profil

Recenzja spektaklu "Zemsta"

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-04
poleca 85% 2279 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dnia 17 marca 2010 r. wraz z klasą wybrałam się do Teatru Polskiego na spektakl pt. „Zemsta”. Premiera przedstawienia miała miejsce 16 lutego 2008 r. Autorem dzieła jest Aleksander Fredro, natomiast reżyserem sztuki był Jarosław Kilian.

Utwór jest komedią, w której ukazany został konflikt pomiędzy dwoma przeciwstawnymi sobie naturami: z jednej strony Cześnik Raptusiewicz - człowiek wybuchowy, który nie znosi sprzeciwu, z drugiej zaś strony Rejent Milczek - osoba opanowana i rozsądna. Aktorom udało się przedstawić siebie na zasadzie kontrastu, w czym pomogła im ciekawa scenografia i odpowiedni dobór kostiumów. U Cześnika, w którego rolę wcielił się Marcin Jędrzejewski dominował kolor czerwony natomiast u Rejenta, którego rolę odegrał Tomasz Borkowski kolor niebieski i fioletowy.

Autor w utworze prezentuje wiele postaci bardzo różniących się od siebie wiekiem i zachowaniem, co jest przyczyną powstania w utworze wielu odmian komizmu. Ukazuje również ludzkie wady w świetle humorystycznym. Postacią najbardziej komiczną w sztuce jest Papkin, w tę rolę wcielił się Andrzej Pieczyński. Jest to osoba przekupna i bardzo wygadana na swój temat. Poradził on sobie z długą rolą, jak i tekstem, który musiał w pewnych scenach bardzo szybko mówić. Role drugoplanowe odegrali: Wacław - Maciej Mikołajczyk, Klara - Katarzyna Stanisławska, Podstolina - Ewa Gołębiowska-Makomaska. Perełka, Dyndalski, Śmigalski i Murarze to role epizodyczne.

Jeśli chodzi o choreografię, to była bardzo dobrze przygotowana. Aktorzy swoimi ruchami oddawali cały nastrój odgrywanej właśnie sceny, byli ubrani w starodawne stroje szlacheckie, które były dobrane do poszczególnych postaci i dzięki którym spektakl wydawał się bardziej rzeczywisty. Moją uwagę i myślę całej publiczności zwróciła obrotowa scena. Uważam, że był to bardzo ciekawy pomysł, który dobrze oddał przesłanie poszczególnych scen.

Kapela w składzie: skrzypce - Małgorzata Szulik-Woźniak, kontrabas - Konrad Kubicki, bęben - Dariusz Zieliński, cymbały - Marta Maślanka grała muzykę na żywo, co wywarło duże wrażenie na publiczności. Myślę, że muzyka oddawała charakter odgrywanych scen i była dobrze dobrana do poszczególnych wypowiedzi aktorów. Na uwagę zasługuje fakt, że Podstolina - wdowa, piękna i zmysłowa kobieta zmieniała swój strój kilkakrotnie, a Klara - siostrzenica Cześnika pozostała w jednym stroju przez całe przedstawienie.

Spektakl ten jest przeznaczony dla dużego kręgu widzów. Mogą go obejrzeć dzieci, jak i osoby starsze.

Uważam, że aktorzy włożyli dużo serca w odegranie swoich ról. W ich grze widać było wykonaną przez nich pracę, wiele prób i długich przygotowań, żeby wszystko się udało, by wypadli tak, jak zaplanował to sobie reżyser.

Uważam, że każdy, kto będzie miał okazję udania się do teatru na "Zemstę" powinien to uczynić, gdyż jest tam wartka akcja, szalone intrygi, wiele śmiesznych, ale i pouczających sytuacji, wiele emocji, które zagwarantują miłe i pożyteczne spędzenie czasu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem
Komentarze (1) Brak komentarzy

dzięki ta praca mi sie przydała dostełem 4+

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 2 minuty