profil

Analizując wiersz Leopolda Staffa „Pokój wsi” i fragment „Pieśni świętojańskiej o Sobótce” Jana Kochanowskiego, porównaj zawarte w nich obrazy wsi. Zwróć uwagę na związek utworów z tradycją literacką.

poleca 85% 439 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Leopold Staff

Polska wieś zawsze przyciągała i inspirowała naszych rodzimych twórców, a w szczególności była źródłem natchnienia dla poetów. Znajdowali oni spokój w prostych wiejskich prawach i obyczajach. Interesowała ich harmonia, ład życia w zgodzie z naturą i cyklem przyrody wyznaczanym przez następstwa pór roku.
Największy polski poeta renesansowy, Jan Kochanowski, napisał cykl dwunastu pieśni sielankowych pt.: Pieśń świętojańska o Sobótce”, z których najsłynniejszym fragmentem jest opowieść Panny XII. Kontynuacją tego motywu i tradycji literackiej zainteresował się także młodopolski twórca Leopold Staff. Jego wiersz „Pokój wsi”, podobnie jak wcześniej przywołana pieśń, wyraża pochwałę wiejskiego życia i ukazuje związki człowieka z naturą .
Utwór „Pokój wsi” to swoiste dziękczynienie „ja” lirycznego za wszelkie dary, które przynosi mu praca na roli i życie na łonie natury w zacisznej, spokojnej wiosce. Poprzez wyliczenie nieodzownych elementów wiejskiego krajobrazu i tamtejszej obyczajowości („rola, miedza, ściernisko”), podmiot, nie ujawniający się bezpośrednio w utworze, ukazuje pochwałę tego miejsca i afirmację otaczającego go świata.
Liczne epitety obrazują piękno natury, która zdaje się istnieć tylko po to, by pomóc człowiekowi w jego pracy i umilić mu życie. Tłem dla wygłoszenia tej pochwały jest opis najważniejszego momentu pracy chłopów, będących bohaterami lirycznymi w tym utworze. Wczesną jesienią nadchodzi pora zbierania plonów, a wtedy nawet metaforyczny wiatrak „modli się” o pomyślną pogodę.
Poszczególne etapy zbiorów można porównać ze zmieniającymi się ludzkimi przeżyciami. Oczekiwanie na plony charakteryzuje spokój i poczucie bezpieczeństwa. Żmudna praca na roli zapewnia nam spełnienie, zaś wieczorem, gdy zboże znajduje się w spichlerzach, przychodzi uniesienie i radość z dobrze wykonanego zadania. Postać człowieka ukazana jest tylko poprzez wyliczenie jego narzędzi, np.: „gumna, cepy i kosy” i uwypuklenie elementów folkloru: „Ręce chłopa i dziwki i jej chusta ruska,
Śpiewanki, dymy perzów i rechoty żabie.”
Utwór Staffa charakteryzuje sakralizacja życia na wsi, co potwierdzają epitety: „święcone ziele”, „spokojność boża”. Poeta uwydatnia także harmonię jaka panuje w stosunkach człowieka z Bogiem i naturą. W wierszu można wychwycić motyw Arkadii, do której zostało porównane wiejskie życie.
W poezji Staffa trudno jest znaleźć utwory o podobnej tematyce. Jednym z nielicznych jest sonet pt.: „Wół”, który opisuje w bardzo poetycki sposób gnój i wychwala jego zalety.
„Pieśń świętojańska o Sobótce” jest poematem składającym się z XII części. Dzieło to wyrosło z tradycji i obrzędowości pogańskiej związanej z kultem ognia i płodnością. W najkrótsza noc w roku zwaną nocą świętojańską, młode dziewczęta plotły wianki z kwitów i rzucały je do wody, co stanowiło element wróżby dotyczącej ich zamążpójścia.
W ostatniej części poematu podmiotem lirycznym, ukazującym sielankowość wiejskiego życia, jest Panna XII, która ujawnia się dopiero na końcu utworu:
„ Niżby mój głos wyrzekł wszytki”.
Wypowiada się z pozycji obserwatora, ale jest wyraźnie zachwycona opisywanym przez siebie środowiskiem : „Który głos twej chwale zdoła?”. Wieś jest dla niej miejscem, gdzie człowiek może spokojnie i wesoło spędzać czas. Żyje się tam uczciwie „bez wszelakiej lichwy”, tylko dzięki swoim staraniom i zabiegom. Żmudna praca na roli daje człowiekowi utrzymanie i dostatek, gdyż później można zebrać obfity plon:
„ Jemu sady obradzają,
Jemu pszczoły miód dawają;
Nań przychodzi z owiec wełna
I zagroda jagniąt pełna.”
Bohater liryczny, prawdopodobnie szlachcic ziemianin, żyje w harmonii z bogatą, różnorodną naturą, która zapewnia mu środki do życia, ale również uprzyjemnia chwile wolne od pracy. W lesie może upolować zwierzynę, rzeka dostarcza bogactwa ryb, ale łowiąc je ma możliwość wsłuchać się w piękny śpiew ptaków. Po ciężkiej pracy ludzie spotykają się, by tańczyć staropolskie obertasy czy bawić się w zgadywanki. Kochanowski podkreśla ważność tych czynności opisując je przy użyciu anafory:
„Tam już pieśni rozmaite,
Tam będą gadki pokryte (...).”

Bardzo ważne jest także pielęgnowanie życia rodzinnego. Żona wspiera swojego męża, tworząc harmonijne, szczęśliwe małżeństwo. Młodsze pokolenie wychowywane jest w duchu szacunku wobec ludzi starszych. Pielęgnuje się w nich wartości moralne, kultywowanie tradycji, pobożność, cnotę i umiejętność życia skromnego a jednocześnie w pełni dostatniego:
„Wykną przystawać na male,
Wstyd i cnotę chować w cale.”
Kochanowski w swoim dziele wyraźnie idealizuje życie na wsi używając epitetów wartościujących: „wsi spokojna, wsi wesoła” i stosując kompozycję klamrową. W wierszu można dostrzec wpływy renesansowej wizji życia, według której człowiek jest w centrum świata, będącego dla niego swoistym darem. Całość utrzymana jest w konwencji sielanki z wyraźnie zarysowanym motywem Arkadii (kraina szczęśliwości, w której jest las pełen faunów). Natomiast obraz człowieka przedstawiony w pieśni jest wpisany w ideał szlachcica ziemianina, pracującego na roli i korzystającego z pełni życia.
Zarówno wiersz Staffa jak i dzieło Kochanowskiego są utrzymane w klasycystycznej konwencji. Poeci wykazują, że źródłem ładu wewnętrznego i moralnego może być tylko życie w harmonii z naturą, co zapewnia nam poczucie szczęścia i spełnienia. Podkreślają także znaczenie pracy będącej podstawa bytu, ale przede wszystkim sakralizują obraz wsi. Leopold Staff skupił się w swoim utworze na przedstawieniu środowiska wiejskiego w konkretnej porze roku a jako bohatera lirycznego wybrał zwyczajnego, prostego chłopa. Kochanowski przedstawił bardziej uniwersalny obraz, inna jest także przynależność społeczna postaci wykreowanej przez niego w wierszu.
Podsumowując, utwór młodopolskiego poety jest próbą kontynuowania tradycji sielankowych motywów wykorzystywanych przez mistrza z Czarnolasu, które w myśl renesansowego hasła „Carpe diem” skłaniają nas do życia pełnego radości, szczęścia i spokoju.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut