profil

Informacje na temat wystąpień publicznych

poleca 85% 370 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

WYSTĄPIENIA PUBLICZNE CZYLI CO MOŻNA A CZEGO NIE POWINNO SIĘ ROBIĆ WYSTĘPUJĄC PRZED GRUPĄ LUDZI.

Swoją pracę rozpoczynam od wyjaśnienia pojęcia sfera prywatna otóż Sfera prywatna to działania jednostki lub grupy osób podejmowane z własnej woli lub dobrowolnego porozumienia, które nie mają wpływu na sferę prywatną innych ludzi. Każdy człowiek ma wokół siebie pewną otoczkę. Każdy człowiek przez robienie czegoś nowego, nieznanego nam poszerza swoją sferę prywatną.
Nasz organizm nie lubi tego co nowe lecz po kilku „akcjach poszerzania swojej sfery prywatnej” możemy zauważyć iż nie denerwujemy się i sfera ta została zachowana w pewnym miejscu. My potocznie nazywamy to przyzwyczajeniem. Lubimy to co znane: poznaliśmy swoje możliwości np. w dziedzinie występowania przed ludźmi. Teraz załóżmy że dążymy do tego by właśnie występując zainteresować i zaciekawić tak aby słuchacz bądź słuchaczka nie spała podczas naszej mowy. Przedstawię pewne elementy wystąpień publicznych: co można a czego nie powinno się robić. Jest to bardzo ważne ponieważ sami wiemy że nie raz na lekcji udało się nam zasnąć to właśnie wina nauczyciela który nie potrafił zaciekawić tematem ( bądź też nasze zmęczenie ale ten aspekt zostawmy lekarzom).

Oto złote zasady wystąpień publicznych:

1.Wystąpienia publiczne są dialogiem
Trzeba pamiętać, że wystąpienia publiczne są dialogiem. Dialogiem z publicznością. Odpowiedzią widowni są słowa, gesty, miny. To, że ktoś uśmiecha się lub nie, to że ktoś dziwi się lub wygląda na niezadowolonego to wszystko jest reakcją na to co mówimy. Dlatego uważnie obserwujmy poszczególne osoby i reagujmy na ich sygnały. To one nam pomogą by nasza wypowiedź była dynamiczna. Nie musimy zawsze słyszeć słów, by odpowiadać, trzeba zaś być spostrzegawczym.

2.Mów do każdego z osobna
Najczęstszym błędem osób, które występują publicznie jest przeświadczenie, że mówią do masy. Widzą tłumy. Zapominają jednak, że ten tłum składa się przecież z wielu różnorodnych osób. Trzeba pamiętać, że nawet w największej „masie” znajdują się jednostki. Jeśli zaczyna mówić się do wszystkich, nie mówi się do nikogo.

3.Kontakt wzrokowy
Tyle razy pisało się już o kontakcie wzrokowym. Jest on ważny nie tylko w kontaktach „face to face” ale także w wystąpieniach. Jeśli będziemy wodzić wzrokiem po podłodze, nigdy nie zainteresujemy swoich słuchaczy. Nawet najciekawsze fakty jeśli przedstawimy patrząc w sufit, będą nie do zniesienia. Jakie jest rozwiązanie? Podzielmy widownię na 3 lub 4 sektory. Następnie zadbaj by każdemu z nich poświecić podobną ilość uwagi. Wtedy wygrasz
4. Pauza
Nie bój się pauzy. Ma ona niesamowitą siłę. Jeśli jest dobrze użyta, działa jak magnes i skupia zainteresowanie na naszej osobie. Pamiętaj masz tyle czasu ile sam sobie dasz. Nie musisz gnać z tekstem. Lepiej powiedzieć mniej ale tak by wszyscy to pamięta

5. Błędy
Każdy błąd potraktuj jak dar. Tak! Naucz się by energię każdego potknięcia, błędu, zdarzenia odpowiednio spożytkować. Kiedyś prowadziłem wykład dla 150 kobiet. W pewnym momencie zapomniałem co miałem powiedzieć. Długo nie myśląc, spojrzałem tylko na moją widownię i z uśmiechem powiedziałem: „No tak moje Panie i za pomniałem co miałem powiedzieć. Ale każdy by się zapomniał patrząc na tak urocze uśmiechy.” W tym momencie widownia od razu wybaczyła mi te chwile zapomnienia. Innego razu prowadząc duży warsztat z emisji głosu poprosiłem o ochotnika. Nikogo nie było, z wyjątkiem jednej pani. Podeszła dziarskim krokiem do przodu, poprosiłem o wykonanie jednego dość trudnego ćwiczenia, a ona wykonała je bez trudu. Następnie dodała. Ja też zajmuję się emisją głosu. I znów bawiąc się sytuacją. Powiedziałem z uśmiechem - Ja wiedziałem, wiedziałem, cóż tak czułem, że tu jest planowany jakiś podstęp. I jak ja teraz udowodnić, że się na czymś znam? - Śmiałem się jeszcze bardziej, a cała publiczność ze mną.

6.Myśl
Najważniejszą zasadą przy wstąpieniach jest jednak myślenie. Tak, właśnie. Nie można klepać tego co się chce powiedzieć, to co się przygotowało, bądź nauczyło na pamięć. Słowa i zdania muszą powstawać tu i teraz. Powiem inaczej. Nie chodzi o to by się nie przygotowywać. Musimy dokładnie wiedzieć co chcemy przekazać. Posiadać ustalone główne punkty naszej mowy. Jednak to jak to zrobimy, jakich słów użyjemy, kiedy zrobimy pauzę, musi być spontaniczne. Dlatego nazwałem to myśleniem! Bez tego wypowiedź będzie tylko przeczytana lub wyklepana. Chodzi nam o naturalną, myślącą osobę, która wychodzi na środek taka jaka jest i dzieli się z nami swoimi przemyśleniami. Wtedy tylko będzie interesująca i łatwo utrzyma na sobie uwagę.


7.Spowoduj zaciekawienie
Musisz wiedzieć, po co ludzie przyszli i realizuj ich oczekiwania. Odkryj ich potrzeby. Jeśli już mówisz o sobie musi mieć to bezpośrednie przełożenie na to, po co ludzie do Ciebie przychodzą.

8. Zmieniaj tempo i rytm
Nie ma nic bardziej hipnotycznego jak to samo tempo i ten sam rytm. Dlatego jeśli chcesz uśpić swoją widownię myślę, że nie warto tego ćwiczyć. Jeśli jednak zależy Tobie na tym by przykuwać uwagę. Możesz pobawić się z metronomem. Na początku, ustal sobie jedno tempo i przez minutę mów w tym tempie. I co minutę zmieniaj je znacznie. Raz mów wolniej raz szybciej. Następnie zmieniaj tempo już do trzydzieści sekund. Aż dojedziesz do wprawy, kiedy będziesz mógł intuicyjnie to stosować. Jeśli chcesz popracować nad rytmem, możesz zacząć słuchać różnego rodzaju muzyki. Ta, która potrafi przykuć Twoją uwagę i zaskakuje rozwiązaniami jest dobra. Dlatego bądź w swoich wystąpieniach jak dobra muzyka. Zaskakuj.

9.Normalnie znaczy dobrze
Zapamiętaj te zdanie. Wystąpienie publiczne jest tym samym, co normalna rozmowa. Różni się tym, że mówimy do większej ilości ludzi. Dlatego główne założenia są takie same jak przy normalnym mówieniu. Jeśli więc mówisz i potrafisz komunikować się z innymi to oznacza, że również potrafisz występować publicznie. Tak od dzisiaj nie mówimy jakimś patetycznym głosem.

10. Otwarta postawa ciała
Pamiętaj aby podczas prezentacji nie zakładać ręki na rękę nie zakładać nogi na nogę: słuchacze uznają wtedy że nie jesteś do końca z nimi szczery i że im nie ufasz co w skutku przyniesie brak zaufanie wobec Ciebie. Jesteś elementem układanki na który patrzą i musisz pokazać że nie masz złych zamiarów dlatego rozchyl ręce ku słuchaczom i pokaż jak zależy Ci na przekazaniu swojej wiedzy.

Natomiast tu przedstawię największe błędy jakie zdarzają się przy wystąpieniach publicznych:

1. Mówienie do tablicy
Stój zawsze przodem lub bokiem do widowni. Wtedy głos najlepiej się rozchodzi i słuchacze są w stanie zrozumieć o czym mówisz. Gdy się odwrócisz, głos jest stłumiony i najlepiej rozumie cię wtedy tablica na której właśnie piszesz. Jeśli chcesz napisać coś na flipcharcie, który stoi za tobą, przestań mówić i wtedy pisz. Nie martw się o słuchaczy. Nie zaczną się nudzić, chyba że zaczniesz przepisywać na tablicy „Pana Tadeusza”. W milczeniu napisz to co chcesz, odwróć się i kontynuuj.

2. Pozowanie do fotografii klasowej
Czasem zdarzy się, że występujesz równocześnie z innym osobami. Prowadzisz szkolenie z koleżanką lub wspólnie z kolegą z działu prezentujecie wasz nowy projekt. Podstawowa zasada — nie zasłaniaj tej drugiej osoby. Nie pchaj się do pierwszego rzędu. Zasłanianie innej osoby przeszkadza publiczności w śledzeniu treści prezentacji, ponieważ publiczność zamiast skupiać się na przekazie, koncentruje się na ruchu lub na zgadywaniu co robi osoba z tyłu. Zasłanianie sobą drugiego mówcy jest też źle odbierane („o, facet ma parcie na szkło”) i może zepsuć całą reputację jaką posiadasz wśród słuchaczy, zwłaszcza jeśli ta druga osoba jest im bardziej znana lub bardziej przez nich lubiana.

3.Lans podczas prezentacji zespołowej
Gdy występujesz z drugą osobą, robisz to na dobre i na złe. Oznacza to, że nie możesz lansować się kosztem tej osoby. Jeśli mówi ona, musisz poświęcić jej swoją uwagę. Nie pisz w tym czasie na tablicy informacji do kolejnego segmentu spotkania, nie segreguj notatek, nie stukaj w klawiaturę, nie reguluj rzutnika. Te działania ogromnie dekoncentrują widownię, która nie wie na kogo ma patrzeć i w efekcie przestaje słuchać. Jeśli i ty będziesz patrzeć na mówiącego kolegę, publiczność podąży za twoim wzrokiem i skupi się na tym, co chcecie jej przekazać. Ponadto unikniesz w ten sposób podejrzenia o nadmierne lansowanie się kosztem drugiej osoby. Publiczność nie lubi takich mówców, a tym bardziej nie lubią ich inni prelegenci.

4.Efekt prelegenta bez spodni
Niepewni siebie prelegenci lubią otaczać się różnymi przedmiotami. Mogą to być zarówno własne rekwizyty związane z tematem wystąpienia, jak i miejscowe wyposażenie, na czele z komputerami, rzutnikami, statywami od mikrofonów, mównicami i stołami prezydialnymi. Te ostatnie są szczególnie zdradliwe, ponieważ po pierwsze skracają twoją postać, po drugie wywołują skojarzenia z serią żartów o prezenterach telewizyjnych prowadzących program bez spodni/spódnicy. Umieść rekwizyty za sobą lub obok siebie. Twoja cała sylwetka i gestykulacja pomogą ci przekonać słuchaczy o twoim zainteresowaniu tematem, uczciwym podejściu do wystąpienia oraz osobistych zdolnościach (pewności siebie).

5.Człowiek-orkiestra
Jeśli w czasie wystąpienia chcesz wydać inny dźwięk niż mowa (pstrykasz palcami, klaszczesz, rzucasz czymś, uruchamiasz jakieś urządzenie, śmiejesz się), przerwij na tę chwilę mówienie i zrób to co chcesz zrobić. Albo mówisz, albo pstrykasz. Nie jesteś na jarmarku. Tylko tam publiczność oczekuje i oklaskuje człowieka-orkiestrę, który gra równocześnie na kilku instrumentach. W innych sytuacjach jarmarczne sztuczki zupełnie nie pasują, ponieważ nie budują twojej reputacji jako eksperta. Jako showmana zresztą też nie.

6.Pokazywanie wszystkich asów od razu
W wystąpieniach biznesowych zbędne rekwizyty rozpraszają uwagę widowni, odwracają ją od twojej osoby i tego co jej przekazujesz. Jeśli akurat nie używasz rekwizytu, ukryj go przed wzrokiem publiczności, Wyjmij go tuż przed użyciem, a potem od razu z powrotem schowaj. W teatrze strzelba powieszona na ścianie w pierwszym akcie musi wystrzelić w ostatnim — i tam jest to dobra zasada, ponieważ wciąga w akcję sztuki. Ty raczej postępuj jak sztukmistrz, który pokazuje pusty kapelusz tuż przed wykonaniem sztuczki, a nie pół godziny wcześniej.

7. Człowiek-wiatrak
Naczelna zasada jest taka: bogata, wystudiowana gestykulacja jako podkreślenie przekazu słownego działa jedynie w przypadku zaawansowanych prelegentów. Mówcy o mniejszym doświadczeniu szybko tracą kontrolę nad własnymi rękami i zaczynają machać nimi desperacko na wszystkie strony. Efekt — publiczność ocenia prelegenta jako totalnego amatora, który nie tylko nie umie przemawiać, ale pewnie też jego przekaz jest pozbawiony wartości. Jeśli koniecznie chcesz użyć jakichś gestów, ogranicz swój zasięg do obszaru od wysokości pępka do wysokości ramion i gestykuluj naturalnie, podążając za swoimi normalnymi emocjami. Gesty nad głową są bardzo ekspresyjne, dlatego w kontekście biznesowym są odbierane jako sztuczne i przesadzone. Gestów w obszarze poniżej wysokości pępka nie używaj w ogóle, bo wyglądają nieestetycznie, a garbienie się zabija aurę profesjonalizmu.

8. Deptanie kapusty
Podczas wystąpienia stój w miejscu. Jeśli musisz zmienić miejsce, zrób to spokojnym krokiem. Niech zmiana miejsca wynika z treści wystąpienia (np. podchodzisz po ukryty rekwizyt, do tablicy, podkreślasz inny punkt widzenia). Nie jesteś też tancerzem, żeby szaleć po całej dostępnej przestrzeni. Stojąc w miejscu masz absolutny zakaz bujania się, dreptania w miejscu oraz opierania się o jakikolwiek mebel widoczny w zasięgu wzroku (mebel też jest rekwizytem i posługiwanie się nim to wyższa szkoła jazdy – możesz się tego nauczyć, ale najpierw opanuj podstawy sztuki publicznego występowania). Nie depczesz kapusty, żeby chodzić w niewielkim kółeczku. Gdy już uda ci się stać spokojnie w miejscu, wyprostuj się i rozluźnij ciało. Będziesz wyglądać jak pewny siebie profesjonalista, a nie jak sztywny wieszak – Twój luz i pewność siebie udzielą się widowni, która zacznie postrzegać cię jako osobę która wie o czym mówi.

9.Ręce w rozporku
Jednym z najbardziej tragicznych widoków podczas prezentacji lub konferencji jest mówca, który trzyma ręce na wysokości rozporka, z jedną ręką zaciśniętą na nadgarstku drugiej, a do tego jeszcze rusza palcami… Miej wolne i widoczne ręce, chyba że celowo trzymasz w nich jakiś rekwizyt. Ręce powinny być z przodu lub z boku ciała, luźne lub lekko złączone.

10.Mnóstwo notatek w rękach
Przypomnij sobie, jak w szkole odpowiadając przy tablicy ściskałeś nerwowo zeszyt. Mogłeś do niego zajrzeć? Nie, miętosiłeś go tylko bez sensu. A teraz przypomnij sobie jak ostatnio opowiadałeś znajomym o wakacyjnym wyjeździe. Trzymałeś coś w rękach? Nie, miałeś swobodne ręce, chyba że celowo trzymałeś w nich pokazywane właśnie zdjęcia. Zatem — jak chcesz się czuć w trakcie wystąpienia? Jak w szkole czy jak w gronie dobrych znajomych? Nie trzymaj więc w rękach kartek, notatek ani materiałów, jeśli ich nie używasz w tej konkretnej chwili. Przeczytaj z nich to, co masz do przeczytania, a następnie odłóż na stolik. Jeśli w ogóle mówisz z głowy, konspekt miej z boku — w rękach do niczego ci się nie przyda.


Miłego przekazywania swojej wiedzy :)
praca była stworzona specjalnie dla mojego nauczyciela Kultury Zawodu pana Pawła G. Pozdrawiam

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 12 minuty