profil

Człowiek w czasach zagłady. Jaki obraz człowieka i cywilizacji europejskiej kreuje Tadeusz Borowski w swych opowiadaniach?

poleca 85% 122 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Człowiek żyjący w czasach zagłady, w skrajnych warunkach obozu koncentracyjnego i postawiony w sytuacjach ekstremalnych miał trudności z zachowaniem moralności, musiał dokonywać wyborów, gdzie każde rozwiązanie było złe, tragiczne. Warunkami przeżycia było dostosowanie się do panujących realiów, przyzwyczajenie się do otaczającego zła, zrezygnowanie z przyzwoitości i ludzkich zachowań. Człowiek musiał nawyknąć do ciągłego głodu, bólu, cierpienia i ciężkiej pracy, a także wykazać się sprytem i przebiegłością. Nadzieja na wolność popychała go do kradzieży, donoszenia, zabijania, a nawet wyrzekania się własnych dzieci.
Tadeusz Borowski w swoich opowiadaniach przedstawia proces upadku człowieka w obronie własnego życia i degradację ówczesnej cywilizacji. Pisarz dobrze znał obozową rzeczywistość, ponieważ sam przebywał w Oświęcimiu, co czyni jego dzieło wiarygodnym źródłem informacji. Miejscem ludzkiej tragedii opisywanej w „Opowiadaniach” jest niemiecki lagier. Narratorem został Tadek, który jest fikcyjną postacią stworzoną przez Borowskiego, a zbieżność imienia i biografii uczyniła jego relację bardziej rzetelną. Bohater wypowiada się w pierwszej osobie, o obozowej rzeczywistości mówi beznamiętnie, rzeczowo, bez emocji, nie wnika w ludzkie uczucia, opisuje jedynie ich wygląd
i zachowanie, nie komentuje zdarzeń, przedstawia tylko suche fakty. Jest przykładem człowieka zlagrowanego, zdegradowanego przez obóz, w obronie życia dostosował się do reguł panujących w więzieniu.
W pierwszym fragmencie pochodzącym z opowiadania „U nas w Auschwitzu”
T. Borowski krótko przedstawia postać Witka, był to człowiek który dobrze radził sobie
w obozowej rzeczywistości, został „piplem Kronszmidta, najgorszego kata z Pawiaka”
i razem z pewnym Ukraińcem katował Żydów. Jest to przykład na to, że ciągła nadzieja na przeżycie, głód i ciężkie warunki determinują działania ludzi, walka o przetrwanie zmusza do stosowania obozowego kodeksu moralnego. W ten sposób człowiek staje się wspólnikiem zbrodni, zatarła się granica pomiędzy ofiarą i katem.
We fragmencie przedstawiony jest również tragiczny obraz ówczesnego świata, Tadek opowiada o wysoko rozwiniętej technice służącej do męczenia i mordowania ludzi. Początkowo nie potrafi tego pojąć, ani zrozumieć że to wszystko powstało w ludzkim umyśle. W obliczu takiej degradacji cywilizacji zachowanie ludzi ulega wynaturzeniu, zanika rozsądek na rzecz pierwotnych instynktów i podstawowych potrzeb. Jest to dowód na kryzys humanizmu europejskiego.
Drugi fragment z opowiadania „Dzień na Harmenzach” przedstawia rozmowę Tadka z Bekerem. Stary Żyd opowiada, że powiesił własnego syna za kradzież chleba. Główny bohater jest oburzony zachowaniem współwięźnia, ale dlatego że w obozie był krótki czas i jeszcze dobrze nie wiedział do jakich zachowań jest zdolny człowiek. Następnie rozmowa schodzi na temat prawdziwego głodu, Beker tłumaczy do czego może doprowadzić brak jedzenia „Człowieku, u nas ludzie żywcem chcieli się zjadać!”.
Fragment ukazuje jak ciężkie warunki niszczą wrażliwość, zabijają relacje międzyludzkie i popychają do zbrodni, ludzie skazują się wzajemnie na śmierć za kawałek chleba. Nikogo już nie dziwi morderstwo z powodu jedzenia, ponieważ liczy się tylko to aby przeżyć, nawet cudzym kosztem, a głód tłumaczy wszelkie zbrodnie.
W końcowych zdaniach fragmentu Tadek wspomina o wybiórce więźniów, czyli odsyłaniu do komór gazowych tych którzy są chorzy, starzy i niezdolni do pracy. Bohater bez skrupułów życzy śmierci współwięźniowi „ Mam nadzieję, że razem ze swoimi wrzodami
pójdziesz do komina” świadczy to obojętności na los drugiego i powszechności zła. Obozy działają jak fabryka śmierci, ludzie życzą innym komory gazowej z nadzieją że dostaną większa porcję chleba czy lepsze miejsce.
Ostatni fragment pochodzi również z opowiadania „U nas w Auschwitzu”, w którym narrator przedstawia zamiary rozbudowy obozu oraz niewolniczą pracę więźniów. „Miasto Przestępców” jest kolejną wizją nazistów na zagładę innych narodów, narrator jest pewny że nie zabraknie ludzie na wypełnienie trzystu tysięcy miejsc przygotowywanych w nowym obozie, wymienia że zajmą je Żydzi, Rosjanie, a dalej mieszkańcy Zachodu i Południa. Do spełnienia swojego chorego pomysłu Niemcy potrzebowali taniej siły roboczej, a więźniowie byli do tego idealni, więc zmuszali ich do niewolniczej pracy ponad siły. Tadek opisuje ciężkie warunki w jakich musieli pracować oraz towarzyszący temu głód i cierpienie.
Bohater zauważa, że od starożytności ludzie są wykorzystywani do niewolniczej pracy, widzi wiele cech wspólnych z życiem w obozie „Ta starożytność (...) była olbrzymim koncentracyjnym obozem”. Już kilkanaście wieków temu pracownicy oddawali życie i przelewali krew, by stworzyć potęgę państwa egipskiego, wybudować piramidy, drogi i miasta. Tak jak w starożytności niewolnikom wypalano na czole znak własności, a krzyżowano za ucieczkę, tak w obozach każdemu więźniowi przydzielano numer i skazywano na śmierć za nieposłuszeństwo. Z perspektywy człowieka który zaznał okrucieństwa w obozie, Tadeusz wie, że Platon kłamał „Bo w rzeczach ziemskich nie odbija się ideał, ale leży ciężka praca, krwawa praca człowieka”. Utożsamia się z niewolnikami, ponieważ na własnych doświadczeniach wie, że u podstaw tego, co budzi podziw kolejnych pokoleń jest śmierć i cierpienie innych, a wielkie cywilizacje wzrastały w potęgę i siłę kosztem mniejszych.
Tadeusz Borowski w swoich opowiadaniach przedstawił realia panujące w obozie koncentracyjnym. Ukazał, że głównym jego celem była maksymalna eksploatacja więźniów, opisał ich niewolniczą pracę oraz warunki w jakich ją wykonywali. Przedstawił ludzki dramat, kiedy człowiek znajdujący się w skrajnych warunkach staje się przedmiotem, którego cele są zredukowane do zaspokajania potrzeb fizjologicznych. Aby przetrwać musi zaakceptować panujące warunki i zasady oraz pogodzić się z okrucieństwem. Teksty mimo że wykorzystują technikę behawiorystyczną są dramatycznym zapisem ludzkiej walki o przetrwanie.
Dopełnieniem omówionych wyżej opowiadań, są inne autorstwa Tadeusza Borowskiego jak „Proszę państwa do gazu” czy „Bitwa pod Grunwaldem”. W pierwszym pisarz zawarł obraz zlagrowanych więźniów pracujących na rampie przy wyładunku kolejnych transportów ludzi, opisany jest brak współczucia dla drugiego człowieka, obojętność, brak solidarności pomiędzy więźniami oraz okrutna prawda o ludzkiej naturze kiedy to silniejszy wyładowuje swoją bezsilność i frustracje na słabszym. Z kolei w drugim z opowiadań Borowski obrazuje skutki pobytu w obozie, wielkość moralnego spustoszenia więźniów zdegradowanych i wyczerpanych wojną. Zlagrowany człowiek nie będzie umiał wrócić do systemu wartości, które wyznawał przed pobytem w obozie koncentracyjnym, oraz prawdziwie cieszyć się wolnością.
Życie w obozie zostało opisane nie tylko przez Tadeusza Borowskiego ale również np. przez Gustawa Herlinga-Grudzińskiego w „Innym świecie” w tej książce zostaje przedstawiona rzeczywistość łagrów, gdzie stara się zrozumieć ludzkie zachowanie i jest wyrozumiały dla słabości jego natury. Przedstawia, ze nadrzędną wartością jest przeżycie nawet cudzym kosztem (donosy, kradzież) lecz w obozie jest również miejsce na przyjaźń, miłość, modlitwę i heroiczne czyny.
Tadeusz Borowski w swoich opowiadaniach przedstawił proces reifikacja człowieka oraz stopniowy upadek europejskiej cywilizacji, po którym niemożliwe jest jej odrodzenie w kulturze i humanizmie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut