właśnie za to, abyśmy my mogli cieszyć się wolnym społeczeństwem. To, że możemy wreszcie samodzielnie decydować o swoim państwie powinno być kolejnym argumentem w walce o zainteresowanie społeczeństwa. Możemy nareszcie żyć w takim kraju, w jakim chcemy, i powinniśmy postarać się o to, aby myśl ta dotarła do każdego w naszej ojczyźnie . Dobrym pomysłem jest zagranie na naszej narodowej dumie. Myślę, że hasła w stylu „Niemcom się udało, więc my także damy radę”, „skoro Rosja potrafi to my też” są całkiem niezłą motywacją, która może zostać użyta w kampaniach społecznych. Nic tak nie zachęca Polaków do pracy jak chęć bycia lepszym od innych.
Kolejnym krokiem powinny być radykalne zmiany na polskiej scenie politycznej. Aktualnie politykiem może być każdy. Rządzą nami ludzie bez wizji, ogarnięci szałem zdobycia łatwych pieniędzy. Ludziom, którzy nie robią nic poza szumem w mediach i spaniem na posiedzeniach powinno się wstrzymać wynagrodzenie. Zmotywowałoby to ich do podjęcia jakiś działań ku polepszeniu Polski. Ponadto uważam za niedopuszczalne oddawanie kraju ludziom bez wykształcenia, jak to już bywało wcześniej. Mamy unormowaną sytuację wewnętrzną i naszym głównym celem jest jej wykorzystanie, co możemy uzyskać tylko wtedy, jeśli naszą ojczyzną zajmą się ludzie racjonalni i godni zaufania. Należy też jak najszybciej rozpocząć walkę o pozyskanie młodych ludzi. To oni mają najwięcej zapału i najbardziej zależy im na zmianach. Powinno wykorzystać się ich potencjał. Pierwszym krokiem do przyciągnięcia ich uwagi musi być ocieplenie wizerunku polityki, sprawienie by niechęć do niej zniknęła. Trzeba zrobić coś, by przestała się ona kojarzyć z chamstwem i agresją. Należy również ułatwić im przebicie się. Aktualnie do polityki najłatwiej dostają się ludzie głoszący puste i nic nie znaczące hasła. Ci z pomysłem giną w tłumie hien pragnących się wzbogacić.
Palącym problemem jest niska frekwencja wyborcza. Nie można tworzyć społeczeństwa obywatelskiego bez udziału obywateli. Dlatego też należy zachęcić ludzi do głosowania. Zacząć powinno się od wykształcenia ich w zakresie polityki. Spora liczba osób nie głosuje, ponieważ nie wie na kogo, a to za sprawą niewystarczającej wiedzy politycznej. Zacząć powinno się od samego początku – lekcje wiedzy o społeczeństwie powinny zostać w gimnazjum zmodyfikowane tak, aby to właśnie w tym okresie uczniowie posiedli podstawową wiedzę w tym zakresie. Dzięki temu jako osiemnastoletni, pełnoprawni obywatele nie będą odczuwać strachu przed podejściem do urny wyborczej. Drugim ważnym krokiem jest budowanie zaufania pomiędzy politykami i wyborcami.

Jednakże aby tego dokonać potrzeba nam rządzących z prawdziwego zdarzenia. Myślę, że powinni oni bardzo dobrze przemyśleć sobie tę sprawę i zacząć zabiegać o względy Polaków nie tylko podczas kampanii wyborczej, ale także w trakcie swoich rządów. Ponadto Polacy muszę zrozumieć, że najważniejsza jest współpraca. Nie jesteśmy samotnymi wyspami, wszyscy tworzymy jeden organizm, który może dobrze funkcjonować tylko pod warunkiem, że jego poszczególne części będą ze sobą współpracować. Musimy więc starać się zwalczać naszą wzajemną niechęć. Ważną rzeczą jest pozbycie się stereotypów i uprzedzeń. Dzieci powinny od najwcześniejszych lat wiedzieć, że Afroamerykanin nie jest gorszym tworem natury, obdartus z dworca niekoniecznie jest niebezpiecznym pijaczyną, a Muzułmanin nie jest synonimem terrorysty. Musimy uczyć się ufać innym, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, i to już należy tylko i wyłącznie do nas, nikt tego za nas nie zrobi. Powinniśmy także wyćwiczyć w sobie wrażliwość społeczną, która nie pozwoli nam bezczynnie patrzeć na krzywdy, jakie wyrządzane są innym. Z pomocą powinna przyjść nam Policja, którą też należałoby nieco zreformować, tak, aby stała się bardziej przyjazna społeczeństwu.
Podsumowując: właściwe funkcjonowanie społeczeństwa obywatelskiego jest czynnikiem warunkującym prawidłowe funkcjonowanie państwa. Ludziom trzeba wytłumaczyć, że ich aktywny udział w życiu kraju jest elementem, bez którego nic nie zmieni się na lepsze i zachęcić ich do uczestnictwa w życiu publicznym.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie