profil

białorusini w polsce

poleca 85% 339 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Białorusini w Polsce

Sytuacja etniczna na Białostocczyźnie wydaje się w dużym stopniu przedłużeniem zjawisk zachodzących po drugiej stronie granicy. Brak jednak stopniowego przejścia w nasileniu zja-wisk, co jest niewątpliwie skutkiem istnienia odrębnych rzeczywistości politycznych i kultu-rowych po obu stronach granicy polsko-białoruskiej.

Podobnie jak w przypadku Grodzieńszczyzny. również wschodnia część obszaru wchodzącego obecnie w skład woj. podlaskiego została włączona do państwa polskiego do-piero w XX wieku (okolice Sokółki, Hajnówki). W przeciwieństwie do obszarów leżących na wschodzie występowały w regionie, w jego zachodniej części, silne procesy migracyjne z polskiego obszaru etnograficznego. Już w Średniowieczu doprowadziły one do polonizacji zachodniej części Podlasia. Wschodnią część zasiedlała ludność pochodzenia wschodniosło-wiańskiego. Wiązało się to z długotrwałą przynależnością tego obszaru do państw ruskich, a później do Wielkiego Księstwa Litewskiego. Zamieszkująca ten region ludność wschodnio-słowiańska napływała tu z dwóch głównych kierunków; wschodniego i południowo-wschodniego. Skutki tego zróżnicowania widać do dnia dzisiejszego. Dialekty północne (na północ od Narwii) uznawane są czysto białoruskie. Ludność posługująca się nimi nazywana jest przez sąsiadów Lićwinami. W dialektach południowych (mówią nimi tzw. Podlaszucy) zauważa się podobieństwa do dialektów ukraińskich (ryc. 3). W tym wypadku widać wyraźną analogię do specyfiki językowej zamieszkujących południową Białoruś Poleszuków.

Ważną cechą różnicującą miejscową ludność jest przynależność wyznaniowa. Lud-ność polskojęzyczna jest wyznania rzymskokatolickiego. Ludność posługująca się dialektami wschodniosłowiańskimi związana jest z prawosławiem. Jedynie w północnej części regionu większa grupa ludności katolickiej posługuje się dialektami białoruskimi (ryc. 3). Te ostatnie zjawisko przypomina sytuację jaką obserwujemy na Białorusi, na pograniczu z Litwą. I w tym wypadku byłaby to zeslawizowana ludność litewska lub dawni Rusini, którzy pod wpły-wem sąsiadów przeszli na wyznanie rzymskokatolickie (być może za pośrednictwem kościoła unickiego).

Badacz problemów narodowościowych w Polsce napotyka na barierę braku danych statystycznych. W odróżnieniu od Białorusi spisy ludności przeprowadzane w Polsce po II wojnie światowej nie uwzględniały pytania o przynależność narodową. Tymczasem struktura etniczna Białostocczyzny wydaje się niezwykle skomplikowana.

Do I wojny światowej ludność zamieszkująca na południe od Narwii (Podlaszucy) za-liczana była w spisach przeprowadzanych przez władze rosyjskie do grupy małoruskiej naro-du rosyjskiego. Za przedstawicieli grupy białoruskiej narodu rosyjskiego uważano ludność mieszkająca na północ od tej rzeki (Lićwinów). Za kryterium przynależności służył język mówiony. W ten sposób za Białorusinów uważano również katolików zamieszkujących pół-nocną część regionu. Odbiegało to w dużym stopniu od rzeczywistych preferencji narodo-wych ludności. Prawosławni uważali się przede wszystkim za Rusinów i utożsamiali się z państwem rosyjskim. Ludność katolicka ciążyła ku polskości (Eberhardt 1993). Spis ludności z roku 1921 wykazał silny związek pomiędzy wyznaniem a narodowością. Katolicy deklaro-wali narodowość Polską, prawosławni zapisani zostali jako Białorusini. Pojawiła się jednak duża grupa prawosławnych narodowości polskiej (szczególnie silna na zachodnim Polesiu). Można mówić o odwróceniu tendencji sprzed I wojny światowej. Nie tylko znikli białoruscy katolicy, ale pojawili się Polacy wyznania prawosławnego. Spis z roku 1931 nie uwzględnił pytania o narodowość. Pytano się jedynie o wyznanie i język ojczysty. I w tym przypadku wśród miejscowych prawosławnych dominującym okazał się język białoruski. Charaktery-styczne jednak, że na sąsiednim Polesiu dla określenia miejscowego języka użyto miana "tu-tejszy". Ponownie dała się zauważyć liczną grupę prawosławnych deklarujących polski, jako język ojczysty. Przynależność do państwa polskiego niewątpliwie sprzyjała temu zjawisku, tym bardziej, że świadomość narodowa miejscowej ludności nie była zbyt silna.

Na obszarze woj. podlaskiego występuje jedyne zwarte skupisko Białorusinów w Pol-sce. Poza jego obszarem, możemy mówić jedynie o nielicznej diasporze. Można przypusz-czać, że utożsamianie miejscowej ludności prawosławnej, niezależnie od języka jakim się posługiwała, z narodowością białoruską nastąpiło ze względu na tradycję historyczną. Region należał do Wielkiego Księstwa Litewskiego, później zaś do guberni grodzieńskiej wchodzącej razem z pozostałymi ziemiami litewskimi i białoruskim w skład kraju północno-zachodniego. Związki administracyjne okazały się bardziej istotne niż językowe. Wielu badaczy ukraiń-skich uważa natomiast, że białorutenizacja prawosławnej ludności Podlasia i Polesia (Podla-szuków i Poleszuków), to wynik celowej polityki władz sowieckich i polskich dążących do osłabienia żywiołu ukraińskiego, jako groźniejszego od białoruskiego (Hawryluk 1999). Jakie by nie były przyczyny tego stanu rzeczy, fakty wskazują na dominację opcji białoruskiej nad ukraińską wśród miejscowej ludności. Nie odbiega to od zjawisk w innych częściach Europy. Mieszkańcy wschodniej Holandii posługują się dialektami niemieckimi, co nie przeszkadza uważać się im i być uważanych za Holendrów. Decyduje tradycja historyczna. Podobne zja-wisko obserwujemy m.in. w Szwajcarii, gdzie przy czterech języka (używanych w sąsiednich państwach), należących do dwóch grup językowych (germańskiej i romańskiej) występuje poczucie przynależności do jednego narodu.

W rzeczywistości, jaka ukształtowała się po II wojnie światowej ważniejszym zjawi-skiem od sporu białorusku-ukraińskiego okazał się proces polonizacji miejscowej ludności prawosławnej. Początki tego procesu widać już przed wojną. Niewątpliwym krokiem w tym kierunku była całkowita polonizacja ludności wyznania rzymskokatolickiego. Widać tu od-wrotna tendencję niż na Białorusi. Tam prawie wszyscy prawosławni identyfikują się z biało-ruskością. Dotyczy to również sporej grupy katolików. Na Białostocczyźnie wszyscy katolicy identyfikują się z polskością, w czym towarzyszy im duża grupa ludności prawosławnej.

Z braku danych spisowych musimy opierać się na szacunkach i wynikach badań socjo-logicznych. Badania przeprowadzone przez A. Sadowskiego wynika, że co najmniej 50 % prawosławnych uważa się za Polaków. Białorusinami czuje się jedynie ok. 30 %. Najsilniej tożsamość białoruska występuje przede wszystkim wśród ludności słabo wykształconej, skoncentrowanej na wsi. Życie w miastach oraz proces kształcenia sprzyja polonizacji. Na podstawie tych danych można przypuszczać, że na ok. 250 tysięcy prawosławnych zamiesz-kujących województwo podlaskie, świadomi Białorusini stanowią ok. 75 tys. (Sadowski 1995, 1999). Potwierdza to kondycja tzw. szkół białoruskich, jak i wyniki głosowania na ko-mitety białoruskie w wyborach do sejmu .

Powyższe zjawisko kontrastuje nieco z kondycją ruchu białoruskiego. Zauważalna jest jego aktywność organizacyjna oraz silne zaangażowanie części młodego, wykształconego pokolenia. Można niewątpliwie mówić o pewnym rozdwojeniu ideowym prawosławnych mieszkańców Białostocczyzny, o ich podwójnej świadomości.

W odróżnieniu od społeczności polskiej na Białorusi, polscy Białorusini nie wysuwają żądań utworzenia szkół białoruskich. Wszystko wskazuje na to, że wystarczaja im szkoły z "białoruskim językiem nauczania" (nazwa nieco myląca), gdzie po prostu obok przedmiotów wykładanych po polsku, jak w innych polskich szkołach, jest dodatkowo język białoruski jako przedmiot. Nie przeszkadza to był do szkół tych, posiadających często wysoką renomę, uczęszczały nie tylko prawosławni, ale również katolicy narodowości polskiej. Polonizacja szkół "białoruskich" jest niewątpliwie świadectwem bardziej ogólnego procesu, związanego z rozwojem polskiej świadomości narodowej wśród miejscowych prawosławnych.

