profil

Zagrożenia dla ziemi z kosmosu.

poleca 85% 169 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Słońce

Uderzenie asteroidy
Bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę eksplodowała z siłą 0,013 megatony. Największa dotąd eksplozja wywołana bombą termojądrową zdetonowaną próbnie przez Rosjan w 1961 r. wyzwoliła energię ok. 50 megaton. Z kolei najpotężniejsza naturalna katastrofa na Ziemi zbadana przez naukowców - erupcja wulkanu Krakatau w 1883 r. - wyzwoliła energię 200 megaton trotylu. Wg szacunkowych obliczeń NASA, upadek asteroidy wyzwoliłoby energię równą 1 tys. 480 megaton trotylu.
Np. w przypadku uderzenia Apophisa w Ziemię, oprócz bezpośrednich konsekwencji zderzenia odczuwalnych na powierzchni tysięcy km kwadratowych (eksplozji, fali pożarów, fali uderzeniowej i tsunami), trzeba brać pod uwagę długofalowe efekty w skali globalnej, z gwałtownymi zmianami klimatu włącznie.

Burze magnetyczne na słońcu.
Naukowcy ostrzegają, iż silna burza magnetyczna, mogłaby spowodować globalną katastrofę. Burza zniszczyłaby w samych Stanach Zjednoczonych ok. 350 transformatorów i lokalnych stacji elektroenergetycznych, dostarczających energii dla 130 milionów osób
Sieci energetyczne w Europie są ze sobą mocno powiązane, a mimo to podobne awarie w tej części świata się nie zdarzają. Obawy przed przeciążeniem jakiegoś "oczka" sieci powodującego kolejne usterki są jednak wciąż duże. Koszty związane z brakiem reakcji operatorów systemu energetycznego mogłyby być ogromne, ponieważ jeden spalony transformator powoduje przerwę w funkcjonowaniu systemu, zaś czas produkcji nowego (na zamówienie) wynosi ok. 12 miesięcy. Burza o tak dużym natężeniu, jak np. tej z 1859 roku, która mogłaby zniszczyć cały system energetyczny wielu krajów.

Kosmiczny promień z eksplodującej gwiazdy.
Raz na kilkadziesiąt lat duża gwiazda w naszej galaktyce, Drodze Mlecznej, wyczerpuje zapasy gwiezdnego paliwa i wybucha, co nazywamy supernową. Kosmiczne rozbłyski (wysokoenergetyczne cząstki, takie jak promienie gamma) są miotane we wszystkich kierunkach i jeśli Ziemia znajdzie się na ich drodze, mogą spowodować epokę lodowcową. Gdyby Ziemia miała już wtedy zimny klimat, dodatkowa porcja kosmicznych promieni mogłaby mieć naprawdę mrożące skutki. Przypuszczalnie wiele gatunków by wymarło. Ryzyko jest największe, gdy Ziemia przechodzi przez spiralne ramię Drogi Mlecznej, gdzie najczęściej dochodzi do wybuchu supernowej. Taka sytuacja powtarza się średnio co 150 milionów lat.

Ziemia połknięta przez czarną dziurę.
Około 7 lat temu, kiedy wybudowano akcelerator RHIC w Brookhaven National Laboratory w Nowym Jorku, pojawiły się obawy, że można stworzyć stan materii o niespotykanej wcześniej gęstości. W tym czasie był to największy akcelerator cząstek, w którym jony złota zderzały się czołowo z niezmierną siłą. Ryzyko polegało na tym, że zderzenia te mogły stworzyć stan, w którym materia osiągnęłaby gęstość czarnej dziury, przyciągając materię z otoczenia. Co by się tak naprawdę wtedy stało? Laboratorium w Brookhaven (a może cała Ziemia) mogłoby zostać połknięte przez czarną dziurę stworzoną przez akcelerator.
Zakłócenia jonosferyczne.
Zakłócenia mocy i fazy sygnału radiowego, które mogą prowadzić do częściowej lub całkowitej utraty łączności na falach krótkich, trwającej od kilku minut do kilku godzin.

Katastrofa Tunguska - To już było.
Tuż po 7:10 czasu lokalnego, osadnicy z rejonu jeziora Bajkał zaobserwowali na niebie, przelatującą w kierunku północno-zachodnim, kolumnę oślepiającego światła, prawie tak jasną jak Słońce. Po około 10 minutach, dotarł do nich przeszywający huk eksplozji. W odległej o 64km od epicentrum miejscowości Wanawara zniszczenia spowodowane falą uderzeniową były ogromne, a promieniowanie cieplne tak intensywne, że mieszkańcom wydawało się, że palą się ich ubrania. W promieniu 40 kilometrów, drzewa zostały powalone niczym zapałki, tworząc charakterystyczny wzór motyla. Efekty tego zdarzenia, pod postacią niezwykle silnych fal sejsmicznych, zostały zarejestrowane na całym globie.
Energia uwolniona w wyniku incydentu tunguskiego była ogromna – szacujemy ją obecnie na równoważnik 10-20 megaton. Dla porównania, jest to moc 1000 razy większa, niż posiadała bomba Little Boy, zrzucona przez Amerykanów 6 sierpnia 1945 roku na Hiroszimę. Przy tak ogromnej sile wybuchu, wydaje się zdumiewającym, iż nie zanotowano żadnych bezpośrednich ofiar katastrofy. Spowodowane było to wyjątkowo niskim zaludnieniem rejonów katastrofy.
___
W załączniku praca opracowana i gotowa do wydruku.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 3 minuty

Podobne tematy