profil

Kontrola lata 50 XX wieku - na podstawie tekstu

poleca 85% 201 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kontrola rozpoczyna się po zatrzymaniu pociągu. Na pierwszy ogień idą wartownicy z głodzonymi psami, sprawdzano, czy nikogo nie ma pod pociągiem, a nawet jak gdyby był, wilczury rozerwałby przecież go na strzępy. Zaraz po tym rozciągnął się długi sznur wartowników mierzących do nas, miny mieli srogie, żadnych skrupułów. Pilnowali żeby nikt nie wyszedł z pociągu, nie uciekł, było to niemożliwe, ponieważ okna zostały szczelnie zamknięte. Ludzie czuli strach, byli osaczeni, lecz ten koszmar nie skończył się kontrola nadal trawa, do wagonów weszło kilku celników. Tylko z pozoru wyglądali, że są mili, rozpoczęło się wyrzucanie bagaży na podłogę, poszukiwanie podejrzanych rzeczy, jakich, nie wiadomo, nigdy nie wiadomo. Dla nich wszystko i każdy był potencjalnie niebezpieczny. Pierwszy etap zakończony. Ludzie przestraszeni wysiadali pospiesznie z pociągu, z całym swoim bagażem, z pożywieniem. Krótkie, smutne wręcz przerażające powitanie, jakieś czerwone tabliczki, a na nich Witajcie w ZSRR. Tylko, że to dopiero początek najgorsze przed nami. Drugi etap kontroli, to dogłębne i dokładne przeszukiwanie bagażu. Dla celników najniebezpieczniejsze są książki , szczególnie te napisane po angielsku i kasza. Dlaczego akurat książki? Oni się bali, bali się prawdy, buntu, chaosu, końca wielkiego imperium. Na liście najbardziej niebezpiecznych substancji pierwsze miejsce miała kasza. Można było w niej przecież coś schować, przemycić. Celnicy trafili na osoby, które kilka worków kaszy wieźli do Chin. Żołnierze wysypali kasze na stół. Precyzyjnie każdy ziarenko powoli, przesiewali, szukali nieregularnych kształtów substancji, co chwile taka sytuacja miała miejsce. Wtedy wśród tych nieszczęśników rósł wielki strach, który z każdą minuta był nie do zniesienia. Co kilka ziarenek celnicy zatrzymywał się, brał jeszcze raz do ręki, żeby go zgnieść i przekonać się, czy te osoby to zdrajcy, i czy będą to kolejne osoby do ostrzału. Zakończone, wszystkie ziarenka sprawdzone, koniec złego snu. Następuje pakowanie ludzi do pociągu. I w końcu odjazd, pożegnanie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta

Podobne tematy