Omawiane procesy znajdują odzwierciedlenie w zachowaniach wyborczych ludności prawosławnej. Na białoruskie komitety wyborcze głosowało w latach dziewięćdziesiątych jedynie po kilka tysięcy osób. To co wyróznia podlaskich Podlaszuków i "Lićwinów" to wyborcze poparcie udzielane lewicy, w przeważającej mierze SLD (ryc. 4). W gminach zamieszkanych przez ludnośc prawosławną ugrupowanie to osiaga najleprze wyniki wkraju. Kontrastuje to bardzo wyraźnie z zachowaniami wyborczymi innych grup mniejszościowych: Ślązaków opolskich, Litwinów i Ukraińców. Analogie można dostrzec jedynie wśród Polaków wyznania ewangeliciego zamieszkujących Śląsk Cieszyński (Matykowski i Tobolska 1994, Kowalski 1998, 2000). Mogłoby to wskazywać, że wieksza częśc prawosławnych mieszkańców Podlasia zachowują się raczej jak mniejszość wyznaniowa a nie narodowa.

Ze względu na brak danych spisowych przestrzenne zróżnicowanie koncentracji lud-ności uważającej się za Białorusinów jest trudne do określenia. Pewna wskazówką może być rozmieszczenie szkół z "białoruskim językiem nauczania". Koncentrują się one przed wszyst-kim na obszarach wiejskich powiatów bielskiego i hajnowskiego (ryc. 5). Podobne zjawisko dotyczy głosów oddanych w roku 1991 na Białoruski Komitet Wyborczy, konkurujący z Wy-borczym Blokiem Mniejszości, Komitetem Wyborczym Prawosławnych oraz ugrupowaniami ogólnopolskimi (ryc. 6). Ważne uzupełnienie naszej wiedzy o stosunkach etnicznych uzyska-ne zostaną dopiero po odbywającym się właśnie spisie powszechnym. Nie da on jednak peł-nego obrazu, gdyż nie uwzględnia on zróżnicowania religijnego. Będziemy wiedzieć ilu jest Białorusinów, Polaków, Ukraińców, ale nie będziemy wiedzieć jaki jest udział poszczegól-nych deklaracji w społeczności prawosławnych. Nie będziemy również wiedzieli ilu prawo-sławnych zamieszkuje Białostocczyznę.

Podsumowanie

Województwo podlaskie w Polsce oraz obwód Grodzieński na Białorusi można by nazwać regionami siostrzanymi. Przez długi czas duża część ich terytoriów wchodziła w skład tych samych państwowości (Wielkie Księstwo Litewskie, Cesarstwo Rosyjskie z lat 1807-1918, międzywojenna Rzeczpospolita Polska). Oba ośrodki regionalne, Grodno i Białystok, znaj-dowały się również w tych samych jednostkach administracyjnych (woj. trockie, gubernia grodzieńska, woj. białostockie). Po II wojnie światowej miasta zostały rozdzielone granicą państwową. W chwili obecnej posiadają podobną liczbę mieszkańców i są stolicami regionów o zbliżonej wielkości. Sąsiadując ze sobą, wyróżniają się podobną specyfiką narodowościo-wą. Na Grodzieńszczyźnie obok białoruskiej większości zamieszkuje mniejszość polska. W województwie podlaskim obok dominujących Polaków mieszkają również przedstawiciele mniejszości białoruskiej.

W graniczących ze sobą regionach, Białostockim i Grodzieńskim, widać wyraźnie przejściowość zjawisko kulturowych, charakterystyczną być może dla pogranicznego charak-teru badanego obszaru. Na wschodnich rubieżach Grodzieńszczyzny, pomimo utożsamiania katolicyzmu z polskością, występuje duża grupa katolików deklarująca narodowość białoru-ską. W pobliżu granicy z Polska grupa ta stanowi znacznie mniejszy odsetek. Jednocześnie pojawiają się deklaracje polskiej narodowości wśród prawosławnych. Po drugiej stronie gra-nicy zjawisko to ulega nasileniu. Nie występują tu praktycznie, poza nielicznymi jednostkami, Białorusini wyznania katolickiego. Jednocześnie większa część społeczności prawosławnej deklaruje przynależność do narodu polskiego, również pomimo tradycyjnego na tym obszarze utożsamiania prawosławia z białoruskością.

Opisywanemu powyżej zjawisku towarzyszy wyraźnie większa ekspansywność polskiej kultury i polskiej identyfikacji. Polska narodowość deklarują środowiska ukształtowane na obszarach nie wchodzących przed wiekiem XX w skład państwa polskiego, a w przypadku Grodzieńszczyzny również w chwili obecnej nie należące do Polski. Narodowość polską tak w Polsce jak i na Białorusi deklarują również osoby, których przodkowie nie byli etnicznymi Polakami. Wbrew potocznemu stereotypowi za Polaków uważają się również liczni wyznawcy prawosławia. Występują również katolicy nie-Polacy, ale ich znaczna koncentracja ogranicza się do wschodnich rejonów obwodu grodzieńskiego, obszarów tradycyjnie niewiele mających wspólnego z Polską.

Tendencje te znajdują odzwierciedlenie w szkolnictwie w obu regionach. Na Białorusi obserwuje się wyraźne dążenie polskiej społeczności do rozbudowy szkolnictwa w języku narodowym. Co ciekawe nauka w polskich szkołach zainteresowani są również rodzice dzieci innych narodowości niż polska. Znajomość języka i kultury polskiej, oraz możliwość konty-nuacji nauki w Polsce, widziane są jako szansa awansu społecznego, ekonomicznego i cywili-zacyjnego. Jednocześnie szkolnictwo białoruskie przegrywa z nauczaniem w języku rosyj-skim. Po polskiej stronie granicy, ekspansja kultury polskiej przybrała ze zrozumiałych względów jeszcze większe rozmiary. Język białoruski, nawet na obszarach zdominowanych przez Białorusinów stał się jedynie jednym z wielu przedmiotów nauczania. Tzw. szkoły "białoruskie" stały się szkołami polskimi.

Mimo zarysowanych na wstępie artykułu pozorów równowagi pomiędzy zjawiskami społecznymi po obu stronach granicy polsko-białoruskiej, prezentowana analiza wyraźnie wskazuje na różnice w kondycji i znaczeniu mniejszości narodowych: polskiej na Białorusi i białoruskiej w Polsce.

Literatura

* Eberhardt P., 1994, Przemiany narodowościowe na Białorusi, Editions Spotkania, Warszawa
* Frasunkiewicz D. 1990, Społeczność Białorusinów polskich. Integracja czy dezintegracja? (w:) Żereańska-Kominek S. (red.), Kultura muzyczna mniejszości narodowych w Pol-sce. Litwini, Białorusini, Ukraińcy, Rozwój regionalny - rozwój lokalny - samorząd terytorialny. Z. 29. Instytut Gospodarki Przestrzennej UW, Warszawa.
* Gawin T., 1993, Ojcowizna, Fundacja Pomocy Szkołom Polskim na Wschodzie, Grodno-Lublin.
* Gellner E., 1991, Narody i nacjonalizm, PIW, Warszawa.
* Goss K., 2000, Białoruscy katolicy - rodowód, liczebność i rozmieszczenie, (maszynopis oddany do druku w Przeglądzie Wschodnim).
* Hawryluk J., 1999, "Kraje ruskie Bielsk, Mielnik, Drohiczyn". Rusini-Ukraińcy na Podlaszu - fakty i kontrowersje, Fundacja Świętego Włodzimierza Chrzciciela Rusi Kijowskiej, Kraków.
* Kowalski M., 1998, Wyznanie a preferencje wyborcze mieszkańców Białostocczyzny (1990-1997), Przegląd Geograficzny T. LXX, z. 3-4, 1998, s. 269-282.
* Kowalski M., 2000, Geografia wyborcza Polski: Zróżnicowanie przestrzenne zachowań wy-borczych Polaków w okresie 1989-1998. Geopolitical Studies 7, IGiPZ PAN, Warszawa
* Kowalski M., 2001, Poles in Land of Grodno, (in:) Kitowski J. (red.), Spatial dimension of socio-economic transformation processes in Central and Eastern Europe on the turn of the 20th Century, vol. II, Rozprawy i Monografie wydziału Ekonomicznego Filii UMCS w Rzeszowie, Rzeszów-Polańczyk, s. 37-50.
* Kurzowa Z., 1993, Język polski Wileńszczyzny i kresów północno-wschodnich XVI-XX w., PWN, Warszawa-Kraków.
* Matykowski R., Tobolska A., 1994, Mniejszości narodowe w Polsce w świetle wyników wy-borów do sejmu z dnia 27 października 1991, Sprawy Narodowościowe - Seria nowa, t. III z. 1(4).
* Mironowicz E. 1993, Białorusini w Polsce, 1944-1949, PWN, Warszawa.
* Nawicki U. I. (red.), 1998, Kanfjesii na Biełarusi, "Ekapjerspjektywa", Minsk.
* Sadowski A., 1995, Pogranicze polsko-białoruskie. Tożsamość mieszkańców, Trans Humana, Białystok.
* Sadowski A, 1999, Tożsamość mniejszości a kultura większości na przykładzie badań wśród białoruskiej mniejszości w Polsce, (w:) Kurcz Z. (red.), Pogranicze z Niemcami a inne pogranicza Polski, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław.
* Turska H., 1982, O powstaniu polskich obszarów językowych na Wileńszczyźnie, w: Studia nad polszczyzną kresową, t. I, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łodź.
* Wełpa B. 1962, Stosunki ludnościowe w województwie białostockim w okresie ostatniego półwiecza, maszynopis w Bibliotece Instytutu Geografi UW, Warszawa.
* Wiśniewski J. 1964, Rozwój osadnictwa na pograniczu polsko-rusko-litewskim od końca XV w. do poł. XVII w., Acta Balt.-Slav. 1, s.
* Zaparudnik J., 1996, Biełaruś na histarycznych skryżawaniach, "Baćkauszczyna", Minsk.


Polacy w obwodach Białorusi w latach 1959-1999
obwód ludność w tys. Polacy w tys. Polacy w % % Polaków
1959 1989 1999 1959 1989 1999 1959 1989 1999 1959 1989 1999
Brześć 1191 1449 1485 42 32 27 3,5 2,2 1,8 7,8 7,7 6,8
Witebsk 1276 1410 1377 84 25 21 6,6 1,8 1,5 15,6 6,0 5,3
Homel 1362 1668 1545 7 5 4 0,5 0,3 0,3 1,3 1,2 1,0
Grodno 1077 1162 1185 332 301 294 30,8 25,9 24,8 61,6 72,0 74,2
Mińsk m. 510 1607 1680 6 18 17 1,2 1,1 1,0 1,1 4,3 4,3
Mińsk 1473 1575 1559 64 33 30 4,3 2,1 1,9 11,9 7,9 7,6
Mohylew 1166 1280 1214 4 4 3 0,3 0,3 0,2 0,7 1,0 0,8
razem 8055 10152 10045 539 418 396 6,7 4,1 3,9 100,0 100,0 100,0
Opracowano na podstawie wyników spisów powszechnych 1959, 1989, 1999.

Polacy w rejonach obwodu grodzieńskiego w latach 1959-1999 a ludność katolicka.
rejon katolicy % Polacy %
1999 1959 1970 1979 1989 1999
Oszmiana 71,3 25,15 8,05 12,13 20,60 11,87
Ostrowiec 90,2 65,48 9,79 9,23 17,55 10,38
Smorgonie 29,1 4,70 1,63 1,78 3,68 2,80
Iwie 76,8 26,37 11,70 24,55 28,25 24,65
Werenów 87,0 86,83 84,01 85,07 82,94 82,96
Szczuczyn 52,0 50,08 50,26 52,08 49,83 50,51
Lida 38,1 50,34 43,06 44,48 40,16 39,52
Grodno 21,3 31,84 29,60 27,60 25,69 25,45
Świsłocz 25,7 24,58 16,81 22,37 21,37 20,98
Wlk. Brzostowica 22,15 23,76 26,51 24,75 23,84
Wołkowysk 29,38 33,13 32,20 29,33 28,17
Mosty 18,3 22,67 19,26 22,08 22,13 21,29
Zelwa 4,3 28,85 29,45 29,58 26,84 25,58
Słonim 5,26 3,31 4,36 4,27 3,35
Zdzięcioł 17,0 17,11 6,84 12,66 14,07 13,57
Nowogródek 6,6 5,78 4,25 4,74 4,81 4,64
Korelicze 1,98 1,53 2,37 2,72 1,95

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 13 minuty