profil

Opis przeżyć wewnętrznych

poleca 85% 277 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Przez ostatni weekend nieustannie sie uczyłam.Sprawdzian z geografii był z dość dużej partii materiału, więc podwójnie trudno było mi się nauczyć.Na szczęście jakoś z tego wybrnęłam i na drugi dzień klasówka poszła mi całkiem przyzwoicie.Byłam z siebie bardzo dumna.Następna była fizyka.Ręce trzęsły mi się już pod koniec poprzedniej lekcji.
Na przerwie musiałam załatwić jeszcze parę spraw, zatem pod pracownią byłam ostatnia.Po przyjściu pod salę, sparaliżowało mnie.Wszyscy, jak nigdy, byli z zeszytami w rękach.Od razu podeszłam do koleżanki i zapytałam, o co chodzi.Ze zdziwioną miną odpowiedziała mi, że przecież jest klasówka, a do tego już dawno zapowiedziana.Serce podeszło mi do gardła.Kompletnie o niej zapomniałam.Szybko złapałam za podręcznik z nadzieją, że zdążę się jeszcze czegokolwiek nauczyć.Niestety, było już za późno.Nie zdążyłam nawet otworzyć książki, zadzwonił dzwonek, a nauczycielka jak nigdy, przyszła równo z nim.Policzki paliły mnie tak, jak przy wysokiej gorączce, a serce waliło jak młotem.
Z trudem weszłam do sali i przepisałam pytania z tablicy.Po przeczytaniu zadań, kamień spadł mi z serca.Nagle wraz z odczytaniem poleceń, wszystko zaczęłam sobie przypominać.Bez problemu poradziłam sobie ze sprawdzianem i równie szybko jak pozostali oddałam swoją prace.Zostało jeszcze dwadzieścia minut do końca lekcji, więc nauczycielka miała czas, aby je sprawdzić.Podczas czytania ocen, wybuchnęłam radością.Okazało się, że napisałam najlepiej z całej klasy.
Po wyjściu z sali, wszyscy zaczęli mi gratulować mojego wyniku, a ja poczułam się o wiele lepiej, niż przed lekcją, byłam z siebie dumna.Zaczął dopisywać mi świetny humor, a dzień ten zapadł mi w pamięci jako jeden ze szczęśliwszych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta