profil

Streszczenie rozdziału ósmego , 1 tom , Książka : Stara Baśń

poleca 85% 832 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wieczorem Wisz i Doman dotarli lasami do chaty Piasta . Napotkali go pracującego . Zatrzymali się i po chwili wyruszyli w kierunku odrywy . Zaczęli rozmowę , po godzinie wyliczali , kto jest sprzymierzeńcem chwostaka , a kto nie .
Ta rozmowa ciągnęła się do wieczora . Nagle zjawił się w chacie Piasta u Rzepicy Znosek . Rozmowa umilkała . Znosek wyzalał się Rzepicy . Gdy poszedł nie rozmawiali dopóki nie upewnili sie , że odszedł odpowiednio daleko .
Póżniej , do nocy nasycali się żalami .
Po kilku dniach bez wieści Wisz powrócił do siebie . Gdy wrócił leżał pod dębami .
Chwostek dowiedział dowiedział się , że Wisz złołuje wiec. Gdy Wisz wiedział , że mają go zaatakować nie wiedział co robić - śmiać się , czy płakać .
Wszyscy się przygotowywali na ten najazd . Niewiasty i Jaga pouciekały . Nikt tej nocy nie mógł zasnąć i nie czuł się bezpiecznie .
Nad ranem gromada parobków ściągnęła na pomoc . Kiedy słońce zaczęło wschodzić wysłany chłopak na czaty oznajmił , że nadjężdżają . Wydawoło się wrogom , że oni nie są gotowi na ich atak , że nic nie wiedzą . Było inaczej . Ludzie pochowali się i czekali tylko by zaatakować oddział Smerdy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta