profil

Gdzie są Syzyfy i Hioby naszych czasów — czego uczą nas mity i przypowieści?

poleca 85% 1021 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Mit o Syzyfie ukazuje nam człowieka, którego bogowie skazali na wieczne niepowodzenie – tak bowiem można nazwać próżny trud wtaczania głazu na wysoką górę. Ale czy Syzyf był męczennikiem? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż zadanie to było dla niego karą, a nie próbą; Syzyf godził się na to, bo z wolą bóstw trzeba się zgadzać.

Biblijna przypowieść o Hiobie opowiada o nieco innym rodzaju doświadczania boskiej ręki. Hiob niczym w swoim życiu na karę sobie nie zasłużył; ba, wręcz odwrotnie – swoim postępowaniem i postawą mógł być wzorem dla wszystkich swoich bliźnich – był wręcz bogobojny. Bóg jednak chciał sprawdzić siłę wiary Hioba, i okrutnie dotknął go trądem. Hiob jednak nie złorzeczył Bogu – prosił go jedynie o łaskę dla swych najbliższych, aby nie byli skazani na potępienie wśród innych. Hiob wytrwał; Bóg w zamian za tak głęboką wiarę uczynił go szczęśliwym i wolnym od trosk.

W naszych czasach niewątpliwie dożo więcej jest Syzyfów niż Hiobów. Ludzi, którzy przez swe postępowanie, lub po prostu przez zrządzenie losu muszą „toczyć życiowy głaz pod górę” jak Syzyf, jest całe mnóstwo. To cała „armia” ubogich, bezrobotnych, bezdomnych, którzy jednak mimo ciągłych niepowodzeń usiłują po każdym z nich zaczynać wszystko od nowa, nie tracą więc nadziei. To przykłady rzucające się w oczy; jednak do Syzyfa jest czasem podobny każdy z nas, gdy mimo niepowodzenia nie rezygnuje z dalszych prób.

A gdzie w naszych czasach jest miejsce dla Hioba? Hiob również doświadczył cierpienia, ale miało ono swój kres i było dla niego czymś więcej, niż dla Syzyfa. Było ono dla Hioba darem – choć nie oczekiwał on niczego w nagrodę od Boga. W naszych czasach do Hioba podobni są ci, którym mimo wielu niepowodzeń jednak się udało; są to tacy „spełnieni Syzyfowie”. Z drugiej strony nie należy zapominać o roli cierpienia Hioba jako darze – ludzie ci nie mogą więc być podobnymi do Hioba nie korzystając ze swojego cierpienia. Muszą być bogatsi o to cierpienie, czy niepowodzenia. Jeśli dzięki swoim doświadczeniom życiowym stają się lepsi, są podobni do Hioba.

Tego rodzaju mity i przypowieści uczą nas więc, że choć czasem porażka jest nie do uniknięcia, nie należy się poddawać, a jeśli los zacznie nam sprzyjać, nie wolno „osiąść na laurach” i trzeba jeszcze umieć wykorzystać swój bagaż życiowych doświadczeń.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty