profil

List do kolegi, w którym zachęcisz do przeczytania książki Szatan z siódmej klasy

poleca 83% 3364 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kraków, 30.09.2010
Cześć Pawle!
Mam nadzieję, że wieczorami masz trochę wolnego czasu. Dlaczego? Bo właśnie chce Ci polecić wspaniałą książkę. Już dawno nie czytałam tak ciekawej lektury. A bohater po prostu świetny chłopak.
Jak wiesz, czytanie nie jest moją mocną stroną. Tym razem jednak całą noc wertowałam kartki, bo tak byłam ciekawa, jak się skończy ta historia. Zacznę od początku.
Głównym bohaterem ‘’Szatana z siódmej klasy’’ jest Adam Cisowski. Już na początku wzbudził on moją sympatię. Czytałeś kiedyś książki, a może oglądałeś filmy, o przygodach Sherlocka Holmesa? Adam Cichowski to właśnie taki wspaniały detektyw, ale w naszym wieku. Chłopak potrafi połączyć fakty, dostrzec szczegóły, dzięki czemu rozwiązał różne tajemnicze sprawy. Umiał przechytrzyć i wyprzedzić w logicznym rozumowaniu niejednego dorosłego. Wyobraź sobie, że rozgryzł on system jednego profesorów. Już na początku roku szkolnego Adam rozszyfrował metodę odpytywania i ogłosił ją w klasie, dzięki czemu każdy uczeń wiedział, kiedy będzie pytany. Pech jednak sprawił, że profesor któregoś dnia pomylił się i wybrał nie tych uczniów, których powinien. Ich odpowiedzi to była totalna klapa. Profesor był zły, więc Adam przyznał się i poprosił nauczyciela, by nie karał za niego całej klasy. Pan Gąsowski postanowił udowodnić zuchwałemu uczniowi, że jego odkrycie było dziełem czystego przypadku. Ale nie udało mu się. Adam wygrał zakład dzięki inteligencji, umiejętności logicznego myślenia i rozumieniu innych ludzi. Chłopak wczuł się w role profesora i zagadał ponownie, kogo zapyta. Sama też nad tym myślałam, ale chyba nie udałoby mi się odgadnąć .
Opowiem Ci jeszcze w skrócie, jakie jeszcze zagadki rozwiązał. Nie dopuścił do bójki między kolegami z klasy, bo zgadł, kto ukradł pióro. Odkrył tajemnice zaginionych 100 zł, co uratowało honor chłopca prowadzącego spółdzielnie. Jak to zrobił? Dowiesz się, jeśli przeczytasz książkę.
Wszystkie te przygody to dopiero początek historii. Prawdziwym wyzwaniem stanie się wyjazd na wieś w okolicę Wilna, do Iwo Gąsowskiego (brata profesora od historii) w celu rozwiązania rodzinnej zagadki. Otóż, najpierw ktoś chciał kupić bardzo zadłużony majątek, po czym, gdy nie powiodły się próby zakupu, ktoś zupełnie niespodziewanie skradł z domu drzwi. Okazało się już wkrótce, że Adaś musiał użyć wszystkich swoich talentów, aby rozwikłać tak niecodzienny problem. Wykazał się przy tym niezwykłą pomysłowością i przenikliwością, ale także odwagą. Nie raz i nie dwa znalazł się w opałach, czasem były to sytuacje pozornie bez wyjścia. Czy udało mu się rozwikłać zagadkę? O mu się przydarzyło przy okazji? Jesteś ciekawy? Niestety, nie zdradzę Ci szczegółów. Nie chce psuć Ci przyjemności czytania.
Uwierz mi, ‘’Szatana z siódmej klasy’’ czyta się jednym tchem i z wielką przyjemnością. Mnóstwo tu przygód i zagadek. Dużo tu też dowcipnych dialogów, bo Adaś to chłopak z poczuciem humoru.
Mam nadzieję, że wszystko to zachęci Cię do przeczytania powieści Kornela Makuszyńskiego. Czekam na list od Ciebie. Koniecznie opisz mi, czy podoba Ci się ta książka.
Pozdrów wszystkich!
Julia

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty