profil

Poezja Juliana Przybosia - "Z Tatr"

poleca 85% 272 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Julian Przyboś
- najwybitniejszy poeta Awangardy Krakowskiej.
- pierwsze zbiory wierszy to: „Śruby”, „Oburącz”
- na jego twórczość mają wpływ teorie Peipera
- młodzieńcze wiersze Przybosia
+ fascynacja wysiłkiem twórczym: pracą, dzięki, której
opanowuje się nieuporządkowaną materię.
+ bohaterami poezji są robotnicy i rzemieślnicy nieludzkim wysiłkiem pokonujący opór
martwych przedmiotów, nadający im kształt i formę.
+ wiersze mówią o procesie twórczym, metaforyzują sytuację poety, który podobnie jak
rzemieślnicy, kształtuje słowo poetyckie.
+ fascynacja techniką, specyficznym językiem, słownictwem zaczerpniętym z dziedziny
geometrii i fizyki.
+ artysta jest rzemieślnikiem.
+ fascynacja rozwojem cywilizacji
+ miasto jest podziwiane, czasem nabiera cech ludzkich (antropomorfizacja)
- dojrzała poezja (lata 30-ste)
+ wydał 3 tomy wierszy: „Z ponad”, „W głąb las”, „Równanie serca”
+ tematyka się zmienia z miasta na pejzaże pełne refleksji.
+ realizuje założenia poezji awangardowej.
+ wiersze cechuje dyscyplina słowa i obrazu poetyckiego. Nie naśladują rzeczywistości, ale
kontrastują ją.
+ buduje wieloznaczne, metaforyczne wizje.
+ często używane metafory i kojarzenie.
+ składnia eliptyczna
+ wykorzystanie oksymoronów- wyrażenie złożone z dwóch przeciwstawnych znaczeniowo
składników, zwykle z rzeczownika i określającego go epitetu, a także rzeczownika lub
czasownika, czasownika i przysłówka - nie nazywają wprost uczuć, ale zaskakują strukturą
ich wypowiadania.
+ powracają motywy autobiograficzne związane z chłopskim dzieciństwem artysty.

Z TATR

„Pierwsze dwie strofy wiersza to spojrzenie poety na Tatry. U Przybosia krajobraz został zdynamizowany:

Słyszę:
Kamieniuje tę przestrzeń niewybuchły huk skał.

To – wrzask wody obdzieranej siklawą z łożyska
i
gromobicie ciszy.”

-Oksymorony niewybuchły huk czy gromobicie ciszy podkreślają niezwykłość sytuacji, ukrytą potęgę przyrody, którą człowiek zauważa dopiero, gdy staje na krawędzi życia i śmierci.
-Cisza jest grozą, zbieraniną rozpaczy i bezsilności, które nękają poetę.
-Wrzask wody obdzieranej siklawą z łożyska to uplastycznienie zjawiska, jakim jest górski wodospad. Woda została pozbawiona swojego koryta- łożyska, jej huk to wrzask, który przywodzi na myśl kogoś, kto cierpi, kto spada w przepaść, umiera.
-Metafory te ukazują natężenie uczuć podmiotu lirycznego, który tłumi w sobie ogrom emocji po utracie ukochanej osoby.

”To zgrzyt
czekana
okrzesany z echa,
to tylko cały twój świat
skurczony w mojej garści na obrywie głazu;
to – gwałtownym uderzeniem serca powalony szczyt.
Na rozpacz – jakże go mało!
A groza – wygórowana!”

-dramat alpinistki walczącej o swoje życie
-Taterniczka popełnia błąd. Za płytko wbija swój czekan, który wypada ze szczeliny i pozbawia ją nadziei. Wisi nad przepaścią, trzymając się skały. W jej garści znajduje się jej świat, życie.

„jak lekko
turnię zawisłą na rękach
utrzymać
wówczas nie paść,
gdy
w oczach przewraca się obnażona ziemia
do góry dnem krajobrazu
niebo strącając Wówczas przepaść!”

- Ma świadomość, że to czy przeżyje zależy od tego, jak długo się utrzyma.
- w oczach przewraca się obnażona ziemia.
-odnosimy wrażenie, jakby to nie kobieta a świat spadał w przepaść. (Spadająca dziewczyna jest dla podmiotu lirycznego wszystkim – całym sensem życia, miłością, nadzieją).

„Jak cicho
w zatrzaśniętej pięści pochować Zamarłą”

- po śmierci alpinistki panuje cisza

- jest wiele metafor, personifikacji (czytelnik zaczyna bardziej identyfikować się z cierpieniem podmiotu lirycznego) czy oksymoronów (poeta wyraża swoją bezsilność), a wszystko po to, by udramatyzować i skondensować utwór.
-wiersz jest nieregularny, przez co bardziej dynamiczny i wstrząsający.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty