profil

Porwania.Relacje-zakładnik-porywacz

poleca 87% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na porwanie narażone są osoby mające związek ze światem przestępczym, a wręcz członkowie grup przestępczych zajmujących się wspólnymi interesami i nie wywiązujący się ze wspólnych rozliczeń. Według danych policji około 1/3 uprowadzeń ma podłoże porachunków świecie przestępczym i szarej strefie,. Najczęściej uprowadzane są jednak osoby związane z legalnym biznesem, w szczególności dzieci rodziców prowadzących dochodowa działalności w swoich środowiskach uchodzące za zamożne. Kolejna grupę stanowią cudzoziemcy.

Czynów tego rodzaju dokonują zazwyczaj ludzie bezlitośni, zorientowani n osiągnięcie celu jakim jest uzyskanie okupu. We wszystkich relacjach ofiar pojawia się kilka podobnych wątków. Po pierwsze niezwykle kompetentne postępowanie. Działają zazwyczaj według jednakowego szablonu, porywają w „biały dzień” nie przejmując się obecnością świadków, wywożą za miasto, biją swoje ofiary i umiejętnie torturuja je psychicznie. Ma to na celu pokazanie ofierze, że jest bezsilna. Każdy niewłaściwy ruch pokrzywdzonego jest tłamszony i powoduje agresje napastników. Ofiara porwania jest pod ciągła presją, w stałym poczuciu zagrożenia o swój byt, ponadto ma świadomość że sama nie ma żadnego wpływu na swój los.

Głównym celem ofiary porwania jest przeżycie kryzysu zakładniczego. Bycie zakładnikiem – i przetrwanie tego wydarzenia – to wyzwanie zarówno w wymiarze fizycznym, jak i psychicznym. Celowe może się okazać wyznaczenie osoby, która będzie rozmawiać z porywaczami w imieniu całej grupy. Wszyscy członkowie grupy powinni być psychicznie przygotowani na długie oczekiwanie. Mogą minąć miesiące, a nawet lata, nim zostaną uwolnieni.
Zakładnicy mogą być przetrzymywani w jednym miejscu, mogą także być przenoszeni gdzie indziej.

Obserwując opisywane zjawisko można dostrzec uogólnienia w rozwoju sytuacji zakładników. Wyróżnia się następujące jego etapy:

· alarm
· kryzys
· przystosowanie
· rozwiązanie

Alarm- Większość porwań jest starannie przygotowana. Faza pojmania ofiar jest momentem znacznego stresu dla wszystkich zaangażowanych osób. Osoba, która pada ofiarą porwania, musi pamiętać, że nawet najbardziej profesjonalni i optymalnie przygotowani porywacze są w stanie silnego napięcia psychicznego. Aby mogła przeżyć tę fazę kryzysu, powinna zachować zimną krew i przytomność umysłu. Napastnicy nie mają zapewne zamiaru zabić ani skrzywdzić zakładników w pierwszej fazie kryzysu. Ich najważniejszą troską będzie własne bezpieczeństwo i zachowanie wolności i dlatego w sytuacji zagrożenia nie zawahają się zabić zakładnika .Jest to etap silnych emocji dla obu stron. Zdolność rozumienia jest ograniczona. Odczuwane zagrożenie może być powodem skrajnej agresywności. Skłonność porywacza do dręczenia, nękania i bicia. Porywacz staje się najważniejszą osobą i z czasem jego działania kształtują psychologiczne zachowania zakładnika. Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu nie panikować- nic więcej jako zakładnik nie możemy na razie zrobić.

Jedną z najtrudniejszych rzeczy, z którymi musi sobie poradzić ofiara porwania, szczególnie w pierwszej fazie, jest strach i niepewność tego, co wydarzy się w najbliższej przyszłości. Osoba, która została zakładnikiem, powinna pamiętać, że jej szanse na przeżycie i wyjście z opresji cało i zdrowo są duże, ale jest bardzo istotne, żeby być fizycznie, psychicznie i mentalnie przygotowanym na trudne przeżycia. Podczas fazy pojmania i w trakcie kryzysu zakładniczego trzeba zachować spokój i wykazać chęć współpracy z napastnikami.
Jeśli pojmana zostaje większa grupa, jej członkowie powinni starać się pozostać razem.

W czasie kryzysu porywacze zaczynają rozmyślać i analizować dostępne rozwiązania.
Odczuwana przez nich(niego) potrzeba skupienia na sobie uwagi publicznej zostaje zaspokojona co przyczynia się do osłabienia koncentracji jego działań na zakładnikach. Porywacz jest zmuszony do ciągłego podejmowania decyzji w trudnych warunkach co powoduje stopniowe zmęczenie. Na tym etapie zaczynają się tworzyć stosunki zakładnik-porywacz. Pojawiają się próby zniszczenia autonomii zakładnika np. poprzez pozbawienie snu ,jedzenia, higieny czy prywatności. Szanse na przeżycie są jednak coraz wyższe. Zakładnik może stracić poczucie czasu doświadczać poczucia izolacji i przygnębienia.

W fazie przystosowania pojawiają się:
· spokój przerywany aktami terroru
· emocjonalne zmęczenie obu stron
· bierność, bezradność
· obie strony zaczynają reagować n siebie w sposób osobisty
· niechęć do władz w odczuciu zakładnika; wątpi on w ich wole i umiejętności, skoro do tej pory nikt go nie uwolnił

Jeżeli sytuacja ta będzie się przeciągała to zadziała syndrom sztokholmski

Rozwiązanie: to czy wypracowane rozwiązanie problemu będzie pozytywne czy negatywne zależy od umiejętnego kierowania sytuacja przez negocjatora. W wypadku akcji antyterrorystycznej trzeba liczyć się z dość brutalnym traktowaniem przez grupę antyterrorystyczną. Nie należy uciekać (możemy być wzięci jako jeden z porywaczy), lecz znaleźć sobie bezpieczne miejsce i czekać na polecenia.

Przydatne rady gdy zdarzy się nam być porwanym;)
-Należy pomniejszać znaczenie swojej pracy, jeśli jest to praca dla rządu. Nie należy na własną rękę podejmować prób ucieczki. Rozważyć trzeba tez ewentualne użycie broni- jeśli mamy do niej przypadkowy dostęp lecz nie umiemy się nią posługiwać- lepiej zrezygnować.
-Podczas przesłuchania nie wolno zachowywać się wrogo wobec porywaczy. Odpowiedzi powinny być krótkie.
-Należy jeść to, co jest dostępne, Trzeba prosić o możliwość umycia się i wyjścia do toalety, lekarstwa – jest to ważne by utrzymać się w zdrowiu fizycznym. Potrzeby te należy przedstawiać spokojnie. Jeśli jest to możliwe wskazane są ćwiczenia fizyczne(brzuszki. pompki, spinanie etc.)
-Jeśli zostanie wydane polecenie przyjęcia określonej pozycji, skulenia się itp. a nawet wzięcia narkotyków zakładnicy powinni się do niego dostosować,
-Starać się rozmawiać z porywaczami, utrzymywać stały kontakt, najlepsze są tematy uniwersalne talie jak sport ,pasje. Buduje to wizerunek pojmanego jako człowieka a nie tylko karty przetargowej.
-Należy sceptycznie podchodzić do wszelkich informacji przekazywanych przez porywaczy, mogą oni być skłonni do składania fałszywych obietnic szybkiego uwolnienia. Często fałszują też wiadomości odnośnie działań władz chcąc zniechęcić do nich porwanych.
-Nie dać się stłamsić psychicznie. Pomocą w zachowaniu równowagi psychicznej może być tworzenie planu na przyszłość, do zrealizowania po uwolnieniu. Porywacze mogą grozić zakładnikom albo próbować ich demoralizować lub poniżać, bo łatwiej ich wówczas kontrolować. Dlatego właśnie nawet w sytuacji poważnego zagrożenia należy pamiętać o tym, że jest się wartościowym człowiekiem oraz o tym, że porywaczom zależy na utrzymaniu zakładników przy życiu i w dobrym zdrowiu. Po porwaniu trzeba starać się jak najszybciej opanować strach i odzyskać zimną krew.

Należy uzbroić się w cierpliwość. Negocjacje mogą być skomplikowane i czasochłonne
Każdy z zakładników powinien także starać się zapamiętać szczegóły dotyczące porywaczy i otoczenia dźwięki dochodzące zza ścian, starać się określić rozkład budynku. W razie uwolnienia kogokolwiek z grupy wszystkie te informacje mogą pomóc w uwolnieniu pozostałych zakładników albo w aresztowaniu porywaczy.

Każdego porywacza należy traktować jako osobę, która osiągnęła wysoki poziom frustracji. Wzięcie zakładników należy uznać za próbę ostateczną rozwiązanie danego problemu. Ci, którzy biorą zakładników na ogół ludzi traktują jako pionki w grze i używają ich jako karty przetargowej w procesie negocjacji. Akt taki może być też próbą zwrócenia na siebie uwagi, ponieważ bez świadków działanie nie ma to sensu.


Porywaczem kierują różne motywy, wśród nich rozróżniamy:
Zachowania instrumentalne- zorientowane na osiągnięcie celu , w negocjacjach zaleca się racjonalne podejście, szukanie konkretnego rozwiązania
Zachowania ekspresyjne- pragnienie zademonstrowania swojej władzy- rozwiązaniem są techniki psychologiczne- stworzenie więzi i wzajemnej zależności.

Mimo przytaczanych schematów zachowania należy pamiętać, iż każda sytuacja jest inna, wyjątkowa i nie da się jej sprowadzić do jednej formuły. Każdego porywacza trzeba obserwować i „rozgryźć” po to, by umieć odpowiednio postępować w relacjach z nim. Nie wszyscy porywacze ujawniają się w tym samym momencie, część może podszywać się pod zakładników w celu zidentyfikowania osób stanowiących potencjalne zagrożenie, np. funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Najczęściej napastnicy mówią otwarcie stronie trzeciej, czego oczekują, niekiedy jednak trudno dopatrzyć się jakiegoś sensownego motywu ich działania. Szczególnie ostrożnie trzeba postępować z osobami z zaburzeniami umysłowymi.


SYNDROM SZTOKHOLMSKI: syndrom sztokholmski jest przykładem niezwykłych strategii, jakie nasz umysł stosuje, aby zachować nas przy życiu. Stresująca sytuacja wyzwala reakcje, jakie nigdy nie wystąpiłyby w normalnych okolicznościach.

Syndrom sztokholmski -jest to stan psychiczny, który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi. Może osiągnąć taki stopień, że osoby więzione pomagają swoim prześladowcom w osiągnięciu ich celów lub w ucieczce przed policją. Syndrom ten jest skutkiem psychologicznych reakcji na silny stres oraz rezultatem podejmowanych przez porwanych prób zwrócenia się do prześladowców i wywołania u nich współczucia. Nazwa syndromu wiąże się ze słynnym napadem na Kreditbanken w Norrmalmstorg, dzielnicy Sztokholmu, podczas którego napastnicy przez kilka dni (między 23 a 28 sierpnia 1973) przetrzymywali zakładników. Po złapaniu napastników i uwolnieniu przetrzymywanych przez nich osób, te ostatnie broniły przestępców pomimo sześciodniowego uwięzienia. po zakończeniu całej sytuacji, jeden z uwolnionych zakładników założył fundacje, mającą na celu zbieranie pieniędzy na prawników dla dwóch złodziei, którzy grozili mu śmiercią. W ten sposób narodził się „syndrom sztokholmski”, a psychologowie na całym świecie zyskali nazwę dla tego niezwykłego zjawiska.

Aby fenomen ten mógł wystąpić, musi być spełnione kilka warunków.


    * Powstaje silna relacja, oparta na absolutnej dominacji prześladowcy, który decyduje, co więzień może robić, a czego nie.

    * Więzień jest narażony na utratę życia lub poważne obrażenia z ręki swojego strażnika.

    * Więzień przejawia silny instynkt samozachowawczy.

Jest to forma manipulacji, wykorzystująca potrzebę formowania więzi w celu maksymalnego zwiększenia szans przetrwania. Skłonność do pozostawania z osobą używającą przemocy wobec bliskich niektórzy psychologowie uważają za identyfikowanie się z oprawcą ze względu na jego siłę. Często też porywacz jest jedyną osobą w życiu ofiary przez dłuższy czas, tak jak w wypadku

Przewidziane kary w polskim prawie karnym:

Przepis art. 252 k.k. zawarty w tym rozdziale
stanowi, że:
§ 1. Kto bierze lub przetrzymuje zakładnika w celu zmuszenia organu
państwowego lub samorządowego, instytucji, organizacji, osoby fizycznej
lub prawnej albo grupy osób do określonego zachowania się,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka
lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1, kto odstąpił
od zamiaru wymuszenia i zwolnił zakładnika.

Powyższe wymiary kary wskazują na to, że sprawcy nie będą wystrzegali się od fizycznego znęcania się pod groźba wyższej kary, o ile nie będzie to konieczne. Istotne jest więc by nie prowokować porywaczy, nie krzyczeć głośno i lepiej spełniać ich polecenia niż zostać później inwalidą.
Przy określonych warunkach porwanie staje się AKTEM TERRORYSTYCZNYM- gdy na przykład jego celem jest wymuszenie ważnych,politycznych decyzji na organizacjach czy czynnikach państwowych.


Objawy traumatyczne po porwaniu.

Zdarzenia traumatyczne wywołujące uraz przekraczają zwykłe ludzkie zdolności przygotowawcze. Wiążą się z bezpośrednim zagrożeniem życia lub zdrowia; zetknięciem ze śmiercią i przemocą. Powodują strach, bezradność i poczucie utraty kontroli.

Odpowiedzią jednostki na niebezpieczeństwo jest szereg reakcji zarówno psychicznych, jak i fizycznych. Poczucie zagrożenia początkowo mobilizuje o pobudza nasz organizm, w miarę upływu czasu wywołuje intensywne poczucie strachu i złości. Organizm mobilizuje się do walki bądź ucieczki. System pourazowy powstaje gdy nie ma możliwości na te działania (tzn. walkę bądź ucieczkę)- system samoobrony organizmu ulega wtedy przeciążeniu i dezorganizacji.

Objawy stresu pourazowego można podzielić na 3 kategorie:
-nadmierne pobudzenie- ciągłe napięcie, oczekiwanie na niebezpieczeństwo i przewrażliwienie na bodźce, nadmierna czujność, niespokojny sen
-wtargnięcie-uporczywe nawracanie traumatycznych wspomnień n
-zawężenie- przytłumienie lub zawężenie percepcji z częściowym znieczuleniem albo utrata poszczególnych wrażeń.

Wszystkie te objawy można dostrzec u uwięzionych dzieci w szkole w Biesłanie we wrześniu 2004r.(polecam film pt. "Dzieci Biesłąnu") Porwanie które miało wtedy miejsce miało znamiona aktu terrorystycznego.


Bibliografia:
* E.W. Pływaczewski- "Przestępczość zorganizowana.Świadek koronny.Terroryzm" Warszawa 2005
*A. Lipczyński- "Psychologiczna interwencja w sytuacjach kryzysowych." Warszawa 2007
*K. Liedel, P.Piasecka -"Poradnik zakładnika"
*J. Kaczmarek, K.Kierszka- "Porwania dla okupu" Kraków 2008

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 11 minut