profil

Postacie historyczne w "Potopie" H. Sienkiewicza

Ostatnia aktualizacja: 2021-01-25
poleca 84% 2090 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Henryk Sienkiewicz w swojej powieści pt. ‘Potop’ umieścił wiele postaci historycznych, m.in. Jana Kazimierza, od 1649 r. króla Polski. Autor na początku przedstawia go, jako opuszczonego ojca, odrzuconego przez naród. Z kolei później staje się symbolem zjednoczenia ojczyzny, podobnie jak Częstochowa, daje nadzieję poddanym na zwycięstwo. Noblista przedstawia Jana Kazimierza, jako władcę doskonałego. Jest mądry, dobry, sprawiedliwy, oddany sprawie, wybaczający, prawdziwy patriota i potrzebny walczącym przywódca. Jego powrót do kraju pociąga za sobą pasmo sukcesów prowadzące do ostatecznego zwycięstwa. Jednak taki obraz władcy jest bardzo wyidealizowany na potrzeby książki. W rzeczywistości historycy nie oceniają go tak dobrze. Wręcz przeciwnie uznawany jest za lekkoducha niezdolnego do rządzenia krajem.

Kolejna postać historyczna, którą spotykamy na kartach powieści to przeor Kordecki. Dowodzi obroną klasztoru na Jasnej Górze, w czasie oblężenia. Jest uosobieniem patriotyzmu i pełnego poświęcenia dla ojczyzny. Sienkiewicz robi z niego wręcz świętego. W naszej historii także bronił Częstochowy, ale nie tak bezwarunkowo jak to opisano w „Potopie”. Wysłał nawet list do Karola Gustawa, w którym zgadzał się poddać twierdzę w zamian za gwarancję nienaruszalności sanktuarium. Nie otrzymał takiego zapewnienia, więc zdecydował się na walkę. Znany też jest z tego, że schował oryginalny obraz Matki Bożej zamieniając go na falsyfikat.

Z kolei Stefan Czarniecki u pisarza to mężczyzna o orlich rysach i drapieżnym spojrzeniu. Cieszył się całkowitym zaufaniem króla, był uczestnikiem konfederacji zawiązanej w obronie Jana Kazimierza. W historii najbardziej znany z prowadzenia wojny partyzanckiej przeciw wojskom Karola Gustawa w czasie potopu szwedzkiego, choć miał też poważny wkład w pacyfikację powstania Chmielnickiego i w trakcie wojny polsko-rosyjskiej 1654–1667.

Również Paweł Sapieha, wojewoda witebski i hetman wielki litewski, to postać jak najbardziej historyczna. W książce ukazany jest, jako patriota i utalentowany wódz, sprawnie kierujący Polakami, którzy pozostali wierni, choć w rzeczywistości jesień w 1655 r. spędził biernie zbierając siły, mimo, iż Jan Kazimierz wielokrotnie wzywał go do boju. Prawdziwy jest także spór Sapiehy z Januszem Radziwiłłem, który również pojawił się w „Potopie” Sienkiewicza.

Książę podobnie jak w trylogii przeszedł na stronę Szwedów licząc na osobiste korzyści z upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a mianowicie uważał, że stanie na czele Litwy. W książce ukazany jest, jako ambitny dowódca mający ogromne wpływy, ale prywata ma dla niego większe znaczenie niż dobro kraju. Historia, jaką stworzył dla niego pisarz w większości pokrywa się z życiem hetmana. Był kalwinem, niechętnym Janowi Kazimierzowi, znacznie przyczynił się do słabej obrony Smoleńska i Wilna, w czasie najazdu szwedzkiego. Zmarł w Tykocinie tuż przed jego zdobyciem, a pochowany jest Kiejdanach. Jednak u Sienkiewicza umiera ze świadomością swoich win względem ojczyzny. Co ciekawe w Polsce uznawany jest za zdrajcę, a na Litwie za bohatera dążącego do jej niepodległości.

Także Bogusław Radziwiłł jest postacią historyczną. W książce - koniuszy litewski, brat Janusza, jednak w przeciwieństwie do niego nie stara się zachować pozorów lojalności, nie ma też wątpliwości, co do słuszności swojego postępowania. Jest cyniczny i pozbawiony zasad. To typowy kosmopolita i Rzeczpospolita nie ma dla niego żadnej wartości. W polskiej historii zapisał się, jako zdrajca, na Litwie, jako patriota chcący obronić Wielkie Księstwo przed carem. Wielokrotnie był posłem na Sejm, a od 1638 r. feldmarszałkiem szwedzkim, w latach 1657-1669 także generalnym namiestnikiem Prus Książęcych.

Karol X Gustaw panował w Szwecji w latach 1654-1660, dążył do opanowania Morza Bałtyckiego, jego atak na Polskę określono mianem potopu, co polski noblista wykorzystał, jako tytuł swojej powieści. Według autora król ten miał włoską urodę, a jego twarz wyrażała dumę i wspaniałość nieprzeciętnego człowieka. Zbyt późno ruszył przeciw Janowi Kazimierzowi, przez co został otoczony w widłach Wisły i Sanu i zmuszony do odstąpienia od wizji podbicia naszego kraju.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury